Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kot ściąga ze mnie kołdrę w nocy

Polecane posty

Gość gość

mam nietypowy problem z moją kotką - ostatnio zaczęła ze mnie zsuwać kołdrę w nocy. chwyta zębami za brzeg i ciągnie albo zaczepia łapami. kołdra jest lekka, letnia, bo ogrzewanie mam dobre, więc ciężar nie jest dla niej problemem. na początku mnie to śmieszyło, ale teraz budzę się co noc, bo jak ze mnie ją ściagnie, to mi zimno jak cholera. próbowałam spryskiwać wodą, krzyknąć, nawet wywalić ją z pokoju na noc, ale wtedy skacze na klamkę i wrzeszczy. nie wiem już co robić ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koty w dzień śpią a w nocy szaleją. Być może chce się z tobą bawić kiedy ty chcesz spać? Kup jej jakieś zabawki żeby się nie nudziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymecz ja zabawą wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup jej coś dobrego do jedzenia, daj przed snem. Jak się naje to z pełnym brzuchem odechce jej się brykać, tylko zaśnie jak kot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie właśnie są koty :/ :/ po co one ludziom? psy są cudowne, mój w nocy tuli się do mnie i chrapie 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mój szczeka po całych dniach, sika po kątach i rzuca się na inne psy na spacerze :( Takie właśnie są psy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mają glupich wlaścicieli to takie są. sprobuj być dobra dla psa. bawić się z nim i nie krzyczeć na niego, zobaczysz jak szybko się stanie normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedny ten Twoj pies :( a próbowałas całować go w brzuszek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam psa i kota,pies w nocy śpi, a kot szwenda się po mieszkaniu i dokucza.Odgłosy walk kotów przy śmietniku nakręcaja go do głupich zachowań. Kastrowany,ma pełno zabawek,ale najbardziej lubi wsadzić łapę pod kołdrę i wystraszyć,ugryźć w palec u nogi,pacnąć w pysk śpiącego psa i zwiać.Koty to stworzenia z piekła rodem,albo się je uwielbia albo nienawidzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam psa i kota,pies w nocy śpi, a kot szwenda się po mieszkaniu i dokucza.Odgłosy walk kotów przy śmietniku nakręcaja go do głupich zachowań. Kastrowany,ma pełno zabawek,ale najbardziej lubi wsadzić łapę pod kołdrę i wystraszyć,ugryźć w palec u nogi,pacnąć w pysk śpiącego psa i zwiać.Koty to stworzenia z piekła rodem,albo się je uwielbia albo nienawidzi" nie każdy kot jest taki ale i tak siedzę i kwiczę, zwłaszcza na te zaczepki wobec psa kot znajmomych też tak robi, psoci się psa a jak ten się wnerwi i chce go ukarać to kot wskakuje gdzieś wysoko by go nie mógł dopaść....boki zrywać na te walki i podchody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygoń sierściucha z pokoju i tyle. Nie wiem po co się męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za każdym razem jak ściąga ci kołdrę to psikaj ją wodą w pysk, w końcu się oduczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiesznie to opisałaś gość 13:44 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koty tak mają. Mój z tych kociakowatych zachowań nie wyrósł, potrafi przyjśc w nocy do łóżka, rozmruczeć się, udeptywać kołdrę, pacnąć łapą i uciekać. Wyrzuć sie go nie da, bo umie otwierać drzwi a przy tym wrzeszczy jak mewa ( nie potrafi miauczeć). No ale co mu nie wybaczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tę moją pstonicę uwielbiam i tak ;) chyba po prostu kupię taką kołdrę - śpiwór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja,gość z 13:44cieszę się,że ktoś się śmiał z moich sierściuchów.Pies wrócił ze spaceru,kot mnie olał,przywitał psa,wytarł się o niego,a potem dał mu w pysk i uciekł;-)To jest kot,tego nie ogarniesz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×