Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to rozegrać , proszę o pomoc ..

Polecane posty

Gość gość

Moja sytuacja przedstawia się następująco . Przemoc w rodzinie , bicie , nękanie , poniżanie , wymaganie by ich czcić , tak dosłownie . Ja w domu nie mieszkam już kilka lat ale oni ( zwłaszcza ojciec )próbują nas wychowywać . Przykład taki : oni dzwonią i nie odbiorę tel bo np, przewijam syna , daje mu jeść , sprzątam czy po prostu nie mogę i oddzwaniam za 10 minut przy czym nie odbierają a za moment wyłączony telefon . Za każdym razem jak coś im się nie spodoba to tak robią . Ojciec usiłuje skłócić mnie ze siostrą ( ona mi mówi co o mnie gada i obydwie wiemy kiedy nas kłamie albo każdej mówi co innego ). Kolejną rzeczą jest barnie na litość typu wyłączę telefon i niech się martwią , zaraz się zjadą do ojczulka z tekstami ojejku tatusiu co się stało , czemu telefon wyłączony . Mieszkają w ruderze , ojciec ma tylko rente i kasę z opieki na tą dwójkę rodzeństwa co została w domu więc bieda . Starość idzie wielkimi krokami , oni nie pracowali , matka wcale a ojciec przestał pracować już ponad 20 lat temu bo mu się nie chce . W domu została dwójka młodszych i chce mieć jeszcze z ojcem kontakt , jak wszystko pozrywam to mogę braci nie odszukać . Ojciec ukrywa gdzie chodzą do szkoły , nie mają telefonów , matka też nie ma . Mieszkam daleko od nich z siostrą . Oni się nie zmienią bo to są manipulanci , perfidni kłamcy i wyłudzacze . Co zrobić by oni zaczęli pić to co nawarzyli ( przestaliśmy ich odwiedzać , pomagać więc chodzą już trochę sfrustrowani bo jakim prawem tak śmiemy robić )a jednocześnie nie tracić kontaktu bo mogą wyrzucić z mieszkania chłopaków , mnie z siostra kazali wypier ... z domu , ona wyszła w czym stoi ja jeszcze miałam okazję się spakować . Wiem to bo szukali mieszkania pokój z kuchnią więc na 100 % nie będą utrzymywać ich dalej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprostowanie , obie z siostrą mieszkamy daleko od rodziców , ona za granicą a ja w Polsce ( kilkaset km od rodziców ) . A chcą mnie skłócić z siostrą bo ona ma więcej kasy niż ja i podejrzewam że będą chcieli od niej kasę ciągnąć bo z nikim innym z rodziny nie miała by kontaktu więc dla braci jezdziła by do rodziców a oni przy okazji brali by od niej pieniądze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
sluchaj twoi bracia lada moment dorosna i tez sie wyprowadza z domu-jak bedziesz sie z nimi widziała to im wyjasnisz, z reszta sami tez dojda do takich wniosków bo wychowuja sie w tym samym domu co ty rodzicom nie pomozesz na sile-w sensie nie zmienisz ich, sa dorosli zyja jak chca nie pracowali po 20 lat-=trudno ich problem beda klepac biede, ich odpowiedzialnosc, absolutnie nie pomagaj finansowo bo to nic nie da-to jak rzucac w glodnego rybami, zamiast dac mu wedke- w koncu raz nie rzucisz i bedzie marudzil ze glodny i ty jestes ta zla nie zmienisz ich podejscia- to musisz zaakceptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to chodzi że nie mamy innej rodziny , oni nie mają nawet nr tel do nas , ojciec zaciekle nie pozwala na kontakt. Jak ich z domu wyrzuci to nawet nie ma jak im pomóc . Dzieciaki kolegów nie mają bo on też tego zabrania , tylko szkoła i dom . Nie będę wiedziała nawet gdzie ich szukać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mysle ze rodzice mogą nabuntowac rodzenstwo i oni mogą miec pretensje że zostawiłyscie ich w domu, w którym dzieje sie zle. Skoro są juz prawie dorosli to zapytaj ich gdzie chodzą do szkoły, daj po kryjomu telefon zeby mogli miec z tobą kontakt. I przede wszystkim jak skonczą szkole zaoferuj pomoc w znalezieniu pracy czy mieszkania w swojej okolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mozesz im pomoc bo nastolatkowie zniszczą twoj spokoj z nową rodziną? ja bym o nich zawalczyła nawet jakbym miała sie przemęczyć z męzem, dzieckiem i rodzenstwem w kawalerce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec tez na pewno będzie chciał podać mnie o alimenty bo oni mówią że siedzieli w domu dla dzieci , nie ważne że kasy brak i nie było na chleb . Nieraz mówił , że dla dzieci do pracy nie chodził a teraz tak mu się odwdzięczamy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:30 a myślisz , że sąd odda nam rodzeństwo na wychowanie przy dwóch pokojach i niezbyt dużych wypłatach , bo na pewno nie . Jeden ma prawie 18 a drugi 13 lat . mamy dwa pokoje . Starszemu mogę pomóc z praca , czy poszukać mieszkania ale nie stać mnie żeby ich utrzymać . Nam ledwo starcza od pierwszego do pierwszego , teraz straciłam pracę i szukam nowej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę im pomóc teraz z tą pracą i ewentualnie wysłać paczkę z ubraniami , coś dokupić do szkoły , w razie czego kupić bilet szkolny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj może jakoś złapać kontakt z rodzeństwem. Może mają profil na fb albo maila? Tak żeby w razie problemów mogli się z Tobą skontaktować. Jak będziesz w domu rodzinnym to spróbuj z nimi pogadać. Powiedz że wiesz jaka jest sytuacja, że też nie miałaś bajki jak mieszkałaś z rodzicami i że im pomożesz w razie kłopotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni nawet internetu nie mają , telefon może i ma starszy ale nie jestem pewna . Ojciec z matka wychowują jak w dziczy , zero kolegów i koleżanek bo cie przekabacą , komputer tez zły , jedynie u ojca jest laptop , tak samo telewizor . Jak stary siada to reszta ogląda , nikt sam w jego pokoju nie siedzi , się zachowuje jakby miał kto co ukraść . Żal mi ich trochę , niby lepiej teraz jest niż za moich czasów . Tam to karą był wp*****l jedzenie osobno , przy stole nie wolno było bo się brzydził i pluł na nas , jedliśmy w pokoju albo jak ojciec skończył jeść i odszedł od stołu . Często go nie nawidzę ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w szkole to chyba dostęp do internetu mają , nie? NA informatyce nawet zakłada się maile- taka forma nauki. Nie wierzę, ze nie możesz żadnego kontaktu z dzieciakami nawiązać. A jeśli faktycznie rodzice są tak porąbani jak mówisz to zgłosiłabym sprawę do kuratora. Przecież to podchodzi pod znęcanie się nad dziećmi. Sama przez to przechodziłaś- nie pozwól tak traktować swojego rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym złożyła w sadzie wniosek o widzenia sie z rodzeństwem. Wygraną masz jak w banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przyszłym roku jedziemy z siostrą tam do rodziców to starszemu dam telefon i założymy mu konto w banku w razie gdyby . Nie wiem co z rodzicami , odzywać się jeszcze czy nie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×