Tak mi smutno, facet jak co sobotę wybrał imprezowanie i mnie olewa :(

Pocieszcie jakoś, jest mi tak smutno :( Jak co weekend nie odzywa się w sobotę, często w niedziele też (bo kac). Już nie wiem, jak mu pokazać, powiedzieć, ze robi mi przykrość, kiedy mnie tak olewa, nie przeszkadzają mi imprezy tylko to, że się nie odzywa nawet jednym smsem czy krótkim telefonem... To przykre. Była któraś w takiej sytuacji z facetem?

musisz być głupia tak jak on, żeby imprezowicza brac ?To nie jest dobry materiał !! obudz się !

Był czas, że przestał imprezować całkowicie, weekendy spędzaliśmy razem, ja sama nie jestem imprezowiczką i wieczór wolę spędzać kameralnie. Niestety pod wpływem kolegów, którzy co sobotę go gdzieś wyciągają, znowu zaczęły się imprezki i olewanie mnie w weekendy. A to nie żaden nastolatek tylko dorosły chłop bliżej 30stki niż 20stki! Nie wiem już, jak z nim rozmawiać o tym olewaniu :(

To idź się wyłącz w poduszkę żałosne te twoje wypociny

żałosne to jest, jak ktoś wchodzi na forum, tylko po to, żeby komuś dosrać ;/ idź siać hejt gdzie indziej

nie przeszkadzają mi imprezy tylko to, że się nie odzywa nawet jednym smsem czy krótkim telefonem... xxx ale desperacja!

skoro sama nie jesteś imprezowa, to z takim typem długo nie wytrzymasz, pominę już fakt że co to za facet, który słucha się kumpli i nie potrafi mieć swojego zdania. Imprezowicz zawsze będzie imprezował gdy nadarzy się okazja, a ty będziesz zostawać sama... ciesz się że nie macie dzieci i nie jesteście małżeństwem.

Olej go nie jesr ciebie wart, będzie coraz gorzej i to ty będziesz cierpieć. Zakończ ten związek jak najszybciej krucej będzie bolało.

Głupi babsztyl poleciał na imprezowicza a teraz marudzi! WYBRAŁAŚ imprezowicza zamiast spokojnego domatora to teraz masz to co chciałaś i co sama wybrałaś. Teraz nie zawracaj nam głowy swoimi durnymi problemami! Proponuję kasację tematu!

Proponuję kasację tematu xxxxx Proponuję żebyś na takie tematy więcej nie wchodził, najlepiej na kafe więcej.

ale z ciebie idiotka, ja bym na tego twojego "faceta" (bo nawet ciężko to nazwać związkiem...) nawet nie nas\rała !!! dobrze ci radzę idiotko, zakończ te znajomość i poszukaj kogoś na poziomie, kto się tobie oświadczy, ożeni i będzie z tobą chodził na imprezy, a nie sam i nie co tydzień!!!!

poszukaj kogoś na poziomie, kto się tobie oświadczy, ożeni xxxxx Nie łatwo dzisiaj o frajera

Czemu po prostu nie pójdziesz z nim na imprezę, tylko siedzisz w domu i się załamujesz? Weź go też olej, skoro on się tak zachowuje, pewnie jesteś dla niego za dobra i myśli, że może robić co mu się podoba.