Dziewczyny, chłopacy, pomóżcie mi go rozgryźć!

...........

skoro ma opinię "ru\chacza" to sama wiesz jak to się skończy ;) A gdzie on cię widział całą nago, w jakiej sytuacji?

Facet Cię 'urabia', żeby w końcu zaliczyć.

Nie wydaje mi się, żeby mnie 'urabiał'. On serio zachowuje się w taki sposób, jakby mu na mnie zależało, naprawdę się denerwuje jak mówię o jakiś innych chłopakach, w dodatku wątpię, żeby chciało mu się to dalej tak długo ciągnąć, ja go nawet spławiałam na początku. Potrafi dzwonić do mnie o 2 w nocy i po prostu nawijać, a jak zapytam go po co dzwoni tak późno, to mówi, że po prostu tęskni.

Znowu dupki mają branie. Laska wie, że to ru/cha/cz i dlatego poleciała na niego.

Nie wydaje ci się bo ci się to podoba i imponuje ci że tak się zachowuje względem ciebie, ulegnij mu a sama się przekonasz, że cię "urabiał" ;)

Nie poleciałam na niego dlatego, że jest taki. Przecież napisałam, że nawet nie spodziewałam się tego, że kiedykolwiek mogłabym coś do niego poczuć..

rany boskie, zadajesz pytanie, ludzie ci odpowiadają a ty wszystko negujesz i usprawiedliwiasz faceta, masz ochotę się z nim bzykać, to to zrób i dowiesz się jaka jest prawda i jak bardzo mu zależy... tylko weź pod uwagę jedną rzecz, opinia *****cza nie bierze się znikąd.

to z jakiego powodu coś do niego poczułaś? z tego że cię tak urabia? czułe słówka, zazdrość, coś jeszcze? :D

Dlatego, że w końcu przy kimś poczułam się swobodnie. Rzadko się zdarza, że powie coś czułego, słodkiego, kochanego. Zazwyczaj po prostu rozmawiamy, ogólnie spędzamy ze sobą czas. Nie jest tak, że za każdym razem mówi mi coś, co "zwala mnie z nóg", więc na pewno na czułe słówka nie poleciałam.

gość dziś właśnie to samo miałam napisac ale mnie ubiegłaś :D

To spytaj się go, czy chce z Tobą być. Jeśli będzie chciał w ciągu pierwszych dwóch tygodni zapuścić węża to go rozgryziesz i sama zdecydujesz co z tym zrobić ;)

Nie rozgryzie go, bo raz... gdyby myślała logicznie, to nie zadawałaby tego pytania na forum, dwa... jest nim zauroczona i sama go usprawiedliwia, trzy... ma ochotę się z nim bzykać... tylko boi się wyjść na łatwą i że ją po wszystkim rzuci :P

Dziewczyno, on po prostu wie jak podrywać dziewczyny(lata praktyki, skąd ten 'r****cz'?), a tacy jak on, podbudowują sobie 'ego', na takich jak Ty, niedostępnych, to dla nich gra, świetna zabawa. Skoro mówi, że tęskni, jest zazdrosny, całujecie się, widział Cię nago(WTF?), to dlaczego nie jesteś jego dziewczyną?

No właśnie, jakim cudem widział cię nago skoro z nim nie spałaś? Nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło, a trochę lat już mam :)

Ja mialam faceta majac 19 lat. On mial wtedy 20. Przyjezdzal do mnie rowerem kilkanascie km 3 razy w tygodniu,bez wzgledu na pore roku. Facet do rany przyloz. Po kilku miesiacach zauwazylam ze wiara na miescie sie dziwnie patrzy gdy z nim szlam, szczegolnie laski...nie byl piekny, przecietny prosty chlopak, ktory jak sie okazalo po kilkunastu miesiacach bral co popadlo...byl ze mna i kilkoma jednoczesnie w zwiazku. A skoro ten juz ma opinie jaka ma nie wiem co cie przy nim trzyma...

Na początku w ogóle mi się nie podobał i nawet nie brałam pod uwagę tego, że kiedyś mogę coś do niego poczuć, dobrze wiedziałam, że jest typowym frajerem x Ja nigdy nie zrozumiem kobiecej logiki, uznała gościa za frajera i *****cza, a trochę później rozbiera się przed nim, całuje się z nim i zadaje głupie pytania obcym ludziom :)

to "r****cz" więc prędzej czy później i tak ją rzuci :D

Autorko z takim podejściem skończysz jak typowa młoda Polka, czyli panna z dzieckiem :P

Wszyscy nagle się rzucają, bo "ma opinię typowego frajera, a ty jeszcze o niego pytasz", każdy z was ocenia ludzi po tym jak o kimś mówią, a niekoniecznie za dobrze go znają? :))) Nie oceniam ludzi po tym, co o nich słyszę.. Myślałam, że to ja jestem żałosna..

''każdy z was ocenia ludzi po tym jak o kimś mówią, a niekoniecznie za dobrze go znają?'' Ok, od ilu osób usłyszałaś, że to ''r****cz'', ''frajer''? Jednej, czy pięciu? Bo to różnica.

my go nie oceniamy, sama napisałaś, że wiedziałaś że jest frajerem i ruc\haczem :D dziewczyno czy ty czytasz to co piszesz? :D Jak tu wymagac logiki od 17latki? :D

Z doświadczenia ci powiem, że takie opinie nie biorą się znikąd... sam miałem w swoim życiu kilka kobiet, ale nie mam opinii ruch/acza, bo szanuję kobiety i z każdą z nich byłem w łóżku z myślą o czymś więcej niż tylko seks, ale taką opinię ma już mój kolega który bawi się kobietami i bywa z nimi wyłącznie dla seksu. Obaj wiemy co mówić i jak aby kobieta o nas myślała, naprawdę niewiele trzeba aby kobieta się zakochała, wystarczy okazać jej zainteresowanie, być miłym, słuchać co mówi i się o nią martwić... różnica między mną, a kolegą z opinią *****cza jest dość zasadnicza, ja szukam kobiety na stałe, a on chce tylko zaliczyć :)

Przecież sama określiłaś tego faceta jako frajera i *****cza, więc jakim cudem w ogóle pozwoliłaś mu się do siebie zbliżyć? Przyznaj że tacy cię zwyczajnie kręcą :)

lubią takich "bad boyów"

Właściwie to od koleżanki, która powiedziała, mi że źle potraktował jej przyjaciółkę, ale nie wiem ile jest w tym prawdy, bo już wiele rzeczy słyszałam od niej, które nie są prawdą. A ogólnie to słyszałam o nim tyle, że po prostu jest takim ''flirciarzem''. Więc w sumie o tym, że "r****cz" to od jednej osoby. Ale ja nie przyszłam z pytaniem do was czy mnie wykorzysta czy nie, bo tego nie będzie na pewno, znam swoją wartość i nie jestem pierwszą lepszą, która wskoczy mu do łóżka, więc takie komentarze typu "chce jej się z nim bzykać" są naprawdę zbędne.

wyjaśnij jeszcze tę sytuację gdy widział cię nago, proszę :)

Więc o co chcesz zapytać? Czy cię kocha? A skąd my mamy to wiedzieć, to ty masz z nim kontakt, ty go znasz, ty znasz jego znajomych, więc sama powinnaś to wiedzieć.

Sytuację nago zachowam dla siebie, to nawet nie jest istotne. A moim pytaniem było dlaczego on nie uważa tego za związek, a mówi, że mnie kocha;)

jest niedojrzałym chłopcem ;)