Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

żyję jak na tykającej bombie pomóżcie problem z facetem, psem i sąsiadem :(

Polecane posty

Gość gość

zaczęło się od tego, że mój pies wył zostając sam w domu, tzn ja nigdy nie słyszałam, ale wierzę, sąsiedzi się skarzyli parę razy, w końcu zaczęłam miec paranoje, jak cos mi wypadnie z rąk to płaczę że zaraz przyjdzie sąsiad gestapowiec i będzie się czepiał, mam też nowego faceta - nazwalibyście go "koksem" ma 195cm, mocno zbudowany, ale jest doktorem i wykładowcą, więc na poziomie, w kazdym razie powiedział, że mam się nie bać i nie histeryzować,bo jak sąsiad zwróci mi uwagę jeszcze raz to on pójdzie z nim porozmawiać, a ja nie chcę, bo potem sąsiad narobi mi kwasu we wspólnocie mieszkaniowej, co mam robić? ogólnie jestem lubiana na osiedlu, tylko ten jeden wredny facet narzeka na wycie psa, bo pracuje w domu zamiast ruszyc doopsko do roboty, dopoki bylam singielka cisnął mi i on i jego żonka, ale teraz jak mam tego koksa to jest rzadziej problem z moim wyjącym psem , nie chce by doszlo do eskalacji konfliktu co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję sąsiadowi mój mąż też pracuje w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemem jest pies nie sąsiedzi. Co to za rasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zal ci psa? jesteś jakas nieogarnieta i masz problem w zupełnie innym miejscu niż powinnas. Sąsiad, facet, wspolnota mieszkaniowa , ty sama i twoje nastroje. A gdzie jest problem tęskniącego i bojącego się psa? jesteś jakas głupa i ten twój wykładowca także

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przerob piesa na mielone i nakarm koksa i po sprawie:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies nie może być problemem dla sąsiada, ma prawo czasami poszczekać a nawet zawyć, jeśli jednak robi to często, to jest jakaś przyczyna. Spawdź jak pies zachowuje się gdy was nie ma w domu i idź z psem do behawiorysty, jeśli to wycie jest częste i ciągle powtarza się. Może trzeba psu pomóc , a z sąsiadem porozmawiaj i buduj dobre relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa takie obroze dla psow, ze jak zawyje albo zaszczeka to go prad kopie... Brutalne ale... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pies jest kundelkiem, wiec nie wymyslajcie teorii typu on powinien biegac 20 km dziennie, w dodatku ma duzo spacerow, minimum 1,5 godziny dziennie, zabawy z innymi psami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prędzej prądem kopnę sąsiada niż psa... co za głupota, pies wyje, bo ma lęk separacyjny, ale tak naprawdę, nigdy nie słyszałam by wył ! szczeka, ale tylko kiedy ktoś jest pod drzwiami, a nie wyje, nagram go jutro, zobaczymy jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×