Moim największym marzeniem jest trafić na skrytkę dilerów pełną narkotyków, ale

bym miał z tego hajsu, sprzedałbym 90% z tego hurotowo od razu, a resztę sobie zostawił i ćpał.

Ja miałem najwięcej w domu kostkę 17 g haszu.

to nie takie trudne jakby miało sie wydawac internet jest. mapy masz troche logicznego myślenia, obierz punkt widzenia strachliwego bojaźliwego dillera i po schemacie i połączeniu kilku faktów- kontaków- znajomości sam do tego dojdziesz

heh, a bedziesz miał kiedyś następną?

Cocka za dużo filmów :o

gdzieś na dnie oceanu czekają na nas skrzynie ze złotem, gdzieś tam są.. ciągle czekają.. zakopane pieniądze, napalone kobiety czekające właśnie na ciebie, zostawione bagaże, walizki z narkotykami, pistolety, broń, samochody z kluczykami w środku.. wszystko co możesz sobie wyobraźić. tylko weź dojdz do tego gdzie jest najwieksza szansa na znalezienie tego. troche matematyki, kombinatoryki i będziesz bogaty

Nie będę już miał.

w każdym filmie jest zawarta prawda, w każdym filmie są opisane sytuacje które na pewno gdzieś się kiedyś wydarzyły albo wydarzą. czy możliwe jest wymyślenie czegoś co nie istnieje? niby nie możliwe ale bierzesz pod uwagę pewnie jedynie naszą planetę zwaną ziemią, taką małą banieczkę. tak na prawdę możesz mieć co chcesz. jedynie twój umysł i moc cię powstrzymuje no i może to, że nie wiesz co to strach a jeśli już wiesz nie potrafisz go wykorzystać

Ale po co tak p********z? To śmieszne jest i tandetne.

Posiadający dziewczynę- czemu nie? :( Odpaliłbyś mi trochę za $$, bo ja mieszkam blisko, a nie mam od dawna...

Aby szukać skarbów trzeba mieć wielkie fundusze finansowe a nie ma gwarancji że znajdziesz.

Bądź poważny dziecko.

Jestem poważny, piszę serio.

od tego są banki ty durniu jeden. idziesz i pozyczasz jak nie masz czym splacic to idziesz wziac kolejny. chyba ze twoje zycie polega jeszcze na zarabianiu 2 tysiecy miesiecznie. chyba ty sie filmow naogladalesz i masz z tego takie pesymistyczne podejscie.. kuzwa nie zalatwie 300 tysiecy zeby mieć 20 milinów bo 300 tysięcy to taka masa pięniedzy.. te 400 000 000 000 (400 kwadrylionów) w obiegu to pewnie tylko rozrachunek ludzkiej pracy. Ale z ciebie jest błazen koleś