Gość czy robie zle Napisano Listopad 16, 2015 Moi rodzice są alkoholikami. Ja uciekłam z tej patologii, mam dobrą pracę, mieszkam daleko od nich. Ale nie ma co ukrywać, że dzieciństwo jakoś mnie ukształtowało. Miałam tak, że zakochiwałam się w facetach którym na mnie nie zależało, niektórzy wykorzystywali. W końcu ogarnęłam i to, przepracowałam. I poznałam facetą spokojnego, odpowiedzialnego. Zależy mu na mnie, dba, opiekuje się mną. Ja o niego także się troszczę, staram się, żeby czuł że mi zależy. Tylko że...mi chyba na nim nie zależy tak, jak powinno. Lubię go, zależy mi na nim, tęsknię trochę, lubię sprawiać mu przyjemność. Ale to nie jest taka miłość ŁAŁ. Czy go skrzywdzę? Nie zdradzę go i nie oszukam. Nie odejdę do innego. Ale czy ktoś tak dobry nie zasługuje na to, by ktoś kochał go tak sam jak on sam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach