Jak otrzasnac sie po rozstaniu jesli stracilam zupelnie wiare w siebie

Tzn jeszcze do tego rozstania nie doszlo, ale mozliwe ,ze niedlugo tak bedzie bo psuje sie miedzy nami od dluzszego czasu... Bedzie mi o tyle trudniej, ze stracilam wiare w siebie, np nie wierze,ze jestem ladna czy interesujaca, co prawda czasem sie komus sposobam, ale przestaam w siebie wierzyc :(

Witaj w klubie :(

A wczesniej wierzylas,ze jestes ladna i interesujaca?:):) Co za pustak:(

wyjdź do klubu, zaszalej z jakimś przystojniakiem a samopoczucie się polepszy. Mi pomogło ;)

Znam to. Tracisz wiarę w siebie i związek się rozpada. A druga strona jeszcze cię dobija bardziej. I nic nie rozumie.

13:06- no kiedys wierzylam, teraz juz ta wiara w siebie sie zmniejszyla i co dalej? nawet jesli nie mam racji, to bede sie zwyczajnie bala kolejnego odrzucenia itd

Nie siegaj do wyzszej polki to sie nie przejedziesz:(

Nie przejmuj się tymi chamskimi komentarzami. Po rozstaniu powinno być coraz lepiej! Skoro kiedyś nie byłaś taka niepewna siebie tzn. że przyczyną tego, że teraz jesteś pewnie jest twoj facet. Pozbędziesz się dołującego cię dziada i z czasem wszystko wróci do normy. Potraktuj rozstanie jak wybawienie i zrzucenie z pleców ciężaru, ew. wycięcie wrzodu na du/pie ;-)

gość dziś jakiej wyzszej polki??? jesli koles sprawia ze dziewczyna nie czuje sie przy nim atrakcyjna, pozadana, ladna i seksowna to na pewno nie jest on facetem z wyzszej polki. to zwykly zakompleksiony matol

widac koles wyczail, ze to zwykla zuzyta szmata:(

Na Twoim miejscu , poprosilabym o pomoc mojej tarocistki Sofii. Ona zawsze mi pomaga. Jej email tarocistkasofii@wp.pl

Spoko - ja też tak mam, z tym, że jestem facetem. Do tego minęło już 2 lata od rozwodu