Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja c.d.

G86 no widzisz a tak się martwilas! Teraz byle do wizyty na kiedy masz datę? Blondyneczka dziwne tak sobie myślę czy wcześniej jak robiłaś badania z tarczyca to nie wyszło ze jest coś nie tak tylko dopiero po tak długim okresie starania? Czy dopiero nabyłas niedoczynność? Teraz wiesz z czym walczyć. Damy rade mosimy! Magda może masz rację zobaczę jak będzie w następnym cyklu ale myślę że to może być od tylozgiecia bo kiedyś w pozycji od tyłu odczuwałam straszny ból. Teraz juz nie ale ta krew. Maomi jak fajny termin na wigilię akurat. A czyli mała się nie obrucila i być może będzie cesarka? Czy to juz pewne? Jakie imię dajecie bo gdzieś mi to umklo?

Justyna a może dobrze czujesz :-) nie myślałaś może o becie? Czy cierpliwie czekasz na termin @? To ja pisałam o tej reklamie "merci" :-) I ta najsmutniejszą reklamę o dziadku też widziałam, i też wyłam :-P Xyz Blondyneczko, ech.. Ale teraz masz natłok badań. Ale zobaczysz, wyrównasz wszystko, i zajdziesz w ciążę! To Ci wszystko wynagrodzi! Xyz G86 - hehe mówiłam!!! No ślicznie się szkrabek rozwija!!! Wiedziałam,że tak będzie. Kiedy idziesz do lekarza? Wybierz tak, by nie było za wcześnie :-) gratuluję raz jeszcze! Xyz Doris no to faktycznie, skoro wszystko wychodzi ok, to chyba problem tkwi w blokadzie. Zrobiłaś, przebadałaś wiele, więc najlepiej wrzuć na luz i niech się dzieje!!! Powodzenia!!! Xyz Maomi do wigilii jeszcze trochę czasu, więc mała może zmienić zdanie. Chyba najgorsza końcówka, pewnie chciałabyś już ją móc przytulić :-) jeszcze trochę musimy czekać! Xyz U mnie dość fajny dzień :-) zdążyłam tylko pozmywać, i poukładać w szafie (na szczęście nie miałam fest porozwalane), i zrobić w końcu porządek w bieliźnie :-) i teraz o to nie mam skarpet, majtek i staników! Wszystko poszło ap.. :-) Za to muszę sobie sprawić nowe :-) Potem byłam z mezem na spacerze na rynku, potem z pieskiem, na kolacji u szwagierki a teraz leżę i odpoczywam, a mąż pojechał na łyżwy :-) i wolny wieczór.. :-)

Aga byc moze zawsze mialam tą niedoczynnosc tylko przy nieprawidlowo pracujacych jajnikach nie bylo jej wiadac, bo teraz mam owu nawet bez clo, a wczesniej bylo to nierealne... czyli jajniki zaczely pracowac i wyszlo ze tarczyca niedomaga... no i masz racje teraz znam przyczyne i wiem z,czym walcze:-) Aga to krwawienie Twoje to dziwne... chociaz u mnie tez byly krwawienia z nikad... ale warto to sprawdzic bo Ty z tego co pamietam problemu nie mialas z plamieniami:-) Madziu a no czeka mnie troche badan i caly czas kontrola tego co mam do poprawy... ja tez wierze w to ze jak to unormuje to wkoncu zobacze 2 kreski:-)

Wizytę mam w środę. Próbuje zajac czymś myśli teraz juz wierze że musi byc ok (jednak lek dalej zostaje).

G86 będzie dobrze zobaczysz :-) Jak Ty to utrzymujesz w tajemnicy przed mężem? Kiedy miałaś ostatnią @ ? Żeby za wcześnie nie było. Ja byłam pierwszy raz u ginekologa w niepełnym 5 tc, ale to typowo receptę potrzebowałam i nie było nawet pęcherzyka ciazowego, przy następnej już serce biło.. Teraz już mi się tak te dni ciągną, bo gdzie tam 29 grudnia? A obliczylam że to będzie 10t6d. Późno już

Magda w środę będzie juz 38dc a dzis zaczął się 6 tydz. Mężowi powiedziałam ze miałam okres bo jest tylko na weekendy wiec jakos gladko poszlo. Czuje sie strasznie ze go oklamalam ale sadze ze piękniejszego prezentu niż zdjęci usg nie może dostac :)

Magda a kiedy usłyszałaś serduszko?

Serce usłyszałam w 52 dc , ale miałam owulacje dopiero 22-23 dc. Nawet obraz usg stwierdził że ciąża jest młodsza niż termin ostatniej miesiączki :-) Będziesz miała najpiękniejszy prezent dla męża :-)

Agnieszka mala jest obrocona gliwka na dol tylko nie wstawila sie w kanal rodny :) ma miejsce wiec sie kreci i uklada sie troche na lewym boku, troche na prawym i wierzga :) wybralusmy imie Iga :) koncowka mi sie w sumie nie ciagnie :) w koncu spokojnie odpoczywam sobie i nie martwie sie bo wiem ze niebawem bedzie z nami :) widocznie potrzebuje jeszcze troszke podrosnac :) fajnie byloby ja miec juz przy sobie, ale najwazniejsze zeby ona byla gotowa do przyjscia na swiat i zechciala wyjsc :) czekalismy na nia tyle czasu to ten tydzien czy dwa jeszcze poczekamy :)

Cześć Dziewczyny. Bardzo długo się nie odzywałam. To był rok depresji. Od 10m-cy nie zachodzę w ciążę, teraz jest mój pierwszy cykl z acardem. Moja gin zdecydowała, że to już czas,jeśli do lutego nie zajde w ciążę włączy leki . Pod warunkiem, że będziemy się mogli starać bo nie wiem jak będzie z powrotem do pracy. Tarczyca ładnie się ustabilizowala, prolaktyna lekko skacze z powodu psychoterapii i wieści o ciążach znajomych i rodziny. Gratuluję przyszłym mamom. Maomi pamiętam cie sprzed roku, nareszcie jesteś w swojej upragnionej ciąży :)

dziewczyny ktore braly tabsy na torbiele bralyscie je z przerwa 7dniowa czy opakowanie jeden za drugim?

Hej Baletka! G86, Magda, trzymam kciuki za Wasze najblizsze badania. Ja sie w sobote dowiedzialam ze moj brat i bratowa wlasnie zaszli. Jutro maja wizyte u lekarza zeby potwierdzic. Mnie od wczoraj dosc mocno boli lewa strona. Boli i ciagnie ze mam wrazenie ze nie jestem w stanie sie do konca wyprostowac. Cos tam sie dzieje. Od niedzieli wieczor maz walczy z zapaleniem pecherza. Oklada sie termoforem a ze temperatura jak wiadomo laskawa dla nasienia nie jest, to nawet jesli poseksimy przez najblizsze dni to nie wydaje mi sie zeby cos to dalo. Nie wiem tez czy dzis mu sie bedzie chcialo (a 'powinnismy' - glupio to brzmi ale jednak). Nie zeby mi sie od razu odechcialo, ale nasze szanse na pewno statystycznie maleja. Zobacze, jesli bedzie wieczorem w dobrej formie fizycznej i psychicznej (wiadomo ze sie przejmuje tym pecherzem) to sprobuje. A jak nie to sobie odpuszcze (chociaz bym nie chciala). Nitka, co u Ciebie??? Mam nadzieje ze brak wiesci od Ciebie to dobra wiadomosc, ale sie lekko martwie. Dobrego dnia dla Was!

Dzień dobry dziewczyny jak samopoczucie?? Baletka widzę że też dużo wycierpiałaś, odpocznij kochana od tego wszystkiego. Maomi ani się obejrzysz a mała zrobi fikołka i już będzie gotowa do wyjścia. Iga- ładne imię takie nie spotykane a takie bardzo mi przypadają do gustu. Magda jestem ciekawa miny męża na wiadomość. Blondyneczko trochę się nałykasz, tarczyca się unormuje i dwie krechy murowane:) Gowsik nie poddawaj się kto nie ryzykuje nie pije szampana

g86 gratuluję bety i proszę się już nie nakręcać negatywnie, bo jak czytam, że wszystkie się tak martwicie czy wszystko w porządku, to i ja zaczęłam mieć wczoraj obawy, czy mój dzidziuś ma się dobrze, bo nie czuję jeszcze ruchów, brzuch stanął w miejscu i zaczęłam panikować, że podchodzę do ciąży z takim spokojem a może powinnam się bardziej martwić... Nie mogę się doczekać dzisiejszej wizyty, żeby usłyszeć serduszko i wyrzucić z głowy te złe myśli. A reklama z dziadkiem też mnie wzruszyła jakiś czas temu. deserados płakanie bez powodu też mi się zdarzało, mąż czasem patrzył na mnie jak na wariatkę, ale ze śmianiem miałam to samo - potrafiłam się nagle bez powodu zacząć panicznie śmiać :P Maomi u mnie w rodzinie wszystkie dziewczynki były jakieś leniwe i rodziły się po terminie, łącznie ze mną - jestem 2 tygodnie przenoszona ;) blondyneczka87 mnie wszyscy straszyli tym obciążeniem glukozą, że to takie straszne (miałam robione wcześniej bo z podstawowej morfologii cukier miałam przy górnej granicy więc lekarka mi zaleciła zrobienie od razu), ale wzięłam cytrynę jak mi polecono i się śmiałam do położnej, że słodkie strasznie, ale mój mąż niewiele mniej słodką herbatę pije :p dla mnie taka herbata jest nie do upicia, ale glukozę wypiłam duszkiem, żeby się nie katować i jakoś dałam radę :) Nitka są już wyniki czy jeszcze czekasz?

Baletka witaj ponownie :) pamietam Cie :) mam nadzieje ze uda Ci sie zwyciezyc depresje i Wasze starania okaza sie owocne :) na jakim etapie cyklu jestes? Gosciu ja nie bralam tabsow z powodu torbieli, ale pewnie lekarz zalecil Ci jakis sposob ich brania - moze to zalezne od wielkosci torbiela. Najlepiej pilnowac zalecen lekarza zeby sobie nie zaszkodzic Gowsik moze ten bol to od owulacji? Oby nie jakas torbiel :( na zapalenie pecherza najlepszy chyba jest furagin - mi pomaga od razu, ale nie wiem czy jest jakus zagraniczny odpowiednik, zawsze warto pic sok zurawinowy bo tez pomaga Nitka jak tam wyniki? Sa juz? Justyneczka jak sie miewasz? Annamaria, Evi co u Was? Kamila wrocilas juz z gor? :) Ide na spacer zaraz, zobacze nasz lokalny mini Jarmark Bozonarodzeniowy i dotlenie sie troche :) zycze Wam milego dnia dziewczyny :)

Nelina a ty który masz tc?

G86, poddawac sie nie zamierzam ale staram sie tez byc racjonalna. M zostal dzis w domu, ma szczescie ze moze pracowac zdalnie. Troche mu zazdroszcze bo bym sie tez chetnie pobyczyla. Brzuch dokucza nadal ale nie na tyle zeby brac tabsy.

g86 u mnie 16t3d. Generalnie wiem, że przy pierwszej ciąży ruchy mogą pojawić się później, ale jak się człowiek naczyta to później ma różne niepokojące myśli, no i najgorsze jest to, że dopóki nie czujesz ruchów to nie wiesz czy wszystko jest ok czy nie i musisz czekać od wizyty do wizyty.

Gowsik wierz mi że ciąża zdarza się w momencie jak się jej najmniej spodziewamy (przykładem mogę być JA). Nelina właśnie o to chodzi że człowiek się naczyta i skutki są jakie są. Każda z nas też bardzo się martwi i to wynika chyba z tego że te ciąże są wyczekane, wybłagane. Musi być dobrze i wierzę w to no ale czasami strach bierze górę. Nitka odezwij się kochana :)

Uff ja już po pracy :-) kolejna partia roboty od 16-19 :-) Baketka, witaj :-) Ja jestem prowadzona na acardzie i fraxiparine, plus cardiovascular support - wszystko na układ krążenia. Teraz jestem w 8 tygodniu ciąży i strasznie się boję, bo to piąta ciąża, teraz mam nadzieję że zakończy się przytuleniem maleństwa.. Początek drogi.. Starałam się 8 miesięcy z acardem, z tymże mam tylko lewą stronę czynną, bo wycieli mi jajowód po ciąży pozamacicznej. Powodzenia Baletko i zaglądaj do nas :-) Xyz Gościu - oczywiście miałam zalecenia by robić przerwę w braniu tabletek tak, by @ była i następna partia :-) Xyz Idę się przespać godzinę :-) a co !

g86 generalnie to internet jest bardzo przydatny w ciąży można się dowiedzieć wielu rzeczy, których czasem nie ma skąd się dowiedzieć i znaleźć odrobinę zrozumienia którego inni nie zawsze mają (choćby na tym forum), ale z drugiej strony internet to zło bo przeczytałam już w nim tyle strasznych rzeczy na temat ciąży, że czasem pojawia się u mnie strach, a gdybym miała słabszą psychikę to pewnie zniechęciłabym się do zachodzenia w ciążę w ogóle - moja znajoma przez to czego się naczytała w necie zrezygnowała ze starania się o dzieci (szczęście, że przydarzyła im się wpadka i dziś dziękuje za to Bogu bo wie, że chciała zrezygnować z- jak mówi- najlepszej rzeczy jaka ją spotkała)

Magda odstąp połowę łóżka ja śpie na siedząco. Nelina a na którą masz dziś wizytę??

g86 na 16:40

No to powodzenia daj znać czy wszystko ok.

Czesc! Dziewczyny, wielki, przeogromny kamień z serca.. Dzis odebraliśmy wyniki wstępne, co prawda jest na nich wykluczenie tylko trzech trisomii, ale lekarz mial podejrzenie co do jednej z nich. Wyniki sa w porządku, nie stwierdzono nieprawidłowości:))) cały czas jak o tym mysle i pisze to mam ogromna gule w gardle i łzy w oczach.. Tak sie ciesze, ze okruszek jest zdrowy.. Reszta wyników po nowym roku, ale wiem ze teraz moge w koncu zacząć cieszyć sie ciaza:) nikomu nie życzę takiego stresu, to jest nie do opisania, brak chęci na wszystko, na sen na jedzenie na rozmowę... Nie wiedziałam ze mozna tak kochac i martwić sie o małego człowieczka, ktorego nawet jeszcze nie znam.. Teraz po 16.00 mam wizytę u mojej gin, sprawdzimy czy wszystko po amniopunkcji w porządku. Dziekuje za Wasze ciepłe słowa, było mi duzo lżej z Wami:** obiecuje, ze nadrobię wszystkie wpisy, bo ostatnio nie do konca wszystko do mnie docierało. Nelinko, nie martw sie, miałam tak samo, jak mały sie nie ruszał. U mnie zaczął w 18 tg, bardzo sie wtedy zdenerwowałam, juz nie pamietam czym, a on mi kopa:)) pewne jest ze bedziesz wiedziała odrazu ze to jest to:) zanim maz poczuł minęło jeszcze 2 tyg, a teraz nie trzeba kłaść reki a widac jak brzuch podskakuje:) G86 cudowny prezent, ale bedzie zaskoczony! Ja serduszko usłyszałam 36 dni od owulacji i to był 55dc. Dziewczyny tak na podsumowanie naszła mnie myśl, ze nie wazne co przeżywamy, wazne zeby miec kogoś obok kto nas zrozumie i po prostu przytuli mocno bez żadnych slow. Dobrego dnia!

Nitka czytając to co napisałaś aż się popłakałam :) Najważniejsze że wyniki masz w normie :) Co do miłości to jest to możliwe bo te kruszynki pod sercem są wyczekane. Odpoczywaj kochana

Nitko bardzo się cieszę, może to głupie, ale na wiadomość od Ciebie czekałam jak na swoje wyniki ;) W ogóle jakoś tak przeżywam wszystko co tu się na tym forum dzieje - wszystkie badania, oczekiwania, testy, starania :) Naprawdę cieszę się Twoimi wynikami, dbaj teraz o siebie i ciesz się tym cudownym czasem :)

Nitka bardzo się cieszę dobrymi wynikami,poprostu nie mogło być inaczej jak tyle nas z forum się modliło za kruszynkę i trzymało kciuki,bardzo dobre wiadomości :-)

Nitka bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się skończyło :) Wiem, że każda z nas chciałabym mieć zdrowe dziecko ale niestety bywa różnie i niestety nie mamy na to wpływu. Moja młodsza siostra urodziła się z Zespołem Downa i wiem, że to nie jest najgorsza rzecz, która może zdarzyć się rodzicom (jakkolwiek by to nie zabrzmiało - wiem, bo mój starszy brat umarł tuż po narodzinach). Moi rodzice mają córkę, która baardzo ich kocha, jej wychowanie wymagało tytanicznej pracy ale jest samodzielna, czyta książki, liczy, robi zakupy, generalnie, radzi sobie w życiu codziennym. Sprawia rodzicom radość takimi rzeczami, że nawet byście nie pomyślały, że można się tak cieszyć z codziennych sytuacji dotyczących swoich dzieci. Mnie nauczyła olbrzymiej tolerancji dla wszelkiej inności, opiekuńczości i mnóstwa innych rzeczy, generalnie, nie gloryfikuję ale w każdej sytuacji jest coś dobrego i takie trzeba mieć do wszystkiego podejście :).

Nitka gratuluje :) steasznie sie ciesze ze wyniki dobrze wyszly :) teraz juz musisz zaczac wierzyc ze wszystko bedzie dobrze i nie daj sobie wmowic ze jest inaczej :) daj znac po wizycie co piwiedziala Twoja gin :)