28letni prawiczek

Hej :) Przez trzy miesiące spotykałam się z jednym facetem. Bardzo zmiennym i niezdecydowanym. Nieraz zachowywał się jakby mu nie zależalo, czasem odwołal spotkanie, nie dotrzymał obietnicy, raz mnie wystawił. Chciał zebym to ja za nim latała. W koncu zerwałam kontakt. Nie odezwał się już do mnie od czterech miesiecy. Niedawno dowiedziałam się że on nigdy nie był z kobietą, jest z***biście przystojny, ale przez to trochę zadufany w sobie, i niesmiały w stosunku do kobiet. Znajomy powiedział ze jemu zależało tylko bał się ze zaraz zaczne wymagac od niego większego zaangazowania i wyjdzie na jaw ze on jest prawiczkiem. Dlatego wolał trzymać mnie na dystans, choć przezywał zerwanie kontaktu. NIe wiem czy cos robic czy nie...

jesli chcesz miec prawiczka w lozku to napisz do niego. Nie wierze, ze ktos kto w tym wieku jest prawiczkiem jest calkiem noralny.

mnie nie przeszkadza to że jest prawiczkiem, na amatorkę nie trafił

a jaki był z charakteru? Dobrze Ci się z nim rozmawiało?

Mega super, jak z nikim innym

Co Ci szkodzi spróbować jeszcze raz? Umówcie się i pogadajnie szczerze

zadzwoniłam do niego. Gadalismy pół godziny. Nie chciał sie spotkać, więc zapytałam wprost czy traktował mnie jak kolezankę czy coś więcej. NIesmiało przyznał że mogłam sie przecież domyslić że skoro sie spotkał to było coś więcej, ale nic z tego nie wyszło. Zapytałam dlaczego. Bo nie moglismy się zgrać jesli chodzi o spotkanie. Powiedziałam mu ze dawał mi sprzeczne sygnały ale że chciałam z nim spedzac czas. Zapytał tylko czemu tego wszystkiego mu wcześniej nie powiedziałam, czemu dopiero teraz. Zapytał co teraz. POwiedziałam że chce spróbować, w sensie chce spędzać z nim czas, poznawać go. Powiedział że teraz to już zostawmy to tak jak jest, zrezygnował z mieszkania w miescie gdzie ja obecnie mieszkam, rzadko tu bywa i wrócił do naszej rodzinnej miejscowości. I co tu robić? Obydwoje bylismy nieogranięci, mogłam wcześniej się obudzić ale tez nie wiedziałam do końca co czuję, on też nie. Czy jest jakiś sposób na niego?? Gadaliśmy jak był w pracy, nie kończył rozmowy, cierpliwie słuchal, nawet jak były momenty ciszy to nie dązył do zakończenia rozmowy.

kocha cie

ja czuje ze jest sens powalczyć o niego.... to jest wartościowoy facet tylko raz dostał porządnie w dupsko, tylko nie wiem co robić

i co robić? Myslicie ze jest szansa ze zmieni zdanie?

Powiem tak: uprawiać sex z prawiczkiem, to jak uprawiać sex z małpą i tyle w temacie

W normalnym kraju w 90% katolickim powinen być powszechnie szanowaną i podziwianą osobą ale tutaj jest tylko: OBŁUDA,OBŁUDA.OBŁUDA!!!!

ale mi nie chodzi o to że jest prawiczkiem, już powiedziałam że na amatorkę ie trafił. Jest taki, jakiego bym chciała, tylko nie wiem czy da mi szanse czy już na amen zdecydował że nie

Da bo jest zdesperowany wiek go ciśnie!!!

nie jest zdesperowany, tylko przez to troche wycofany.... ale jak to sprawić zeby dał szansę?

21:49 Jebałaś się z małą.?