Nie jestem chyba atrakcyjna dla partnera

Hmm no nie wiem, jesteśmy ze sobą już trochę, mamy dziecko, ja siedzę w domu, on pracuje. Dbam o siebie, codziennie spacery, ładne długie włosy, staranny makijaż, paznokcie zrobione, perfumy, błyszczyki i inne duperele. Faceci się za mną oglądają. mam 170 cm wzrostu i 60kg wiec chyba nie jest tak źle. Robie w domu wszystko, zajmuje się dzieckiem, na specjalne jego życzenia gotuje przeróżne rzeczy, np kaczkę, gęś itd tego czego nie jemy na codzień, ewentualnie w restauracji. No i przychodzi wieczór, on jest chętny na seks, ja też. Ale dla mnie seks to także gra wstępna, a on nie. Ja mam jemu zrobić loda, on wejdzie, porucha kilka minut, spusci się i idzie spać. Pytałam kilkakrotnie czemu nie chce mi zrobić minetki to unika tematu, napewno nie jest to obrzydzenie, na początku robił, robi też po alkoholu, ale rzadko pije, wiec no cóż juz nie wiem. Myślałam, żeby już go zdradzić dla samego faktu ze ktoś mi zrobił dobrze językiem, ale sumienie nie da mi spokoju...

był przy porodzie?

Może masz infekcję bakteryjną i brzydko pachniesz?

jesteś dla niego nieatrakcyjna (w sensie niefizycznym) nudna kura domowa.. kto takiej będzie się starał zrobić dobrze? Baby, które dobrowolnie dają się zamknąć w domu przy garach są NIKIM

Rodziłam cc. Mąż nie był przy porodzie. badam się regularnie u gina, regularnie robie badania, biorę witaminy, używam płynów do higieny intymnej.

Porozmawiaj z nim.Zapytaj wprost.