Jaką macie wadę wzroku

a może nie macie wcale ?

0,5 i 0,75 dalekowidz.

ja jestem już prawie ślepa.. Soczewki mam -6,5 ale wzrok mi poleciał i boje się iśc do okulisty, bo teraz mam chyba z -10 już..

Nie łam się, -10 to nie ślepota, da się z tym żyć.

Również uważam, że - 10 to jeszcze nie tragedia. Ja mam troszkę mniej bo -4.5 lewe i -3.5 prawe, jednak wada stale się pogłębia. Co zrobić. Chodzę do okulisty ciągle i badam ten wzrok no i zmieniam soczewki na coraz to mocniejsze. Ostatnio na dodatek zaczęły mnie oczy boleć. okulista poradził zmienić płyn do soczewek na Boston Simplus Multi-Action Solution, o taki http://www.kontaktowe.pl/?cat_id=19 . Jest bardzo fajny bo oczy przestały boleć i nie czuję dyskomfortu podczas noszenia soczewek.

Po -2,5 w każdym oku.

Ja mam -2,5 oraz -3 w drugim oku. Noszę soczewki, które kupuję w http://www.panhilary.lodz.pl/ i jestem z nich zadowolony.

Ja mam -2 i -1,5. :) kupiłam soczewki w http://www.optycorp.waw.pl/ i jestem zadowolona, oczy szybko się przyzwyczaiły.

- 14 lewe oko, - 11 prawe i ciężki astygmatyzm, ale ludzie mi nie wierzą, że mam tak duże dioptrie, bo dobry optyk nawet szkła plastikowe średnia cena da radę w małe oprawki tak włożyć, że wygląda na - 6 no i mówią, że mam za mało lat, żeby mieć tak zepsuty wzrok :P od czego idą oczy? wcale nie od kompa, nauki i książek, mi wzrok leciał jak były ciężkie stresy w życiu, co pół roku dioptria, chociaż wada już dawno stanęła na - 7