Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przedszkolanka 1

Dlaczego brzydko i pomięcie ubieracie swoje dzieci do przedszkola?!!

Polecane posty

Gość przedszkolanka 1

Pytam dlaczego wasze dzieci przyprowadzane do przedszkola wyglądają jak dzieci wojny, każdy ciuch inny kolor, rzeczy kompletnie niespójne ze sobą, często rękawy w bluzkach albo za male, albo jak ze starszego brata! Jak widzę te dzieciaki rano, to się zastanawiam dlaczego tak skąpicie na ciuchach dla dzieci?! W lumpeksie te dzieci ubieracie czy PCK? Żelazka w domu tez nie macie czy prąd odcięli? Przy czym same jesteście wystylizowane jak Siwiec na ściance :o Tylko nieliczni rodzice przyprowadzają dzieci ładnie ubrane, z dbałością o każdy element ubioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie to obchodzi jak kto ubiera? Moze owszem, nie maja kasy, albo zelazka? A moze poporostu nie mysla, ze do przedszkola to trzeba jak na rewie mody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma zazwyczaj dłuższe rękawy, ale to nie wynika z niedbałości, a z jego długości rąk, rozmiar 122 za krótki, a 128 lekko za długi to co też jestem łajza i mam gdzieś dziecko? poza tym ubieram go łądnie, zawsze odprasowany, wymyty, czyste majciochy i ubrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umiesz czytać? piszę, że dzieci brzydko ubrane wystylizowanych, pięknie odzianych matek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość11111
A może dziecko uprze się że chce swoją ulubioną bluzeczke w hello kitty różowa i ni wiem żółtą zarowiasta spódnice i co wtedy cały ranek toczyć wojnę z dzieckiem o głupie ubranka? A tak malec chociaż zadowolony. A zresztą tak nie wszyscy maja dużo pieniędzy wiec nie tobie ich oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyste majciochy :D ja p*****le

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"odprasowany, wymyty" k***a kafeteryjna gwara :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak krowie na rowie wytłumaczę - dzieci ubrane jak z lumpa czy PCK a matka jakby prosto od stylisty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
majciochy to taki sarkazm ja jestem też wystylizowana, ale moje dziecko pasuje do twojego opisu, bo ma za długie rękawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po rodzeństwie zostaj a ubrania wiec co mamy je wyrzucić mimo że nie maja dziur i do przedszkola czy na zabawy na dwór ich nie szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn zawsze ubrany jest czysto i schludnie, ale często są to sprane rzeczy, często po innych dzieciach tylko i wyłącznie dlatego, że moje dziecko często w przedszkolu bawi się na kolanach, nie patrząc na to czy jest to trawnik, dywan, piaskownica czy chodnik. czasem coś mu kapnie na bluzkę, jak nie zupa, to farby, jak nie farby to plastelina. ciężko potem doprać te ciuchy, a szkoda mi wywaliś na bluzkę kasę i po 3 razach ja wywalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odprasowany, wymyty, to właśnie w stylu autorki i osób tu piszących, w życiu codziennym nie używam takich słów, ale zażartować można czasem, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo im szkoda pieniędzy bo przecież i tak wyrośnie...więc chodzi dzieciak jak ostatnia fleja przez 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 100% racji !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ubrane całe na różowa bądź niebiesko źle, dziecko ma bluzkę w innym kolorze niż spodnie źle, autorko daj zdjęcie jak powinny być ubieranie dzieci czekam na link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"pomięcie ubieracie"? dlaczego tak okrutnie kaleczysz jezyk polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zauważyłam tego w naszym przedszkolu. Może mieszkasz w jakiejś patologicznej okolicy, albo na wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przepraszam bardzo a na co dziecku jakas super stylizacja? Dla kogo ma sie niby pieknie ubierac? Lepiej sie to dziecko czuje czy co? Mnie własnie smieszy jak matki katalogowo ubieraja dzieci do przedszkola? Mieszkam w nl i tutaj pani w przedszkolu sama powiedziała zeby ubierac dziecko w domowe ubrania bo i tak sie wybrudzi, poplami i to sensu nie ma zeby dziecko w drogie i ładne ubrania ubierac. Ale matki polki musza jedna przez druga pokazywac jakie to bogate nie sa i gustowne. Smiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam w Krakowie i to samo, oczywiście nie wszyscy ale sporo ludzi ubiera dzieci byle jak.... a juz do furii doprowadza mnie takie mysleniei po co kupować, przecież wyrośnie, ubrudzi się, to tylko przedszkole... a ciekawa jestem ile wy nosicie kurki zimowe, spodnie? przecież te się niszczą, wychodzą z mody.... jak kurtkę na zimę kupuję co drugi rok więc dlaczego mam nie kupić dziecku? Spodnie też mi się niszczą. Przecież sobie też nie kupujecie na wieki wieków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to są domowe ubrania? dziurawe, poplamione, rozciągnięte, zmechacone??? moje dzieci po domu też chodzą ładnie ubrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój nie ma dużo ubrań, ale wszystkie są nowe, w dobrym rozmiarze, mało które lekko sprane i tak chodzi do przedszkola, mam być wygodnie i schludnie i tak jest. Żadnych tam koszul, jeansów...tylko spodnie dresowe, koszulka i bluzka na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubrania domowe dziecko to sa zwykłe proste ubrania w ktorych chodzimy po domu. Dziurawe i poplamione rzeczy sie wyrzuca. A na co dziecku modne dopasowane kolorysstycznie ubrania? Wytłumaczcie mi? Bo mam wrazenie, ze po to by sie przed innymi matkami pokazac... bo mi by do głowy nie przyszło obczajac w co inne dzieci sa ubrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój chodzi w mundurku do przedszkola :D W takim dersiku z koszulka i jest git :) Wszystkie dzieci identycznie, nie ma rewii i obgadywania :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka nie chodzi jeszcze do przedszkola, ale do żłobka. I tak owszem, chodzi często ubrana w nie dopasowane kolory, albo w ubrankach, które mają jakieś plamy (które w praniu nie zeszły). A wiesz dlaczego? Bo WSZYSTKIE, absolutnie wszystkie ciuchy moja córka brudziła regularnie właśnie w żłobku podczas jedzenia. Piorę te ciuchy, odplamiam, szoruję, gotuję i nic. Niektóre plamy po prostu nie zejdą. Tym sposobem, 8 mies temu, moja córka miała wybrudzonych 21 bodziaków z długim rękawkiem i 7 z krótkim. Co ubrałam ją w czysty to się oblała czymś i du*a. Tak więc wybacz, ale na pewnym etapie, kiedy dziecku oczy się jeść samo i nie jest pilnowane 1 do 1 przez dorosłego (czyli np. w żłobku) to będzie brudziło ciuchy. Oczywiście Waszym zdaniem powinnam każdy wybrudzony bodziak wyrzucić i kupić nowy, ale wybaczcie, nie oci*iałam do końca. Nie stać mnie na to, żeby dziecku kupić 200 bodziaków, bo się uczy jeść i brudzi. Do dziś niektóre z ubranek mają jakieś tam mniejsze plamki i córka je nosi, całe szczęście okres wylewania zupy na siebie ma już za sobą, więc problem się pomału rozwiązuje:) A co do dobierania ubrań pod kolor: w żłobku dziecku ma być przede wszystkim wygodnie. Kolory, mniej więcej, dopasowuję, ale też nie widzę wielkiej tragedii jak coś "nie gra". Bez przesady. Moim zdaniem dziecko ma się dobrze bawić, jak najwięcej uczyć, nawet jeśli się to odbędzie kosztem ubrań. Dziecko ma być szczęśliwe i wybawione, a nie ładnie ubrane. Mnie osobiście śmieszą matki, które ubierają dzieci jak na bal, wszystkie ciuszki firmowe, wyprasowane, dobrane, ale dziecku nic nie wolno robić, żeby się nie wybrudziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko chodzi w spodniach dresowych i bluzeczkach. zawsze czysty wyprasowany i staram się aby w dobrym rozmiarze ale naprawdę niego ciężko kupić, największy mam problem ze spodniami bo dziecko wysokie a bardzo chude. rzeczy ma wszystkie nowe, kupowane w sieciowkach. lepsze ciuszki zostawiam na inne okazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat prasowania ubran wciąż na topie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko tematu-wez porządny rozpęd i p*****lnij solidnego barana w ścianę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mam dziecko ubierać u Armaniego?? dziecko szybko rośnie, więc nie opłaca się kupować drogich ubrań, dziecku i tak na tym nie zależy, słyszałaś żeby jakieś dziecko płakało, bo miało zle dopasowane spodnie do bluzki? I dziecko się szybko brudzi. Po prostu szkoda. A ja już nie rosnę i nie brudzę się w takim stopniu jak moje dziecko, no i ja w przeciwieństwie dzieci zwracam uwagę no to, jak wyglądam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka- wy dalej nie rozumiecie o czym pisałam :O Pisałam o dzieciach ubranych jak "idź stąd" czyt. niechlujnie, brzydko, okropnie (jak z lumpa) przy czym MATKA WYGLĄDA JAK Z ŻURNALA! O TO CHODZI! że matka w siebie inwestuje, super ciuchy, makijaż a dziecko jak kula u nogi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to co w workach po ziemniakach te dzieci chodza? Nie bardzo rozumiem własnie bo skoro piszesz ze brzydko, ubrania nie dobrane kolorystycznie no to niby o co ci moze chodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×