Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie umiem gadać z ludźmi

Polecane posty

Gość gość

Pracuję na sklepie i wszyscy są luźni, otwarci, żartują sobie, kpią, a ja na ich tle wypadam blado, choć też czasem pożartuję, pogadam.. Niestety każdy mnie przez to odbiera za spokojną osobę (chyba zbyt spokojną), a ja wcale nie jestem tak zamknięta w sobie, tylko cwaniaczkom nie dorównam i tak.. Zawsze przy tak wyluzowanych ludziach czuję się jakaś taka gorsza i przez to jestem inna. Przy spokojnych odwrotnie, często potrafię przejąć przywództwo i jestem bardziej ekstrawertyczna. co zrobić, żeby moje zachowanie nie zależało aż tak od zachowania innych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek to istota społeczna. Poczytaj o autoprezentacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mi to nie da. Ja nie umiem udawać.... jedyne co, to wyglądowo prezentuję się dobrze, jestem zadbana, dobrze się umiem ubrać, faceci mnie podrywają.. ale nie zawsze umiem swobodnie lawirować w rozmowach z ludźmi i to na pewno widać. Mam momenty że rozmawia mi się swobodnie i bardziej na luzie ale to są tylko momenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się w każdym razie, ale przyznam, że energii sporo na to idzie, a efekt jest i tak przeciętnie mnie zadowalający. Kiedyś komuś nawet powiedziałam, że jestem introwertyczką, ale chyba nie bardzo w to uwierzył w takim sensie, że uważał to za wymysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obciągnij największemu cwaniaczkowi na dzielni to będziesz miała respekt i nikt ciebie nie będzie odbierał za spokojną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiota. Właśnie takich debili nie lubię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeżeli nie lubisz idiotów to obciągnij profesorowi Miodkowi a nie temu cwaniaczkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O borze, jaki ty jesteś z******ty, dziękuję, na pewno skorzystam z twojej porady! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nie umiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabym w to uwierzyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oducz sie myślenia ze musisz komukolwiek "dorównać" czy tez cokolwiek pokazać lub udowodnić. Nawet jesli wiekszosc ludzi w twojej grupie to wyszczekani i wygadani ekstrawertycy wcale nie musi to oznaczać se sa to osoby wewnętrznie świadomie swej wartości. Juz raczej mozna pokusić sie o posądzenie o wybujałe ego niz faktyczna naturalna przebojowość. Kto powiedział ze wszyscy musimy dorównywać kroku innym? Bzdura! Jestes po prostu soba i jest ok, skończ z porównywaniem siebie do innych bo tylko w tym tkwi tzw problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam podobne odczucia u siebie w pracy. Pracuje w środowisku "finansowym" i z ludźmi na tzw odpowiedzialnych stanowiskach. To jest dopiero wyzwanie! Moi koledzy z pracy samych siebie ustawiają w szeregu tych lepszych w hierarchii społecznej ze względu na wykształcenie, pozycje i zarobki. Łatwo odgadnąć taki typ zachowań - wygadani, aroganccy i do tego wyniosły stosunek wobec innych. Ja pracuje w administracji. Jestem cicha i nieśmiała co stoi na równi z byciem dziwolagiem. Zaskakujący jest poziom ignorancji niektórych ludzi - uważają samych siebie za lepszych od reszty pospólstwa ale w kwestii postrzegania zwykłych ludzkich cech wykazują sie totalnym brakiem zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie ubierasz do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pracy koszule i ładne spodnie, oxfordy Ale ja nie jestem aż taka - o czym świadczy chociażby fakt, że w dogodnych dla mnie warunkach inaczej się zachowuję, swobodniej i jestem bardziej wyluzowana. W domu to w ogóle zawsze było mnie pełno, byłam rozgadana, energiczna, stanowcza. To jest kwestia spięcia się przy tych ludziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×