Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie macie stosunki z żonami waszych braci ?

Polecane posty

Gość gość

Napiszcie jak to u was wygląda. Ja swojej bratowej nie znoszę, jest wredna, złośliwa, arogancka, nie szanuje moich rodziców i brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja jest ok, ale mamy kompletnie różne charaktery, więc się nie przyjaźnimy specjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosunki? A feee :p niegrzeczna dziewczynka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mamy ok ale nie od razu tak było. na początku to ja byłam głupia i źle nastawiona do niej...ale wtedy miałam 18 lat i szybko się ogarnęłam, a potem zaczęłyśmy gadać o wszystkim i sie polubilysmy, więc chyba jestem usprawiedliwiona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są to stosunki poprawne. Lubią ją, nic do niej nie mam, ale się nie kumplujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam bardzo dobre, jest dla mnie jak siostra, imysle, ze ja dla niej tez, ma tez bardzo dobry stosunek do moich rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety najczęściej jest tak że to siostrzyczki są zazdrosne o swoich braci. A może o ich lepsze wybory partnerów życiowych?I na każdym kroku próbują udowadniać że są lepsze od swoich bratowych. Tylko po co?Niektóre są gorsze niż teściowe z dowcipów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś też odnoszę takie wrażenie i zupełnie nie wiem po co i na co, to wieczne udowadnianie kto jest ważniejszy, lepszy itp. Nie lepiej być po prostu rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie moje szwagierki nie znoszą. Drugiej bratowej też nie lubią i równo jej tyłek obrabiają, ale udają, że ja kochają :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to trzeba mieć jakieś określone relacje ze znajomymi/partnerami rodzeństwa? kurfa, mam więcej zaległości w dziedzinie życia rodzinnego niż myślałam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więcej niż poprawne, lubię ją, chętnie z nią przebywam, w razie potrzeby pomagamy sobie w opiece nad dziećmi [ ona ma dzieci w wieku 6 i 2, ja 3].Przyjaciółkami nie jesteśmy, nadajemy na zupełnie innych falach, ona -perfekcyjna pani domu, wspaniale gotuje, piecze, moja mama stawia ją dla mnie jako wzór do naśladowanią. Ja ... roztrzepana, uwielbiam mój "nieład artystyczny" :D czyli domowy rozgardiasz, z gotowaniem nie mam problemów, ale preferuję dania mniej pracochłonne, aczkolwiek również smaczne. Ciast nie piekę!!! sama nie jadam , a bratowa i mama od czasu do czasu podrzucają jakieś łakocie, wystarczy, od ciasta się tyje. Ważniejsze są nasze cechy wspólne - obie jesteśmy fankami turystyki, nawet z maluchami na plecach potrafimy przemierzyć 20 km. To nas łączy. I najważniejsze - z bratową w takich stosunkach jestem od niespełna 1,5 roku, wcześniej mieszkałam w odległej miejscowości i nasze kontakty były bardzo sporadyczne, praktycznie bratowej nie znałam. Jeżeli jakiś kataklizm nie stanie na naszej drodze to są szanse na przyjaźń, ale to jeszcze wiele wody musi upłynąć. W sumie bratowa OK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjaciolkami nie jestwsmt, ale lubie ja. Swieta dziewczyna skoro z tym dziadem moim bratem jest tyle lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo chciałabym, żeby nasze stosunki były chociaż poprawne, ale niestety siostry mojego męża mnie nie znoszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 20:24 Mam taką samą opinię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatko, to Ty? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki Bogu nie mam brata. Mój mąż ma siostry, starsza to stara panna po dziś dzień na utrzymaniu rodziców, a druga, młodsza ma swoje życie i nim żyje, ogólnie jest miła, nie plotuje, nie pierdzieli smutów jak starsza siostrzyczka, która sie zachowuje jakby miała 70 lat a ma 29.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie znoszę mojej bratowej , bo stroi fochy , nie dba o mojego brata i ich dziecko , jest złośliwa , chamska, drze się na dziecko, nie szanuje moich rodziców , a powinna im być wdzięczna bo dużo dla niej zrobili. Moja mama przecież zajmuje sie ich dzieckiem a ona stroi fochy , jest dla mamy gburowata , wiecznie jej coś nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×