Baardzo żywe i absorbujące dziecko

Nie patrz na to, czy dziecko chce spać czy nie. Rób wszystko o stałych porach, najwyżej będzie zasypiał dłużej. W ciągu dnia najpóźniej niech idzie na drzemkę o 12, później wiąże się to tylko z tym, że wieczorem nie chce iść spać bo po południu się wyspał. Moja córka nie chce się kąpać bo wie, że to oznacza, że niedługo pójdzie spać. Już czasami nie mam siły jak codziennie muszę się męczyć z tym kąpaniem. Najważniejsze są stałe pory i rutyna w życiu dziecka. Myślę, że musisz zorganizować sobie pomoc, że dziecko musi wiedzieć, że nie ma tylko mamy, że jest jeszcze ktoś inny np. babcia, dziadek, wujek, ciocia itd. Weź małego, jedź do koleżanki, niech się pobawi z innym dzieckiem.

Ale mój syn ma stały rytm dnia, tyle tylko, że od jakiegoś czasu wszystko stanęło na głowie. Zawsze chodził spać o 14, a teraz nie ma o tym mowy! Jest histeria, rzucanie się po łóżku, potrafi tak godzinę. Moja mama mówi, żebym nie kładła go na siłę, widocznie nie chce spać. Ale wtedy jest rozdrażniony i marudzący do wieczora, a wczoraj zasnął po prostu w wózku na spacerze o godzinie 18! Spał co prawda tylko pół godziny, ale i tak zasnął dopiero o 22:30 i to po walce, jak zwykle :( Wstaje codziennie o tej samej porze, kąpiel też jest zawsze o tej samej porze i zazwyczaj zasypia o 21, 21:30. Niestety ostatnio coś mu się poprzestawiało i zaczął świrować. W nocy też horror, bo budzi się co godzinę i płacze. Zwalam to na zęby, ale ile można..W dzień cały czas złość, marudzenie, stękanie i rzucanie wszystkim. Nie mam już po prostu ciepliwości, zrobiłam się okropnie nerwowa i ciągle się stresuję :(

Autorko! Opisałaś moje dziecko