Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie daje sobie rady ze złymi emocjami

Polecane posty

Gość gość

jestem z dziecmi w domu na wychowawczym , syn 8 lat - 2 klasa, bardzo buntowniczy nieusłuchany, mam wrazenie ze robi na przekór ( w szkole nie ma problemu z zachowaniem i nauką same 5i6 ), 2 syn 2 lata , maz pracuje w delegacji, chłopcy bardzo głosni, krzykliwi, mały jeszcze nie mowi wiec reaguje krzykiem jak starszy mu cos zabierze, ogolnie starszy syn odkad młodszy sie pojawił zszedł na 2 plan, denerwuje mnie, nie mam ochoty z nim przebywac, irytuje drazni, ma problem z relacjami z wszytskimi niektórzy sie juz przyzwyczaili ze jest takich burmuchowaty, problem z przywitaniem, zaistnieniem niekoniecznie z dobrej strony ) tłumacze , mowie, pozniej krzyk i klaps , np ile razy jezdzimy do dziadko mowie zeby sie przywitał toma problem by powiedziec dzien dobry, ze niby sie wstydzi , tesciowa ma zawsze pretensje, kilka razy powiedziałam ze go nie nawidze, mam pozniej wyrzuty sumienia, przeciez to nadal male dziecko. Np dzis ja szykowałam meza w delegacje ogladali cos w sypialni, nagle płacz, malemu leci krew rozwalona warga pizamka w krwi, starszak od razu ryk, nie wytrzymalam i ode mnie dostał - nie wiem kto zawinił jak do tego doszlo, małego nei zapytam starszy powie to co dla niego wygodne. Czuje ze mnie to przerasta bo zaczynam agresywnie podchodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szykujesz męża w delegację? A jemu rączki urwało czy co? Niech sam się szykuje a ty lepiej dziec***ilnuj, to trudny czas dla nich, poświęć synom trochę uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o jedzenie, go prowiantuje zawsze na cały tydzien, smaze miesa i rozne takie, maz nie ma kiedy sie stolowac na zewnatrz a i tak jest taniej, a to jednak troche czasu pochłania. Martwi mnie moj negatywny stosunek do starszego syna, ciesze sie ze jest w szkole, ze chodzi na zajecia dodatkowe, ze idzie do babci, jak go nie ma w domu jest spokoj, maly fajnie sie bawi, nie ma krzykow - fajna atmosfera, Ze starszym jzu tak kolorowo nie jest, niechec do wszystkiego i wszystkich , lekcji niechetnie, cos ponad lekcje niechetnie i zlosc, krzyk z jego stony pozniej ja sie nakrecam, prosze go o cokolwiek, pomoc, zawsze pozniej zaraz albo po 10 razy mowic i zle pozniej reaguje, nie chce dawac tych przyslowiowych klapsó, kiedys moglismy sie bez tego obejsc, starszak z małym czasem fajnie sie bawi czasem wrecz przeciwnie jeden krzyczy drugi kryzie, bija się wiadomo nierówne siły a pozniej konczy sie płaczem, a ja czuje ze ich juz nie ogarniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlalas starszakowi nie wiezac czemu młodszemu krewe leci? a jak ty bys się czula jakby maż ci z liscia wywalil jakby wszedk do kuchni a mlodsyz ryczy i widzi ciebie kolo zaryczanego syna tazke w strachu? weź to sobie tak przedstaw,. W mojej ocenie znęcasz się nad starszym synem, mie o tyle fizycznie co psychicznie się a nim wyzywasz jak i również potrafi dostać bez podowdu samej nie wiedząc w sumie dlaczego mu wlalasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starszak prosi o uwagę , tak się zachowuje bo nie poświęcasz mu czasu . Niedługo będzie tak , że młodszego zacznie bić z zazdrości że mu więcej czasu poświęcasz a ty mu będziesz dawać wp*****l i potem zacznie obwiniać młodszego brata . Wez ty młodszego syna zostaw babci a idz ze starszakiem na spacer , do zoo , zapewnij mu rozrywkę i zajmij sie tym dzieckiem . Przecież to też jest twoje dziecko . Zmień swoje podejście bo starszakowi krzywdę robisz , nie uważasz że to dziecko nie czuje sie kochane jak słyszy że go nienawidzisz ? Poważnie z nim porozmawiaj , tak sam na sam i zapytaj dlaczego sie tak zachowuje , bez krzyku złości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj starszy syn czuje Twoja niechec, dlatego tak sie zachowuje, chce zwrocic uwage, musisz zmienic swoja postawe bo z dzieckiem bedziesz miala jeszcze wiecej problemow, tak jak i ze starszym to i z mlodszym , nie ma nic gorszego niz inne traktowanie dzieci w rodzinie. Ja mam dzieci z podobna roznica wieku, tzn 8l i 3l i nie mialam takich uczuc, niecheci do starszego dziecka, wrecz przeciwnie, szkoda mi jej czasem bo wiem, ze mlody jej czestko przeszkadza, kocham dzieci jednakowo a i ona sie swietnie ze soba dogaduja, bo nie ma zazdrosci a jest sprawiedliwe traktowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie się nie dogaduje świetnie, krzyki dajcie płacz non stop, nie mam chwili spokoju nie mam jak odreagować. Starsza juz nie raz powiedział ze nie chciał mieć młodszego brata ze mu niszczy a wczoraj niby z przypadku dostał z łokcia dużo tych przypadków. Syn wzbudza negatywne emocje u wielu osób nie umie się zachować, ciągle tłumacze i nic nie dociera. Ma kuzynki które go unikają średnio się dogaduje zabiera im wszystko obraża się o byle co, ciągle zadania ja chce...taki e roszczenie. Wczoraj nie mogłam spać próbuje zmienić rozmawiałam z nim rano wiem ze to mało zmieni bo jest krnabrny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
i ty kobieto sie dziwisz starszemu synowi?!?!?! ja kompletnie sie nie dziwie ma agresywną przemocową matke-tak klaps to jets przemoc i to jest bicie, nieobecnego wiecznie ojca na delegacjach.. jak on ma zachowywac sie jak pozostałe 8 latki:/ idz do psychologa, naucz sie kontrolowac swoje emocje i przede wszystkim przestan bic to biedne dziecko -bo to ty jestes niestabilna i to ty masz problem-nie on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś U mnie się nie dogaduje świetnie, krzyki dajcie płacz non stop, nie mam chwili spokoju nie mam jak odreagować. Starsza juz nie raz powiedział ze nie chciał mieć młodszego brata ze mu niszczy a wczoraj niby z przypadku dostał z łokcia dużo tych przypadków. Syn wzbudza negatywne emocje u wielu osób nie umie się zachować, ciągle tłumacze i nic nie dociera. Ma kuzynki które go unikają średnio się dogaduje zabiera im wszystko obraża się o byle co, ciągle zadania ja chce...taki e roszczenie. Wczoraj nie mogłam spać próbuje zmienić rozmawiałam z nim rano wiem ze to mało zmieni bo jest krna xxx to ty wzbudzasz negatywne emocje u wielu osób-przestan ciagle zwalac wine na dziecko tylko sama sie ogarnij, jestes agresywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mówisz dziecku, że go nienawidzisz, bijesz bez powodu, jesteś niesprawiedliwa, to on ci odpłaca tym samym. Nikt nie jest idealny, ale to co ty robisz, to dno. Po co decydowałaś się na drugie dziecko, skoro z jednym nie możesz sobie poradzić? Twój syn krzyczy o miłość i zainteresowanie, bo nie ma go w domu, a ty tego nie widzisz. usiądź, przeproś syna, porozmawiaj z nim, powiedz, że go kochasz. Zacznij odbudowywać relacje, może jeszcze nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty uważasz , że jest roszczeniowy a może on chce żebyś poświęciła czas tylko jemu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten starszy wepchnie ci te młodsze paskudztwo pod nadjeżdżający samochód, jeśli nie zmienisz podejścia. Ty go nienawidzisz? Bo zszedł na dalszy plan gdy się zajęłaś rozpłodem? Bądź pewna że on nienawidzi ciebie i te kolejne młode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorszej matki tu na forum nie widziałam, jestem beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, szczerze polecam ksiazke "Jak mowic, zeby dzieci nas sluchaly. Jak sluchac, zeby dzieci do nas mowily". Czyta sie lekko, sa tam przyklady i rady, nie tylko wywody wychowaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastepna co ma meza kaleke... Bo pan i wladca pracuje to wszystko trzeba za niego i przy nim zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przeczytałam temat to od razu pomyślałam o swoich problemach i mi z nimi pomogła uporać się tylko psychoterapia z psychologiem ( chodzę do Pani psycholog www.psychologdlaciebie.com ). Sama nigdy w życiu bym sobie nie poradziła, a terapia dużo mi dała, potrafię sobie lepiej radzić ze złymi emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, przeczytaj książkI "Dziecko z bliska", "Rodzeństwo bez rywalizacji". Koniecznie. I może "Matkę buddystkę". I ptzestań bić, bo to też stwarza problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×