Dostałam propozycję pracy jako...sprzątaczka

mój boszszszszsze! jakie to straszne okropne i wstrętne pracować fizycznie i sprzątać! jakie to poniżające - no nic tylko się powiesić albo pod pociąg rzucić! jako to przerwa w "karierze"! jaka trauma, jakie upokorzenie, jakie zadry i rysy na psychice - autorka nigdy już nie będzie tym samym człowiekiem, prawda? x kuźwa! kredytów nabrane małe dziecko żadnych dochodów a tu wielka debata czy zarobić i ratować się finansowo czy nosa zadzierać bo studia i dyplom mamusia kupiła wielkiej damie

Przeciez napisala, ze bedzie sprzatac, nie wiem dlaczego na nia jedziecie. Zawistne baby

ja jadę na tych którzy odradzali jej sprzątanie bo "karierę sobie zniszczy" zresztą sama autorka wiele razy podkreślała jaka to ona wykształcona, ile zna języków i że ta praca ją obraża - pewnie! lepiej siedzieć w domu i się zadłużać - to bardziej honorowe

To gdzie pisala, ze ja obraza? Napisala, ze jesli sie wejdzie w sprzatanie to pozniej, ciezko z tego wyjsc. CV tez trzeba czyms zapelnic.

autorka w pierwszym wpisie: "Tylko, ze ja kończyłam studia (tak, wiem beznadziejne, ale jednak) i powiem szczerze, że nie mog się przełamać co do takiej pracysmutas.gif"

Bierz tą robote !!!

gość dziś To gdzie pisala, ze ja obraza? Napisala, ze jesli sie wejdzie w sprzatanie to pozniej, ciezko z tego wyjsc. CV tez trzeba czyms zapelnic. xxx wam zawsze ze wszystkiego ciężko wyjść! ze związku z pijakiem czy oszustem ciężko wam wyjść z domu do pracy ciężko wam wyjść z pracy do innej pracy ciężko wam wyjść w ogóle wam jest zawsze ciężko

nie moze sie przelamac, ale zrobi to dla kasy (zeby bylo co do garnka wlozyc i kredyt splacac). Gdybys przykladowo Ty stracila prace i nie mogla znalezc pracy na podobnym poziomie, to tez byloby Ci sie ciezko przelamac robic cos ponizej kwalifikacji, ale pewnie bys to zrobila, zeby miec za co zyc.

przecztalam temat z ciekawosci i nadziwic sie nie moge waszej glupocie. Az ciezko mi uwierzc, ze sa osoby tak opoznione intelektualnie. Wdalyscie w dyskusje z kims kto nie jest autorka i pisal spod goscia podajac sie za nie, gdy autoka to wyjasnila to wydalej bredzicie o osobie, ktora tematu nie zalozyla. Gdzie autorka napisala, ze zna jezyki obce? Nigdzie. Nigdzie tez nie pisala ze dostala propozycje pracy w innym miescie. Potrzasnijcie troche tymi glowami to moze wam cos zaskoczy. Wracajac do temaru to robote brac i szukac innej.Studia i tak nic nie znacza, nie ma z siebie wielce uczonej robic po marnym kierunku.

Brac prace i rozwod z mezem, no niestety :(

ja to właśnie zrobiłam i bardzo sobie chwalę! w Polsce pracowałam w biurze a teraz mieszkam w UK i sprzątam prywatne domy - kasa super i mam czas na szlifowanie języka, basen, rozrywki, książki, filmy to nie jest kwestia honoru i hańby tylko podejścia do życia i sytuacji ekonomicznej nie każdy musi robić karierę - ja wolę spokojnie i dostatnio żyć i mieć czas dla siebie

Zauwaz, ze w UK sprzatajac mozesz sobie pozwolic finansowo na duzo wiecej, niz sprzatac w Polsce. Nie pomyslalas o tym, ze pewnego dnia zdrowie odmowi posluszenstwa? Masz zamiar sprzatac cale zycie? Moze teraz wydaje sie, z eto OK, ale pozniej mozez sie obudzic z reka w nocniku.

Czy bez meza utrzymalabys siebie i dziecko jesli masz sama?? bedac sprzataczka?

oczywiście - nie zapominajcie o wielkiej pomocy socjalnej w UK dla samotnych matek! i nie piszcie o tym, że mnie wyrzucą - mam obywatelstwo w razie problemów ze zdrowiem i niemożnością wykonywania zawodu jestem ubezpieczona w dwóch funduszach i będą mi przysługiwały dodatkowe świadczenia ale nie o tym chciałam pisać! chciałam wam tylko napisać że są ludzie którzy wolą pracę fizyczną od siedzenia przed komputerem

Ja rozumiem, tez wole byc zmeczona fizycznie niz psychicznie... Ale powiedz sama ile musisz sie nasprzatac, zeby zarobic chocby to minimum.. Nie jest to praca lekka, ludzie tez patrza z gory na sprzataczka jak na kogos kto sie nie rozwija, czesto nie doceniaja pracy, skoro cale zycie maja ¨sluzbe¨ i nigdy palcem w domu nie tkneli. Ile godzin dziennie sprzatasz?

dziennie 6 godzin 10-12 f za godzinę pracuję jako self employed, z nikim się nie dzielę

ludzie tez patrza z gory na sprzataczka jak na kogos kto sie nie rozwija, czesto nie doceniaja pracy, xxx to raczej nie w UK i nie w środowisku w jakim pracuję

Moze po tylu latach nie zauwazylas, ale ludzie w UK sa falszywi. Ich usmiech i grzecznosci itd wcale nie oznacza,ze tak jest. Po prostu nie pokazuja co tak naprawde mysla :) Kiedys opiekowalam sie brytyjskim chlopcem, jego matka wraz z kolezanka komentowaly, ze Polki pracuja jako sprzataczki i pytala mi sie czy az tak zle w Polsce. Nawet chlopiec, pewnego dnia mi sie zapytal, dlaczego wszystkie Polki sprzataja.

nie dostrzegam ich fałszywości po pierwsze w wysokiej stawce za godzinę, po drugie w licznych tipach i prezentach, po trzecie w pomocy i referencjach jakich udzielili mi żebym dostała obywatelstwo, po czwarte w zaufaniu jakim mnie obdarzają (dużo rozmawiamy, zwierzają się, pytają o pomoc i radę w różnych sytuacjach życiowych, interesuje ich moje zdanie w wielu kwestiach) owszem, trafiło mi się kilka razy pracować dla fałszywego człowieka ale inteligentna osoba wyczuje taką sytuację od razu i natychmiast żegnałam się bez żalu

Do roboty i to już. Ja za was nie będę pracować natomiast wy za mnie bardzo chętnie. Żeby jeden miał dobrze to dziesięciu musi mieć zle. Takie jest podstawowe prawo zdrowego, polskiego kapitalizmu.

mnie dziwi,ze jakos nikt sie nie oburza na tysiące magistrów sprzątyajacych za granicą. Tu pieniadze relatywnie takie same ( bo warunki polskie i jest gdzie mieszkac. Honor sprzątac tylko w UK czy Niemczech?

Jesli ktoras sprzata w DE /UK czy innym zachodnim kraju, moze sie utrzymac jako tako, w Polsce za 1200 zl gdzie sie utrzymasz nie maja wlasnego mieszkania??

autorko co zdecydowalas?

Losie, ludzie w uk, brytyjczycy zwierzajaja sie tobie, bo szukaja darmowego psychoanalityka... Nie moga tych wszystkich brudow przedyskutowac z najblizszymi, bo maja zal do siebie nawzajem, bo sa wredno dla siebie nawzajem po dzentelmensku... Psychoanalityk raz ze jedt bardzo drogi a dwa w ich kulturze to wstyd tak sie wyzewnetrzniac komus z ich kultury, bo to tak jakby obrzygal swojego rodaka, a tego sobie nawzajem nie wybacza... Dlatego zwierzaja sie cudzoziemcowi. Pracowalam w sklepie w uk to mialam tak samo. Wszystkie tajemnice rodzinne swoich klientow znalam i to nie raz takie, ze mi byloby wstyd o tym mowic komukolwiek, a co dopiero obcemu..

Oni tak nie maja tj amerykanie, ze leca sie zwierzac do psychologow, za to dla siebie nawzajem sa takie same swinie tylko w bialych rekawiczkach. Tak wiec nie o zaufanie tu chodzi tylko mozliwosc wywalenia frustracji, ktora sie w nich kumuluje, przez to tez tak chleja co weekend, jakby alkoholu mialo zabraknac...

Autorko doskonale cie rozumiem. W tym roku skonczylam studia, specjalizacja nauczycielska. Mieszkam w takim miescie, gdzie pracy bez znajomości sie nie dostanie. Siedzialam 3 miesiące w domu, bo w żadnej szkole mnie nie chcieli. W końcu juz mialam tego dość, postanowiłam, ze nie będę szukac dalej skoro tyle czasu nic z tego nie wychodzi. Poszłam do byle jakiek pracy- na słuchawkach... Pracowałam tam w trakcie studiów. Praca za grosze( 8 zl brutto), każdego z ulicy przyjmą. Na początku sie tego wstydzilam, koleżanki poszly na jakieś staze itd, a ja taka gowniana praca...ale wiesz co, teraz się tym nie przejmuje, cieszę się, ze juz nie siedzę w domu, mam jakiekolwiek zajecie. A ty się zastanawiasz czy wziąć taka prace? Przeciez ty w 3 dni zarobisz pewnie tyle co ja w 7... Bierz te prace i nie przejmuj się. Pamiętaj, od czegos trzeba zacząć!!! Moze akurat w trakcie znajdziesz cos lepszego, ale póki co odz byle gdzie, praca sama do ciebie nie przyjdzie. Ja pracuje tu i szukam lepszej pracy, wole to niż siedzieć w domu i szukac. A skoro kasa wam sie przyda a nic lepszego sie nie trafia, to sie nie zastanawiaj. Nie myśl o tym, co inni o tobie mysla, tylko o swojej rodzinie. Masz dziecko, kazda kasa sie przydaje. Pozdrawiam

gość dziś Losie, ludzie w uk, brytyjczycy zwierzajaja sie tobie, bo szukaja darmowego psychoanalityka... Nie moga tych wszystkich brudow przedyskutowac z najblizszymi, bo maja zal do siebie nawzajem, bo sa wredno dla siebie nawzajem po dzentelmensku... Psychoanalityk raz ze jedt bardzo drogi a dwa w ich kulturze to wstyd tak sie wyzewnetrzniac komus z ich kultury, bo to tak jakby obrzygal swojego rodaka, a tego sobie nawzajem nie wybacza... Dlatego zwierzaja sie cudzoziemcowi. Pracowalam w sklepie w uk to mialam tak samo. Wszystkie tajemnice rodzinne swoich klientow znalam i to nie raz takie, ze mi byloby wstyd o tym mowic komukolwiek, a co dopiero obcemu.. gość dziś Oni tak nie maja tj amerykanie, ze leca sie zwierzac do psychologow, za to dla siebie nawzajem sa takie same swinie tylko w bialych rekawiczkach. Tak wiec nie o zaufanie tu chodzi tylko mozliwosc wywalenia frustracji, ktora sie w nich kumuluje, przez to tez tak chleja co weekend, jakby alkoholu mialo zabraknac... xxx a to, że załatwiali wszystkie sprawy związane z moim obywatelstwem i przeróżne moje sprawy prawne i księgowe nie biorąc za to ani pensa jak wytłumaczysz? zrobili to z zawiści, z powodu ich frustracji czy żeby mi dokopać i mnie poniżyć?

Bierz ta prace i szukaj cos innego Sprzatam u ludzi juz 15lat.Po szkole pracowałam w swojej pracy zawodowej ale jednak wole sprzatanie.Duzo wiecej zarobie,pracuje ile chce i u kogo chce.Jak zrezygnuje z jakiegos domu to nie zostaje bez pracy zupelnie.Place zus sama i zostaje mi 4500-5000 na czysto :) rzygow i gowien nie ma :D Z ta chemia to tez nie przesadzajcie.Sprzatam u kazdego raz w tygodniu,systematycznie wiec chemia minimalnie

4500-5000 zl na czysto?????? to ty sprzatasz 24h na dobe?

ja mam inaczej placone,licze za prace a nie na godziny na godziny wychodzi 30-40zl mam mieszkanie 30m kw,sprzatam je 2,5h a dostaje 100zl