Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wadera69

Lubię wieczory...bardziej

Polecane posty

Gość wadera69

:) gęś musi się wybiegać 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spójrz na swoją stopkę Wadera, weź ją sobie do serca i: ZAPAMIETAJ TO jesteś ciężko upośledzona psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość midsummer eve
No proszę, a ja myślałam, że jest cholernie inteligentna i błyskotliwa. A jej osąd rzeczywistości bywa powalający. Jak to człowiek może się pomylić w ocenie 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość midsummer eve
No przecież mówię, że się pomyliłam 😴 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wieczór na dywanie przy kominku, wadera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasr^ane i pelno much. Poje*bane stare baby dla krytych każdy wieczor w internecie dopiero ma znaczenie Co byście bez kafe zrobily debilki? Nawet wasze zas^srane prywatne forum wam nie wystarcza. I wy wytykacie innym przegrywy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasr^ane i pelno much. Poje*bane stare baby dla których każdy wieczor w internecie dopiero ma znaczenie. Co byście bez kafe zrobiły debilki? Nawet wasze zas^srane prywatne forum wam nie wystarcza. I wy wytykacie innym przegrywy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość midsummer eve
W takim razie prowadź Wadi, Pani przodem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten... ambitne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten... ambitne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten... ambitne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...Lubię wieczory... Takie jak ten... Dzień się przewalił zostawiając kilka ran, które teraz goją się w ciepłej poświacie wesoło trzaskających drew w kominku. Kieliszek czerwonego wina spłukuje resztki goryczy minionego dnia. Przyjemnie rozchodzące się ciepło pozwala z optymizmem myśleć o jutrze. Lubię wieczory... Takie jak ten...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszka śmierdziuszka
Podbiję, a nuż ktoś powie, że wyczekiwał mojej osoby 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje oczekiania sa wielkie...::

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jako byczek oczekiwania mam względne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogolnie nie wiem o co chodzi tak tylko wtrąciłem pare swoich słów ... wybacz mi ciotko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×