tęsknić to ja sobie mogę

za czymś, czego i tak nie będzie nie jesteś moja, wiec nie powinno być tęsknoty równie dobrze mogę sobie chcieć posiadać Porsche sąsiada - taka sama frajda - chcieć coś, gdy to coś nie jest moje nie jesteś moja = nie ma tęsknoty bo po co ? nie mój samochód nie moje pieniądze nie moja Ty żegnam ....

wiec po co temat ?:D widocznie sam niedowierzasz

skąd wiesz że nigdy nie będzie twoja? o miłość trzeba walczyć

chcę zapomnieć :) powtarzam temu podobne, żeby mój mózg to sobie zakodował i szybciej poleci .....autosugestia

ale nie całą wieczność ! dlatego przychodzi czas, że trzeba się otrząsnąć ...

Z kilometra widac ze,nie karnol siem Porschakiem...hehe

hehehehe....tak tak umacniaj się duchowo będzie Ci łatwiej tęsknić....

i tak Ci to nie pomoże autorze. A czemu ona nie może być Twoja?

Otrząsać to się z pcheł szarik może ale nie ty z tęsknoty aŁtorze (a zawsze może być jeszcze gorzej!)

Myślę tak samo jak Ty. Tylko. . to On nie jest mój Też tęsknię za czymś czego nie będzie, od 2 lat. Hormony się uspokoilly ale w głowie dalej ten sam film.. Tak strasznie mi się podoba, cały On Książę na białym koniu

ksiencia ni ma a kon stoi...to chyba inna bajka...ehh Princesin

polecam LOGOTERAPIĘ. u mnie zadziałało. cyt: z książki. V.Frankl. "Przytoczę w tym miejscu konkretny przykład. Pewien młody lekarz poradził się mnie kiedyś w kwestii swego lęku przed poceniem. Za każdym razem, gdy obawiał się, że może się spocić, jego lęk antycypacyjny ) wystarczył, aby wywołać obfite poty. Pragnąc przerwać to nerwicowe błędne koło, poradziłem pacjentowi, aby w sytuacjach, w których normalnie się pocił, spróbował świadomie pokazać otoczeniu, jak bardzo potrafi się spocić. Kiedy po tygodniu zgłosił się do mnie na kolejną konsultację, wyznał, że ilekroć spotykał kogoś, kto wywoływał w nim lęk antycypacyjny, mówił sobie w duchu: „Poprzednim razem wypociłem z siebie niecały litr - teraz niech to będzie przynajmniej dziesięć litrów!". W rezultacie po zaledwie jednej sesji człowiek, który od czterech lat cierpiał z powodu swojej fobii, był w stanie w ciągu tygodnia wyzwolić się z niej na stałe." - koniec cytatu

To może przemaluj mu konia:)

a przy wypocinach to siem tez pocicie...ciocia spocona to fajna zona...hehe

jakbyś nie był gamoniem to byłaby twoja

no

szkoda twojej energii! zabierz sie za cos konkretnego, np pomoc starszej sasiadce..

ano

kazdy se moze

i co?

tensknie bo moge

to zrob zeby była twoja-daj cos od siebie,moze jakiejs szczere wyznanie,moze jakas smiała deklaracja-sam musisz cos wymyslic.powodzenia.

tia

jestes tchorzem?