Moj ojciec kat swiadek jehowy

przecież Jehowi to sekta i to już zostało udowodnione wiele razy, na youtube są też świadectwa byłych świadków i to własnie tych wysoko postawionych którzy mówią po co to wszystko jest wymyślone i mają beke z takich jak ty autorko

Autorko wiem ze ci ciezko, blisko cuebie jest mlodziez innej religii i to normalne ze chcialabys zachowywac sie jak mloda wolna osoba a nie jak w klatce. Wspolczuje ci, chyba bedziesz musiala wytrzymac ten okres z rodzicami słuchając ich bo inaczej byloby bardzo zle z nimi, z ojcem szczegolnie. Pozniej zrobisz co zechcesz. Mialam znajoma swiadkowa, miala corke i ta corka wylądowała w psychiatryku, tak matka ja doprowadziła do tego. Wszystko widzialam co sie tam dzialo. Nigdy nie bylabym swiadkiem widząc co wyprawia sue z dziecmi w tych rodzinach. Dzieci sa zniewolone, nie moga nic dla siebie, tylko chodzenie głoszenie itp itd. Poznalam troche ta religie, nie jest zla ale te ciagle codzienne chodzenie i głoszenie i te zebrania

Starszy zboru - to nie ktos wazny tylko usługujący Jak dla mnie to bzdury wyssane z palca .

gość dziś przecież Jehowi to sekta i to już zostało udowodnione wiele razy, na youtube są też świadectwa byłych świadków i to własnie tych wysoko postawionych którzy mówią po co to wszystko jest wymyślone i mają beke z takich jak ty autorko x na youtube są tez filmiki na których udowodniono ze koscioł katolicki to dopiero SEKTA

I jeszcze jedno, moim zdaniem powinnas powiedziec komus ze zboru ze ojciec cie bije, ze nie ma podejscia do ciebie i ze z twoja psychika bardzo zle. Jemu zabronione jest bic ciebie. Napewno w zborze jest osoba ktora bardzo lubisz i ktorej moglabys sie zwierzyc. Zapewniam cie ze ci pomoze, nie wszyscy swiadkowie sa p******i. Sory za wulgaryzm ale w****ilam sie ze ojciec tak cie traktuje. Koniecznie opowiedz to milej cieplej osobie ze zboru bo inaczej ojciec wysle cie do psychiatryka. Pozdr Cie , jestes dzielna i trzymaj sie i nie zostawiaj tak swojej sprawy, nie jestes przedmiotem :) uwazaj na siebie i pozwalaj sie bic, zrob co powiedzialam :)

Mialo byc: i nie pozwalaj sie bic :)

Katolicyzm to wieksza sekta, tyle ze nie zmuszają nikogo do niczego, raz pojdziesz do kosciola raz nie, robisz co chcesz i nikt z religii cie nie wyrzuci a u swiadkow wyrzucają a potem musisz sie blaznic przed wszystkimi by cie przywrocili. Tam nic sie nie ukryje i zdrada szybko wyjdzie na jaw, ta religia to rentgen mimo woli

A tam wyzej w poscie nie chrzan bo starszy zboru to zwykly świadek co tylko siedzi na zebraniu i słucha . Jest znany i ciagle sie wypowiada, bogiem nie jest ale tez nie jest zwykly

A uważasz ze z Boga mozna drwic . grzeszyc i udawac ze nic sie nie stało ? co do SJ to cos słyszałs ale zupełnie nie tak to zrozumiałas :(

Moim zdaniem kolejna nagonka na SJ wyssana z palca

Zapalenie papierosa to nie grzech

Dla mnie wszystkie religie to sekty. Wiara w Boga, takiego czy innego, ktory nie wiadomo czy jest, przestrzeganie zakazów, nakazów, spisanych baaardzo dawno temu przez nie wiadomo kogo... Dlaczego dajecie się tak zniewalać? Każdy z nas ma jedno życie, nikt nie może innej osobie tego życia niszczyć i zabierać, to jest fundamentalne prawo, a nie jakieś g*******e przepisy świadków jechowy, czy katolików, że masz piwa nie pić, czy mięsa nie jesc w piątki. To są bzdury wymyślone przez innych ludzi, z żadnym bogiem nie mają nic wspólnego. Najważniejsze to być dobrym czlowiekiem, a twój ojciec taki nie jest, skoro katuje do nieprzytomności własne dziecko. I jeszcze do osoby wyżej-ja też wychowywałam się w latach 80-tych i 90-tych i nigdy nie dostałam od rodziców lania. Nigdy. Jak byłam nastolatką zdarzało mi się wypić piwo i zapalić papierosa czy pójść na wagary. Teraz mam normalną pracę, własną rodzinę i swego dziecka też nigdy nie uderzyłam. A dzieciaki, które były bite właśnie się stoczyły, popadły w alkoholizm albo różne przestępstwa. Bicie nie prowadzi do niczego dobrego. Jak można uderzyć słabe, bezbronne dziecko? Niech taki tatuś jeden z drugim znajdzie większego od siebie i z nim spróbuje, jak go ręce swędzą.

11:12 masz racje, twoja wypowiedz jest logiczna i lubie osoby ktore w ten wlasnie sposob mysla :)

Tylko logika i racjonalizm może nas uratować. Zobaczcie, co robią ci islamisci-zabijają innych i siebie w imię jakiegoś boga, którego pewnie nie ma... Ci ludzie są zaślepieni, ogłupieni, mają piękne kraje, bogactwa naturalne, a żrą się o religię, odbierają życie innym w imię wymyślonej postaci...

Wazne by dziecko bylo szczesliwe bo ono jest najwazniejsza istotka w naszym zyciu a nie non stop chorobliwie oddawać sie bogu i niszczyć rodzine. Bylam na zgromadzeniu i uslyszalam historie( od tamtej pory przestalam interesowac sie ta dziwna religia) historie rodziny ktorej umarla corka poniewaz nie przetoczono jej krwi. Dla rodzicow ważniejsze bylo oddanie die bogu niz ratowanie dziecka. Siedzieli na krzesłach i płakali z milosci do boga a kazdy im mowil ze zrobili dobrze. Rzygac mi sie zachcialo i pytalam siebie co ja tu robie, przeciez to cyrk jest, zniewolenie i jakis koszmar. Od tamtej pory z tym gownem dalam sobie spokoj. To prawdziwa najgorsza sekta

Mam szacunek do Danii, asertywnosc idealna , zero przyjmowania uchodźców. Nie pozwolą sobie na zniszczenie wlasnego kraju i to jest madre

Dokładnie, pomyślcie- co bogu, takiemu czy innemu, przeszkadzałoby przetoczenie krwi? Albo zjedzenie mięsa? Taki facet jak ojciec autorki, uważa, że gorszym złem jest zapalenie papierosa, niż katowanie dziecka. Czy to jest normalne? Sami sobie odpowiedzcie.

Zawsze gdy pomyslisz "co ja tu robie?" to dobry znak intuicji i odrazu wtedy uciekaj

" gorszym złem jest zapalenie papierosa, niż katowanie dziecka" x wlaśnie to jakaś bzdura jest. nie wierzę w to że świadek jehowy zrobilby coś takiego. to jakaś marna prowokacja ktora tu padla na podatny grunt bo antychrześcijańska propaganda jest rozwinięta poza ludzki rozsądek.

Moim zdaniem nie można komuś innemu narzucać żadnej religii. Skoro chce, niech wierzy w co ma ochotę, ale najważniejsze powinno być zachowanie względem drugiego człowieka- dobre, godne, z szacunkiem dla życia. Ilu problemów można by wtedy uniknąć? Ile zła zlikwidować? Dlaczego ludzie nad tym nie pomyślą, tylko kłócą się-jest bóg czy nie ma, jest bóg x, może y czy z? Gotowi są umrzeć, za swoje przekonania. Ale może się okazać, że to pusta śmierć, bezinteresowna, bo boga żadnego nie ma, albo jest, ale akurat nie ten, w którego wierzyliśmy.

gość dziś " gorszym złem jest zapalenie papierosa, niż katowanie dziecka" x wlaśnie to jakaś bzdura jest. nie wierzę w to że świadek jehowy zrobilby coś takiego. to jakaś marna prowokacja ktora tu padla na podatny grunt bo antychrześcijańska propaganda jest rozwinięta poza ludzki rozsądek. x Skoro pozwalają umrzeć dziecku, zamiast przetoczyć krew i ratować, to takie bicie to mały pikus i pewnie są takie sytuacje. Zresztą są faceci, którzy bez powodu biją dzieci i żony, bo "zupa była za slona", takie typy psychopatyczne, a religia jest dla nich przykrywką, wtedy biją niby "dla idei".

Ludzie sa zaslepieni ale nie da sie ich przekonać, to jak mafia. Dziecku wszystko bym oddala i zrobila wszystko by mu pomoc. Ma straszne migreny, zrobiliśmy juz wszystko i modlilam sie tez do boga by nam pomogl , od kilkunastu lat go prosze i on nas nie słyszy

11:31 pierwszy post: nie wierzysz ze to robia? No to malo wiesz bo ja znam patologiczne rodziny tej religii, matka chciala popelnic samobojstwo bo maz odsunął sie od swiadkow , dzuecko poszlo na dyskoteke i matka ja biła , wysłała do psychiatryka, szarpala sue z nia przy mnie, byla tez akcja z nożem, cyrk

Ja myślę, że bogów wymyślili ludzie, ponieważ właśnie nie potrafili sobie wyjaśnić pewnych zjawisk. Np. tych atmosferycznych (burza-gniew boga), albo zła, czy niesprawiedliwości. Dlatego jak umiera dziecko, mówi się, że idzie do aniołków, że będzie mu dobrze. To łagodzi cierpienie rodziców, nie myśli taka matka wtedy, że dziecko jest w ziemi, w grobie, tylko z aniołkami i bogiem w raju i jest jej lżej znieść tę stratę. Albo ludzie chorzy, jak się modlą, mają jakąś nadzieję, nie załamują się do końca i mogą nawet wyzdrowieć, bo walczą, stąd te niby "cuda" ozdrowień.

"Skoro pozwalają umrzeć dziecku, zamiast przetoczyć krew i ratować, to takie bicie to mały pikus i pewnie są takie sytuacje" x skoro dla ciebie to piskuś to nie znaczy że dla kogoś innego. nie mam ochoty dyskutować z kimś tak p*******m jak ty kto świadkow jehowy widzial chyba tylko w jakichś oczerniających ich programach w tv.

"sie tez do boga by nam pomogl , od kilkunastu lat go prosze i on nas nie słyszy " x bo do spelniania zyczeń to jest jin a nie bog. coś ci się pomylilo.

11:41 a ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Wiesz co to środki stylistyczne, ironia na przykład? Masz rację, nie znam świadków, bo trzymam się z daleka od wszelkich fanatyków religijnych. Ale wystarczy poczytać Wasze zasady, albo posłuchać osób, które miały z Wami do czynienia. Zresztą samo chodzenie po domach i namawianie innych do wstąpienia do Waszej sekty nie jest normalne. Nawet ksiądz katolicki nie chodzi i nie namawia, jak raz się powie, że kolędy nie chcę, to więcej nie przyjdzie. A Wy przychodzicie, średnio dwa razy do roku. Nawet rozmawiałam kilkukrotnie z Waszymi przedstawicielami. Ja do nich racjonalnie i logicznie, a oni swoje i walą cytatami. Ja znam Biblię, nie jest tak, że jestem nieświadoma. Ale nie jestem zaślepiona. Właśnie Ty jesteś typową osobą zaślepioną i dla religii gotowa jesteś obrażać innych itd. A wiesz kogo/czego bronisz? Nie wiesz. Pozwoliłabyś umrzeć własnemu dziecku, czy pozwoliłabyś na transfuzję? Sama sobie odpowiedz.

W Australii trwa rządowe śledztwo w sprawie ukrywania przez miejscowy Zbór Świadków Jehowy ponad 1000 przypadków seksualnego wykorzystywania dzieci w okresie 60 lat - pisze agencja Reutera. ->- Dochodzenie prowadzi Australijska Królewska Komisja ds. Wykorzystywania Seksualnego Dzieci, która rozpoczęła pracę w 2013 roku w związku z doniesieniami o molestowanie dzieci w Kościele katolickim; ma ona szerokie uprawnienia do badania organizacji religijnych i świeckich. ->- Członek komisji Angus Stewart określił Świadków Jehowy jako organizację powstrzymującą się od informowania policji o przypadkach nadużyć seksualnych. - Przed Komisją Królewską zostaną przedstawione dowody, że od 1950 roku żaden z 1006 domniemanych przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci przez Świadków Jehowy nie został zgłoszony władzom świeckim - powiedział. ->- - To sugeruje, że w Zborze Świadków Jehowy istnieje praktyka ukrywania informacji dotyczących przestępstw seksualnego wykorzystywania dzieci i niezgłaszania zarzutów na policję lub do innych właściwych organów - dodał. ->- Dwóch członków Świadków Jehowy ma złożyć przed Komisją Królewską zeznania potwierdzające zarzuty, że byli zniechęcani przez starszych Zboru do zgłaszania władzom faktu ich wykorzystywania seksualnego. ->- W Australii jest ok. 68 tys. członków tej organizacji religijnej, a na całym świecie ponad 8 mln. Władze australijskiego Zboru Świadków Jehowy twierdzą, że po wewnętrznych śledztwach w sprawie seksualnego wykorzystywania dzieci usunięto ze wspólnoty 401 członków. żródło: https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1481357,Swiadkowie-Jehowy-molestowali-seksualnie-dzieci-Praktyka-ukrywania-informacji

http://chnnews.pl/index.php/pl/reszta-swiata/item/2692-potezny-skandal-u-swiadkow-jehowy-sa-zeznania.html

http://chnnews.pl/index.php/pl/kraj/item/1987-wstrzasajace-wyznania-czlowieka-ktory-przez-50-lat-byl-swiadkiem-jehowy-wideo.html