Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

no proszę. tak wydzwania do mnie na teściową, a potem jej dziecko podrzuca

Polecane posty

Gość gość

rozumiem że nie wszystkie relacje teściowa-synowa są poprawne, niektóre są nawet dalekie od normalnych. Ale moja szwagierka po prostu przegina pale....wielokrotnie mi opowiada jaka to ta tesciowa zła, niedobra, podła, chamska a co robi? traktuje ją jako darmowa pomoc domowa i zabawiaczke do dziecka co najmniej kilka razy w tygodniu. jak tacy ludzie patrza sobie w twarz i chodza do komunii co niedziela (szwagierka jest praktykujaca katoliczka, strazniczka moralnosci). jestem zdania ze jesli nadajesz na tesciowa to sie potem ja nie wysluguj i nie podlizuj. bylam swiadkiem jak na zywo ta osoba sie podlizywała obrzydliwie tesciowej, wrecz w d.... jej wlazila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcia lam Ci napisać byś jej to powiedziała jak następnym razem będzie dupę obgadywać teściowej, ale potem się zreflektowałam, że lepiej z takimi dwulicowymi szujami nie zaczynać. Jednym uchem wpuść, drugim wypuść i tyle. Mężowi co najwyżej możesz powiedzieć, żeby w razie afery wiedział, że Ty jesteś"czysta". Bo szwagierka chuj wie co wymyśli jak się z teściowa pokłóci "a Olka też tak mówiła, nie tylko ja tak myślę" itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja identyczna, wiecznie mi nadaje na teściowa, a potem dzieci u niej zostawia. Fałszywiec jeden.Mnie teściowa traktuje ok, jej nie znosi i przeżyć tego nie jest w stanie,.Sama ją trzymam na dystans, teściowa o tym wszystik wie, ale z dziecmi zostaje, bo jej ich szkoda, pomaga ile wlezie, bo ini wiecznie niewydolni, ale robi to dla dobra dzieci przede wszystkim. Ja zaczyna mi jęczeć na teściowa, to jej mówię, ż eskoro tak zła i fataqlna to jak się nie boi dzieci zostawiać i obiadki wpierdzielać, kasę pryjmować, zakyka się i do następnego razu mam spokój.Prawda zawsze lezy po środku, owszem sa teściowe jak z horrowu, ale i synowe bywają też z piekła rodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mnie bardzo to wkurza. ja przyznaję że różnie z teścową mi się układało, ale nigdy nie wykorzystywałam jej do pomocy bo akurat muszę iść sobie po sklepikach połazić.... staram się nic nigdy nie mówić jej na teściową bo taka fałszywa to na pewno jej to potem powie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja jej kiedyś powiedziałam : "no, słyszałam że dla teściowej urządziłaś specjalną kolację" (nas nie zaprosiła :) zaprosiła tylko tesciową, dna którą dwa dni wcześniej tak mi nadawała, że nawet mi żal tej tesciowej było. jest jaka jest ale biedna myśli że ta ją lubi a nawet uwielbia a pewnie nawet sie nie domysla jaka jest prawda). jej mina wtedy: bezcenna. zaczela cos kręcić "a wiesz, moja mama mnie nawmówiła, to byl mojej mamy pomysł". za kilka dni znowu nadawała na tesciowa. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja identyczna. A potem łapki po kase teściowej wyciąga, ja już nawet nie rozmawiam z nią i zbywam jak dzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było tak samo, a jeszcze na początku buntowałą teściową przecieko mnie, bo byłą "pierwszą synową" szkoda, ż esię nie koronowała na tą funkcję.Głupia jest jak but, teściowa to widzi, ale przymyka oko, ja z tą idiotką nie gadam, dzieci wiecznie porównuje i mi dowala, jakie to moje słabo rozwinięte, no chora osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ogóle nie podejmuję już z nią dyskusji na te tematy. najlepiej ze ona sama te tematy zaczyna. ja szybciutenko ucinam. najlepsze bylo jak tydzien po obrobieniu tesciowej d.......... zaprosila ją na wyjazd weekendowy we trojke z męzem :) minelo kilka dni i znowu miala do tesciowej wąty oczywiscie nie powie jej wprost tylko do mnie z tym. nie wiem czy to rozdwojenie jazni i jakies miotanie sie miedzy miloscia nakazaną przez jej wiar ę a drzemiaca w niej nienawiscia do tesciowej, czy to zwykła perfidia. na pewno jest to zakłamanie po uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tez byla pierwszą synową i bardzo miała duży ból d.gdy tamta teściowa coś ze mną przy niej więcej porozmawiała. raz była sytuacja że teściowa mnie za coś pochwaliła a tamta miała łzy w oczach a potem po 30 minutach w ogole sie rozpłakała. nieźle, co? dodam ze zazwyczaj mowi o tesciowej w samych negatywach. no cóż. widac cos z główką nie do konca dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×