Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ostrożny i zdystansowany facet może się w końcu zakochać?

Polecane posty

Gość gość

Hej, Proszę was o ocenę mojej sytuacji uczuciowej bo wariuję. Chodzi o to że chyba coraz bardziej mam dosyć "mojego" / nie mojego faceta. Niby mój ale ja tego kompletnie nie czuję. No bo jak mogę to czuć jeśli facet zadzowni do mnie raz na trzy dni na 10 minut, a na codzień napisze jednego czy dwa smsy. Spotkania też rzadko bo głównie w weekend, ciągle wykręca się pracą. Jesteśmy parą prawie dwa miesiące, niby niedługo ale to sam początek i chyba powinno być trochę inaczej. Ja wariuję na jego punkcie ale szczerze mówiąc całe dnie się zmartwiam i zastanawiam czemu on jest taki niezdecydowany. Zastaanwiam się ciągle czy to się może jeszcze zmienić czy odpuścić sobie go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pory nie spotkałam takiego faceta, bo wcześniej gdy jakiś się mną interesował to to czułam od początku związku. A tutaj taka jakaś niepewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze: rozmowa. Ja bym chyba nie wytrzymała takiej niepewności. Jeśli mi na kimś zależy, to okazuję to. Chcę być z tą osobą. Rozmawiać z nią, chodzić do teatru, kina, na koncerty. Jeśli nie byłabym pewna, to - być może, zachowywałabym się tak, jak twój "chłopak". Po drugie: wszystko zależy od punktu nr 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem rozmowa i tak nie pomoże. Jak facetowi nie zależy to o czym tu rozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak nie rozmowa to rozłóż nogi może, może to pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpusc sobie albo zachowuj sie jak on :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może. W INNEJ, do której nie bedzie tak zdystansowany:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie:-( TYlko ja ciągle się zastanawiam, po co właściwie on chce się ze mna spotykać i utrzymuje kontakt? Niby jesteśmy parą, bo i się całujemy, przytulamy, chodzimy za rękę. I owszem na spotkaniach widać jakby mu zależało na mnie, ale już po spotkaniu wieje chłodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×