adoptowane dzieci są gorsze?

Moja matka ma taki pogląd. Adoptowała mnie jak miałam 5 lat. I traktuje mnie jak idiotkę, nadzoruje i uważa ze nigdy nie będę samodzielną bo " takie dzieci" nigdy nie są normalne. Ona nie wie ze dowiedziałam sie o adopcji a ja słyszałam przez przypadek rozmowę matki z ciotka. Matka zaprzecza chociaż jest oczywiste że klamie bo m jeszcze pare "dowodów". Mam 23 lata. Co o tym myśleć?

Nie są gorsze i nigdy tak o sobie nie myśl. Nie jesteś od nikogo gorsza, jesteś tak samo wartościowym człowiekiem jak każdy z nas, nie zapominaj o tym.

Ale nikt mnie nie chcial. A moja matka adopcyjna zawiodła się na mnie bo myślała ze będę inna.

Ważne żebyś Ty siebie nigdy nie zawiodła. Trafiłaś na takich ludzi w życiu, ale to nie oznacza, że jesteś gorszym/ nic niewartym człowiekiem, absolutnie, nigdy tak nie myśl. Byłaś bezbronnym dzieckiem, które potrzebowało opieki/wsparcia/miłości i to Ty zawiodłaś się na 'matce', nie ona na Tobie.

Nie ma dzieci gorszych czy lepszych

Nie wiem co o tym myśleć. Czuje się oszukana.

Wszystkie dzieci nasze są Dorotka, Zdzicha, Zocha, Gienek oraz Krycha...

Oczywiście, że czujesz się oszukana i to naturalne, że po takich słowach, właśnie to czujesz. Masz do tego prawo.

Nie rozumiem nic z tego. Nie chodzi mi o fakt adopcji tylko o to ze uważa mnie za gorsza i kłamie ciągle.