Dziwne przeczucie?? Czy co??

Słuchajcie, od 2 miesięcy czuję pragnienie śmierci, wewnętrznie czuję jakbym zrobiła wszystko co miałam zrobić a to nieprawda, jestem bardzo młoda, mam plany i marzenia, depresji nie mam, czuję się dziwnie- jak nigdy. Dopadł mnie jakiś dół, wszystko mi się znudziło itp. Na wszystko patrzę jakby z boku, zdystansowalam się. To przyszło samo, nie wiem skąd. W dodatku od 2 tygodni okropnie się czuję fizycznie, przejdę przez masę badań.przypomniało mi się, ze rok temu mialam sen. Śnił mi się mój sp.przyjaciel. chciał mnie przeciągnąć na swoją stronę, ja nie chciałam a on wtedy powiedział, ze to nieuniknione i za rok i tak wróci. Znalazlam te zapiski przypadkiem (pewnie bym zapomniala) kurczę, nie jestem wierzaca ale trochę się boję

A dawno temu umarł?

Wierze w cos takiego,ze ludzie potrafiapewne rzeczy przeczuwac. Nie wiem dlaczego ale ja od dluzszegoczasu mam przeczucie ze umre mlodo. Nie wiem kiedy w jaki sposob ale takie dziwne preczucie mialam juz od dluzszego czasu i np jak kiedys wylecialam z takim tekstem przy znajomych bliskich to oni mowili co ja wygaduje itd ale ja naprawde cos dziwnego czulam..

Mi odkąd pamiętam towarzyszy to uczucie ( ze umrę mlodo) . Co dziwne, zdrowie do tej pory było idealne, mam silny organizm,a zawsze wręcz cudem uchodzilam z wszelkich wypadków, wszyscy mówią,ze coś nade mną czuwa. Nie wiem, ale czuję,jakby Ta ochrona dobiegają kresu. Może to moja wyobraźnia... mam nadzieję. Przyjaciel umarł 4 lata temu, śnił mi się pod koniec grudnia tamtego roku.

*dobiegala

Stuknij się w głowę, to są jedynie twoje lęki!!!! Ludzie, którzy korzystają z pomocy wróżek, tarocistek, są podatni na skutki uboczne, o których piszesz.

Też myślę że to leki ale skąd by się wzięły. To przyszło znikad,ja nie mam powodów do takiego myślenia. Wielokrotnie mialam przeczucia które się sprawdzaly, też były takie silne i nieracjonalne jak to teraz . Lekac to ja sie dopiero zaczynam. Ale Tez nie nakrecam się , co ma byc to będzie, nie chce mi się wierzyć ze mogłabym umrzeć. Ja z żadnych tarocistek nie korzystam

GoscM,tak właśnie,to najczestsza reakcja ludzi, a mialas jakieś przeczucia które sprawdziły się?

Ja tez nie korzystam z tarocistek wrozek i nigdy nie zamierzam. Ja mialam kilka przeczuc i wgl moja intuicja czesto ma racje, tylko nie zawsze jej slucham..

Moja koleżanka (normalna dziewczyna tj. Żadna z niej jasnowidzka) miała 18 lat kiedy umarła. Grubo ponad miesiąc wczesniej zaczela miewac cos jakby sny na jawie. Twierdzila ze to bylo tylko na jawie no ale nie wiem. Otóż upierala się przy tym, ze w nocy, kiedy leżała "cos" wyglądające jak cień z kosa wchodziło przez okna i drzwi i chciało ja zabrać ze sobą.To była moja dobra koleżanka a nasi rodzice znali się od przedszkola więc wiecie.. ja wiedziałam jako jedna z pierwszych. Jej rodzice wiedzieli. Nikt nie wierzył. Nawet chcieli ja wysłać do psychiatry i na badania głowy. To tak z dnia na dzień się pojawiło..chodziła przygaszona az w końcu powiedziala o co chodzi. Nie wiedzialam jak zareagować. Co ona plecie? Takie mialam mysli .. Mówiła to wiarygodnie, z takim przejęciem az ciarki mnie przechodziły. Jej rodzice to bagatelizowali. Dopiero na 2 dni przed śmiercią przyszła zaplakana i powiedziała że będzie spać z nimi i koniec- polozyla się do ich łóżka. Która dziewczyna w tym wieku tak robi? Ona musiała się bać i to bardzo. Do ostatniej chwili było ok. Wróciła ze szkoły, zjadła obiad i szła do pokoju .. nagle huk. Zemdlala - tak myśleli. Nie uratowali jej. Kilka minut i po dziewczynie.Sekcja wykazała zator który nie dawał żadnych objawów. Skąd mogła wiedzieć? Do dziś nas to zastanawia.. Innym ciekawym przypadkiem na pewno sa sny. Rok wcześniej koleżanka zginęła w wypadku. Z kolega bardzo to przezywalismy. Ciagle nam sie snila w identycznej sytuacji,okolicznosciach . I tez nagrobek - bialy ,na pięknej łące. I ona zawsze nas prowadziła do niego Wchodzilismy na cmentarz , przychodziła po mnie i zabierala w inny wymiar. przebieg snu i szczegóły pokrywały się ze snem kolegi. Przypadkiem rozmawialiśmy, byliśmy pod takim wrażeniem, ze tego nie da się opisać. W dodatku snila nam się w tych samych dniach ( tzn nocy)

Idz do lekarza jezeli dobrze sie odrzywiasz nie jestes chora to w takim razie popadlas w depresje stany lekowe. Lub cos ci sie przytrafilo zdrowotnie teraz sie obawiasz o pozostal lek. Minie to lub idz do lekarza.

mnie twoje objawy kojarzą się jedynie z nadchodzącą schizofrenią czemu ? uczucie odrealnienia, lęk i twój wiek ta choroba często pojawia się właśnie w tak młodym wieku miałam koleżankę która zachorowała właśnie pod koniec szkoły średniej, znałam ją całą podstawówkę i wydawała się zupełnie normalna schizofrenia często ujawnia się w przełomowym momencie życia: zmiana szkoły, otoczenia, studia, założenie rodziny, u kobiet w ciąży lub tuż po

mozna przeczuc rozne rzeczy