Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

znajoma skonczyla anglistyke a wylądowała w podstawówce jako nauczyciel

Polecane posty

Gość gość

i co jej z tego ze skonczyla filologie angielska>>>??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież na anglistyce są specjalizacje. Jedną z nich jest własnie nauczycielska, więc może taki był jej plan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego się spodziewała?? Po filologii to tylko nauczyciel albo wykładowca na wydziale. Btw. Lepiej w podstawówce niż w gimbazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przynajmniej ma długie wakacje, święta itp. Zarobki dyplomowanego też nie są złe za te 18 godzin tygodniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jej wybór ale tacy ludzie mają wiele opcji np.tłumaczenia,praca w korporacjach,lektor,wyjazd za granicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczyciel ma prestiz ale tylko nauczyciel LICEUM LUB GIMNAZJUM, TAKA PRAWDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w szkole 18 h ,moze dorobic korkami,wakacje wolne, ferie,swieta.fajna opcja dla kobiety majacej male dzieci.nie musi sie martwic co zrobic w ferie ,wolne miedzy swietami kiedy to szkoly zamkniete,a normalnie ludzie pracuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jej wybór ale tacy ludzie mają wiele opcji np.tłumaczenia,praca w korporacjach,lektor,wyjazd za granicę. Wyjechać za granice może teraz każdy nie tylko ten co skonczył filologie.. Wybić się w tłumaczeniach jest trudny trzbe być naprawde dobrym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Filologię angielską opłacało się skończyć 10 lat temu, już od dawna za dużo anglistów na rynku. Na dodatek większość po byle jakich uczelniach, ze swoją znajomością angielskiego nie poradziliby sobie za granicą albo w korporacji. A nic innego nie potrafią, więc zostaje praca w supermarkecie lub kilka godzin w szkole językowej na umowie o dzieło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 21:31 Oczywiście że może każdy ale z podstawową znajomością angielskiego to wiadomo co cię czeka.Niektórzy po anglistyce pracują za granicą jako teacher assistant zamiast kitchen porter.Mam nadzieję że rozumiesz co mam na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×