jak przestać przejmować się facetami

Olewać, nie być zazdrosnym ani przesadnie zaangażowanym ? ja tak nie potrafię i przez to cierpię !

nie będę doradzać, mam odwrotny problem, nie angażuję się, nie zależy mi, ale bardzo bym chciała kochanka, a nie mogę znaleźć, bo każdy się boi. może zacznij szukać kochanka to się zdystansujesz? :)

nie da sie...

w tym problem, że nie widzę świata tylko poza jednym facetem. A on robi co chce ;( i nie potrafię się od tego uwolnić... nie potrafie go olewać, a jak go widzę z jakąś panną dosłownie we mnie kipi.. ja tak nie chcę ! czuje się uwięziona we własnych uczuciach

Najlepiej byloby jakbys tez zaczela go olewac to dziala przewaznie idealnie , tylko nabardziej dziala jak nie jest udawane bo jak jest to szybko sie zdemaskujesz

właśnie w tym rzecz ale jak ja mam to zrobić żeby nie udawać ? udawać mi jest ciężko nawet. Okropnie sie męcze.

Poprostu najlepiej miec na nich wyj****e . Sęk w tym, że nie da sie za bardzi tak na zawołanie :O Udawanie niedostepnej pomaga ,ale do czasu... pisze na podstwie swoim doswiedczen, jesli Ci zalezy za bardzo to zawsze bedzie zle

Bo wiesz faceci lubia zdobywac i to wcale nie jest stereotyp.. Znasz powiedzenie " miej wyj****e to będzie ci dane"? no wlasnie. Wiec najlepiej sie nimi za bardzo nie przejmować, tzn robić z siebie fajna laske, ale jednoczesnie miec ich gdzies, tyle, ze nie zawsze to jest takie proste zeby tak na zawolanie kogos olewac.. Ale to dziala, uwierz mi :*

dzięki dziewczyny ! ja jestem tego wszystkiego świadoma ale i tak robię inaczej... jestem strasznie impulsywna, planuje coś a i tak wykonam cos pod wplywem impulsu. Ile to juz razy obiecywałam sobie, że go bede olewać nigdy mi to nie wyszło. ;(

Ja wiem, z eto nie jest proste, ale najbardziej pomaga :) jesli kiedys cos was laczylo ( a pewnie tak) to olewanie powinno pomoc... ktos moze napisac ,ze to dziecinne itd ,ale tak jest, ze oni leca na niedostepnosc nieraz sie o rym przekonalam, a jak mi zalezalo za bardzo to efekt byl odwrotny.. udawanie niedostepnej tez przynosi jakies efekty, ale lepsze sa jak jest tak naprawde

normalnie az mi wstyd za siebie :( tak łączyło nas kiedyś bardzo dużo i chyba cały czas łączy. ale zauważam, że to ja za bardzo się angażuje i przesadzam

olać to i już

Nie ma nic gorszego jak utwierdzić faceta w przekonaniu, że jest całym naszym światem. Jeszcze nie daj Boże poodsuwać od siebie wszystkie życzliwe osoby i skupić się wyłącznie na nim. Nie znam ani jednego przypadku, kiedy takie zachowanie skończyłoby się dobrze dla kobiety. Dla faceta owszem, bo on wtedy ma wszystko i jest panem sytuacji. Ale babki zawsze po nadmiernym zaangażowaniu wychodzą ze związku poranione. I wchodzą w kolejny z równie wielkim zaangażowaniem. A nie warto. Trzeba docenić samą siebie, nikt za nas tego nie zrobi.

Taka solidarność z kobietami i prawdziwe wsparcie od życzliwego mężczyzny to prawdziwa rzadkość. Dziękuję.

Dokładnie to prawda. Ale jak mam to w sobie zmienić ?, wiem ze źle robie a nie potrafie sobie z tym poradzić i tak się męczę

Idz spać zamiast siedzieć na kafe to raz, zrób sobie przerwę od facetów i skup się na sobie przez jakiś czas to dwa.

łatwo powiedzieć. :( akurat piszę referat a Kafe to między czasie ;)

No wlasnie, jak napisał Gladyszczak - nie warto. Trzba zachowac honor i tyle

Cholera one tu wszystkie takie dobrotliwe, pokrzywdzone, uduchowione i empatyczne. Ciekawe czemu w realu same gnidy

uduchowione i ematyczne owszem, tylko nie zawsze to pokazujemy, ze sie wami przejmujemy i bardzo dobrze

Przestaw się na kobiety, będzie Ci łatwiej.