Czy jesteście sentymentalni czy raczej nie ? często coś wspominacie ?

wracacie do miejsc dla was bliskich albo do miejsc gdzie wam się cos przytrafiło dobrego lub zlego (jak przestępca ktory wraca na miejsce zbrodni) :P ? co byscie zrobili gdyby np spalił sie wasz pokoj, a w nim komputer/album ze zdjeciami, filmami ? placz ? bo ja znam osobe ktora wpadła po prostu w szał i atak nerwicy gdy padł jej dysk i nie dalo sie go uratowac (poza kosztownym odzyskiwaniem danych w profesjonalnej firmie), ta osoba plakala, krzyczała, byla wsciekla przez miesiąc

Jestem niepoprawnie sentymentalna.

Hm, oj, jestem przywiązany do zdjęć, książek - gorzej - mam cały karton listów mojej pierwszej miłości :o :D

Niestety, czasem gdy słyszę piosenkę w radiu to od razu przypominają mi się czasy kiedy ja tą piosenkę po raz pierwszy usłyszałem. Chciałbym wtedy cofnąć czas choć na chwilę. Po 2010 już nic mnie dobrego nie spotkało i pewnie już nie spotka. Pozostały tylko wspomnienia :-(

Niestety jestem. I to mnie boli.

Rzecz pozostanie rzeczą, najważniejsi są ludzie. Czasem cofam się w przeszłość, by sobie przypomnieć , docenić to co przeżyłam, powrócić do źródła, by znów rozwinąć skrzydła, nabrać sił.

Tak, jestem i to bardzo.