P*****le to wszystko mam dosc

P*****le to wszystko mam dosc

Chce sie odwazyc na totalna zmiane. Dusze sie!!! Chce zmienic miasto, I prace... zaczac zyc inaczej, poznac nowych ludzi. Problem to pieniadze.... Czy ktos jest po takiej zmianie zycia? Czy jestescie zadowoleni?

No tak...to jest wielkie wyzwanie.Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawe.Poeniadze to akurat najmniejszy problem.Ale kazda zmiana zycia,tak drastyczna to sa duze emocje.Nie wiesz na kogo trafisz i gdzie ale jezeli czujesz sie nieszczesliwa i intuicja ci podpowiada ze powinnas cos z tym zrobic to zmieniaj i sie nie zastanawiaj.Pamietaj ze kto nie ryzykuje ten nie ma...szczescia zycze ;)

Dzieki :) Tak wiem....ze takie zmiany sporo kosztuja...ale ja juz nie moge, poprostu nie moge. Chcialabym ulozyc sobie zycie. A tu nie poznam faceta z ktorym moglabym spedzic zycie. Jakbym miala go tu poznac to juz bym dawno poznala. Nie chce zmarnowac zycia na bycie nieszczesliwa :( miotam sie strasznie bo nie chce tez popelnic bledu

wez sie w garsc i idz w swiat jesli zle Ci tam gdzie jestes! ja mam to samo, dusze sie , chce wyjechac. i tez mam problem pieniedzy bo jednak trzeba miec na nowy start.

No wlasnie chyba o to chodzi zeby wziasc sie w garsc bo czas leci! Czasem sobie mysle, moze ten jedyny gdzies czeka...a ja sie tak grzebie ze wszystkim I trace czas I zycie. Zobacze co 2016 przyniesie, juz jakies tam przygotowania zrobilam w tym roku :) Jestes facetem czy kobieta? Gdzie chcialbys/chcialabys wyjechac? Ja do duzego miasta.

Ja jestem facetem i tak zrobiłem nie wiem na co ty czekasz

Cholera ja tez nie wiem!!!!!!!! Chyba najbardziej starch mnie powstrzymuje. Ale czy zycie jest po to zeby wegetowac? Chyba nie! Coraz bardziej budzi sie we mnie apetyt na przygode. Chyba czas ruszyc tylek...

Ruszaj bo im pozniej tym gorzej. Ile ty masz lat?

31 a Ty?

To ja...gosc 1.35...pamietaj,nie rob nic na hura.Przygotuj sie najpoerw w miare najlepiej jak to mozliwe...jak na wyprawe do dzikiej dzungli...bo to jest wyprawa do dzikiej dzungli ;) podjelas juz decyzje???brawo.,,teraz przyszykuj plan i pamietaj o planie awaryjnym ;)

Ja gosc 1.35 mam 37 lat...a wiec juz duza z ciebie dziewczynka i wierze ze przemyslisz i dobrze to zaplanujesz ;)

Ja mam 40 ale jakoś sie odwazylem kilka lat temu. Tylko nie wiem czego tobie brakuje pieniędzy seksu czy przygody

Dzieki :) Plan jest najwazniejszy. I dzialanie. Ja juz mam pewnien plan I go realizuje. Ale niestety troche wolno. Bo nie zawsze mam nastroj. Bo za wiele rzeczy chce na raz. A tu trzeba sobie odpowiedziec na pytanie: czego chcesz najbardziej? Chyba tez juz jestem troche zmeczona tym ze caly czas pod gorke. Chce wakacji!!! :) czyli faceta i fajnego romansu ha

Przygody, seksu (dobrego!), milosc*****eniedzy :)

Mozemy miec romans jak chcesz ale musimy sie bliżej poznać Moze podasz maila?

Hehehe...chcesz takiej przygody???to wpadaj do mnie ; )

Mogę pomoc tobie w realizacji tego planu

40latek zadal dobre pytanie.,,czego tobie brakuje i czego tak naprawde chcesz???

Hmmm, ciekawy pomysl ;P chwilka zastanawiam sie.....

Dałem tobie propozycje pomocy drugi raz nie bede sie powtarzał jak chcesz to podaj maila gdyż tutaj nie bede wchodził w szczegóły. A jak nie to miłej nocy

Julia_Anne@spoko.pl moj tymczasowy email ;)

Autorko mysle ze tak sciemniasz dla zabicia czasu

A ja nie...tez chce troche szalenstwa w moim zyciu a jak sie potoczy to zobaczymy...

Czego brakuje mi najbardziej?? Pracy w ktorej bym sie spelnila I milosci Proste marzenia a jak trudne w realizacji.....

Sciemniac, tak wiesz napewno. Bo naprawde nie mam nic innego do roboty tylko historyjki wymyslac. Moze idz jus spac? ;)

Ok...od teraz pisze juz na twoj email a ty zadecydujesz co dla ciebie lepsze ;)

Dziekuje wszystkim za rozmowe :):) Dobrej Nocy