Co myślicie o 40 letnim facecie podrywajacym 20 latkę?

Bo dla mnie to nie jest normalne, znam osobiście taki przypadek dlatego chce wysłuchać waszych opini na ten temat.

Nic nie myślę, to raczej norma, ze faceci wolą młodsze, też zreszta zawsze lubiłam starszych facetów...

Przechodząc kryzys wieku średniego zuka potwierdzenia swojej męskości,ot cała tajemnica.

A nienormalne by było jakby 40-latek podrywał 15 latke bo to by zalatywało pedofilia, ale 20-latka to juz jednak dorosła dziewczyna, wiec jesli stworza taki zwiazek to tylko i wylacznie ich sprawa

Co myślę... Że podoba mu się, ze jest młoda, bardziej "świeża" niż jego rowieśniczki po 40-stce, proste i logiczne. A on może jej imponować pozycją, kasą, tym, ze jest znany czy szanowany, ze jezdzi fajnym samochodem

Mam 21 lat i notorycznie podrywa mnie ochroniarz.Szczerze lata mi to,nie zawracam zbytnio na niego uwagi bo jestem w szczęśliwym związku już 8 miesiąc btw mój facet ma 19 lat.Czy to jest normalnie,nie wiem.Mój ojciec ma gdzieś koło 40 więc to trochę niezreczne ale jak to mówią miłość granic nie zna.jeśli jedna i druga strona jest za to czego nie.

Zapomniałam dodać że ten ochroniarz właśnie koło 40 może już nawet po

gość dziś Nic nie myślę, to raczej norma, ze faceci wolą młodsze, też zreszta zawsze lubiłam starszych facetów... x Ok, zgodze sie ze wolą młodsze, ale ludzie zastanówcie się nie 20 lat młodsze.

Ja miałam przez rok prawie 20 lat starszego faceta ( kochanka?) czy jak zwał tak zwał i nie przeszkadzało mi to.. Ja miałam 26 lat, on 45 koleżanki sie niektore dziwiły, ze chciałam z nim seks itd bo był tyle starszy, ale jak dla mnie to był atut, jakos imponuja mi starsi

A może jakiś pan sie wypowie co myśli o takim podejściu.