Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jestem nienormalna?

Polecane posty

Gość gość

Do każdego partnera, którego miałam ,a było ich trzech, mówiłam tato. Nawet jeśli różnica wieku była np. 8 lat. Nie wiem skąd u mnie utożsamianie chłopaka z ojcem. Nie wiem czemu chcę żeby każdy mój chłopak traktował mnie jak ojciec. Mój prawdziwy ojciec nigdy się bardzo mną nie interesował, mimo że normalnie mieszkaliśmy ja, mama, on i mój brat. Zawsze faworyzował mojego brata, że lepiej wszystko robi ode mnie. A ja jako nastolatka starałam się ojcu zaimponować i w wieku 14 lat zaczęłam trenować taekwon-do. Wtedy trochę bardziej mnie lubił. Teraz już mieszkam daleko od domu i kontakt mam tylko telefoniczny. Nie jest nawet zły ten kontakt. Ale wracając do tematu, to nawet jak szukałam info w internecie o tej przypadłości to nic nie znalazłam. Najdziwniejsze jest to, że żaden mój chłopak nie miał nic przeciwko, że mówię do niego tato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
chętnie będę twoim tatą i zerżnę ci pupę tzn. cię w pupę.:) a tak serio, po prostu brak Ci ojca było w czasie dzieciństwa, to chyba raczej najbardziej typowy obiaw. nie chodzi o samo nazewnictwo, ale o to żeby Cię poprowadzić za rękę, zaopiekować się, żebyś czuła się bezpiecznie itp. wiele dziewczyn ma dużo starszych partnerów własnie z tego powodu,, tyle ,ze Ty chyba jesteś bardziej tego świadoma, w koncu zdefiniowałas to opisując sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może każdy z moich chłopaków lubił że tak był nazywany, bo kojarzyło się to z dominacją nade mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany! Lecz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
może, każdy facet lubi poczuć się facetem, rządzić, pokazać siłę, niektórych to dowartościowuje, dla niektórych to norma. ale przecież dziewczyny też szukają takich męskich, opiekuńczych, silnych i fizycznie i psychicznie, pewnych siebie samców. moze u Ciebie to poszło za daleko, ale nie jest to nienormalne, myślę ze z czasem Ci przejdzie. może jestes za mało smaodzielna? mało pewna siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm mam prace skończyłam studia niby jestem samodzielna, ale mam problem z podejmowaniem decyzji. Zawsze muszę pytać o radę kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
wiele osób tak ma i to niekoniecznie musi być skutkiem "braku ojcowskiej opieki" te 8 lat to była największa różnica wieku czy najmniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najmniejsza. Teraz mój trzeci facet ma 41 lat a ja 27. Starszego nie chcę już. Specjalnie dużo starszego nie szukałam, po prostu tak wyszło. Bo wcześniej tak jak pisałam było 8 lat różnicy z jednym a z drugim 12 lat różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gość
No widzisz, coś jednak jest w tym co napisałem. I nie przejmuj się tym, moją drugą połowę szlag by trafił gdybym do niej powiedział mamo albo mamuśka:) Ograniczaj się z tym tato. Facetom zależało na Tobie więc się godzili, ale wierz mi nie brzmi to dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w sumie ja bym się staro czuła jakby ktos do mnie mamo powiedział. A w mojej sytuacji partner jest jednak starszy jest tak że on ma niby rolę ojca a ja córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×