Tylko polskie ubranka dla niemowląt produkowane w Polsce

Potrzebuję linków do sklepów internetowych tylko polskich producentów, którzy szyją ubranka dla niemowląt w Polsce. Mam uczulenie na wszelkie "Made in China/Indonesia/Bangladesh/itp." W mojej miejscowości są tylko 2 sklepy, w których mogę takie ciuszki kupić mojemu smykowi, ale często mają niewielki wybór. Chciałabym kupić coś fajnego, z naturalnych tkanin, bo muszę maluszkowi wymienić garderobę na kolejny rozmiar, ale nie wiem, gdzie szukać, żeby się nie naciąć na jakieś azjatyckie badziewie.

Barbaras

Kupowałam w Auchan polskie ciuszki ale firmują swoją metką Auchan

Poszukaj na panoramie firm firmy z Twojej okolicy.

wpisujesz polskie ubrania dla dzieci w goooooogle i w pierwszym linku masz całą dłuuuuugą listę

Jasne, że wujek Google wie wszystko, ale myślałam, że może polecicie jakieś marki już przez Was sprawdzone. Chcę kupić przez Internet, bo jestem teraz nieco uziemiona i nie ruszę się do większego miasta na zakupy. Nie musi być z mojej okolicy, ale nie chcę trafić na szajs.

Nanaf organic znam, mam kilka fajne

Ewa Klucze

Autorko : chcesz kupować polskie ? Kupuj, z tym że licz się że dla drugiego dziecka będziesz znowu kupować nowe. Ja tak zrobiłam , dla pierwszego: część kupiłam polskich , niestety po kilkunastu praniach lipa, tak że dla drugiego dziecka znowu kupuję- dokupuję , ale tym razem w H& M albo Smyku ( własnie te ciuszki nosi moje dziecko po starszym bracie bo się nadają do ubrania i spokojnie jeszcze jedno dziecko by je ponosiło albo nawet dwoje ) . Staram się w tych sklepach kupować na wyprzedażach bo taniej , wiadomo. Pozdrawiam.

Nie zależy mi bardzo na tym, żeby były tanie, ale zależy mi właśnie na polskich. W moich sklepikach (malutkie miasto) kupowałam głównie ubranka firm Hit Malina, Batyr, Jaś, Ewa Klucze, ale też mam też pojedyncze sztuki Małgosia, MK, Gamex, Dino Dini, Dany. Wszystkie ubranka były prane w balsamie do prania dla niemowląt w 40 stopniach i po każdym praniu prasowane na średniej temperaturze. Nie kupowałam wiele ubranek, ba maluch z początku szybko rośnie, więc pranie szło co kilka dni, żeby m miała w co małego ubierać. WSZYSTKIE ubranka są w bardzo dobrym stanie i czekają na braciszka lub siostrzyczkę. Jedynie w jednym bodziaku (nie pamiętam już jakiej marki) pourywały mi się tasiemki do wiązania już po pierwszym praniu. Resztę mam zapinaną na zatrzaski i te są ok. Nic nie wyblakło, ani nic się nie zmechaciło. Do tej pory jestem bardzo zadowolona z polskich ubranek, ale mam ochotę wypróbować jeszcze jakieś inne firmy. Co do H&M, Smyka i innych sieciówek, to jeszcze będąc w ciąży sporo łaziłam po galeriach i zaglądałam we wszywki, ale niestety sieciówki opierają się na produkcji w Azji. Tyle się mówi o trujących zabawkach czy toksycznej porcelanie, że do ubranek dziecięcych tym bardziej nie mam zaufania. Noworodek ma tak delikatną skórkę, że spokojnie może przez nią wchłonąć różne substancje, szczególnie jak się nieco spoci.

Polecam barbaras i bramar Nicole czy tam Nicole bramar. Dobre materiały i atrakcyjne ceny. Osobiście nie byłam zadowolona z ubranek Ewa Klucze. Córka dostała kilka w prezencie i już po pierwszym praniu się odkształciły, a prałam ostrożnie w 40 stopniach.

Lubiłam firmę Dany - ubranka nosi już druga córcia. Tylko są dość drogie.

Ja polecam ubranka Pinokio. W Google wpisz sklep Pinokio czy tam ubranka Pinokio i wyskoczy sklep internetowy. Ja akurat kupuje bezpośrednio w sklepie firmowym bo mieszkam tu gdzie je szyją

Pinokio to są te ubranka dostępne w większych Rossmaniach?

Ja polecam www.mmdadak.com mają tylko polskie ciuchy. Jestem zadowolona ale cena niezbyt niska

Bartek, Marcinkowski, Ewa Klucze, Sylwia

Prać delikatnie w łagodnych płynach nie w 60 stopniach bo eboli dzieciak nie ma, prasować jak już to lekko -pisałyście już i ubranka poslużą. To chińszczyzna raz że niepewna jest tandetna .

polecam Batyr

U mnie Ewa Klucze się sprawdziły dobrze.

Smyk? Hahaha tylko dla tych co chcą mieć trzy cyfry z portfela z głowy a po praniu lepiej nie mówię co się z tym dzieje :D to że mają niewielki wybór nie oznacza, że nie możesz poprosić ich o sprowadzenie czegoś! Idź do tego sklepu który dłużej istnieje, na pewno mają większe możliwości. Jeśli nie wiesz który dłużej istnieje to popytaj sąsiadów od kiedy ten sklep tam istnieje :) i pamiętaj! Nie kupuj tam, gdzie ekspedienc***alą papierochy!!! Ochyda!,!!

też mam takie doświadczenia, że polskie się szybko spierały...uparłam się przy pierwszym dziecku, że będą kupować tylko polskie, choć część i tak jest szyta w Azji! pinokio dla mnie totalna porażka, już po pierwszym pranie zrobiły się jakieś szorstkie, a cena przecież wcale nie mała...ze smyka różnie te droższe przeważnie w miarę, ale te tańsze np. body też porażka, szybko się poniszczyły... wójcik też jest polski, drogi, ale jakoś zdecydowanie niewspółmierna do ceny...i szyją raczej nie w Polsce...

poza tym sporo polskich firm szyje tyle dla niemowląt...

*tylko

dla mnie Ewa Klucze mają paskudne te ubrania, zupełnie nie mój styl...

jest też polska firma Gluck, tylko nie wiem, czy szyją w Polsce, czy nie, bo to już taka trochę większa firma,szyją głównie dla niemowląt...mi się ich ubranka podobały, tylko że jak mały miał pajace, to był długie, a wąskie i bawełna dość cienka, moje dziecko jako mało niemowlę było średnich gabarytów, a jakoś szybko te ubranka stawały się za wąskie, także szału nie ma z tą firmą i w regularnej cenie strasznie drogie, ale mają spore wyprzedaże. a masz pewność że ci polscy mali producenci to niczym nie nasączają ubrań żeby się nie gniotły, itp? bo ja niestety takiej pewności nie mam, może i część nie, może i mniej czy w sieciówkach, ale 100% pewna nie jestem, że ona są bezpieczniejsze niż te z sieciówek...

że smykowe drogie...czy ja wiem...teraz już chyba taka średnia cena, bo mają sporą konkurencję, np. w większości sieciówek są też dziecięce, a jeszcze z 10 lat temu było mniej...smyk robi duże wyprzedaże i tylko ewentualnie wtedy warto kupować ;)...ale jak dla mnie ubranka same w sobie, aplikacje mają średnio ciekawe.

Ja moim dzieciom dużo ubranek sama szyłam, sweterki robiłam na drutach :).

Ja nie polecam pinokia. Ubranka tej firmy sa drogie, a jakosc... po pierwsxym praniu zmechacone. Jedynie wzory maja fajne. Duzo lepiej sie sprawdzily ewa klucze, choc tu znow maly wybor

popatrzyłam na te marki które polecacie, część ma nawet sklepy online...niektóre są nawet niedrogie, tyle ciekawe jak jakość, no i wizualnie szału nie ma, w większość nie mój styl ;), jednak jakoś sieciówkowe mi bardziej pasują ;)

Chyba zacznę szyć i sprzedawać skoro tak ciężko teraz kupić ładne polskie ubranka.