Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On chrapie i jeszcze sie do mnie nie oddzywa

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj juz tak chrapał w nocy ze myslalam ze oszaleje. Chrapie co noc a ja nocki mam zerwane. Nie dosc ze jestem w 20 tc to jeszcze do pracy wstaje codziennie o 6-ej. I co mi po tej nocy jak ja śpię moze dwie trzy godziny. Daje jak lokomotywa. Dzisiaj w nicy spałam na podłodze w pokoju corki, bo myslalam ze mnie szlag trafi. Rano cała połamana, w****iona, płakać mi sie chce z tego wszystkiego. Powiedziałam jemu ze albo idzie do lekarza albo spimy w osobnych pokojach bo ja tak dalej żyć nie moge. Ale maz sibie nic z tego nie robi. Śmiechy, chichy i mi stopery poleca. A ja w nosie mam te stopery. Nie lubie mieć nic w uszach. Pozniej chciał buzi ale tak sie wkurzylam na niego ze powiedziałam mu ze dzisiaj to ja nie chce mieć z nim nic wspólnego bo jestem na niego wkurzona. No i obraza majestatu nie oddzywa sie do mnie b

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagraj go w nocy jak tak chrapie i potem mu to nagranie puść jak będzie spał, tylko tak głośno, żeby przez swoje chrapanie słyszał :) Może to go coś ruszy. A swoją drogą to współczuję Ci, mojemu też się zdarza chrapać, ale wtedy go szturcham i jak się przekręci na bok to jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewentualnie jest jeszcze możliwość że to ciąża tak na Ciebie działa, że Ci to aż tak bardzo przeszkadza. Przed ciążą nie przeszkadzało Ci że tak strasznie chrapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ciaza nie przeszkadzało mi to tak bardzo, bo nie budziłam sie w nocy tak czesto. Spałam jak zabita i nie przeszkadzało mi jego chrapanie. Teraz niestety czesto wstaję do toalety i meza chrapanie wybudza mnie ze snu. Cóż. Dzisiaj obrażony. Mowi ze jestem nienormalna, bo budzę go co chwile i on niewyspany jest. Szkoda ze ja jestem wyspana. On nie musi wstawać o 6 rano codziennie. A pozniej wracać z pracy i zajmować sie całym domem. Wiec ja dzisiaj śpię w salonie na kanapie a on w sypialni. Jak sie nie opamięta i nie pójdzie do lekarza to chyba tak zostanie na zawsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jak byłam w ciąży to chrapanie męza stalo sie naprawdę uciązliwe. Budziłam się w środku nocy żeby pójśc do łazienki, a poźniej mogłam już zapomnieć o tym żeby spokojnie przespac noc. Po miesiacu wysłałam go do Mille Medica, żeby zbadalili go specjaliści i rzeczywiscie trafil na dobrego lekarza, dr Magdalenę Tomaszewską. No i zaczał w końcu leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to wrednego masz męża mój też chrapie. Ja nie jestem w ciąży, ale mamy dwójkę małych dzieci i mnie budzą w nocy. Więc jego chrapanie to koszmarek. I sam wpadł na to, że będzie spał w salonie, żebym ja mogła się wyspać i jakoś funkcjonować. Dopóki nie musiałam wstawać w nocy jako dało się żyć z tym jego chrapaniem. Pójdzie też do lekarza, ale musi czas na to znaleźć (zapracowany jest). Ale nie traktuje swojego chrapania jako powód do śmiechu, że ja się przez niego nie wysypiałam. No żart jakiś. Faktycznie nagraj o jego chrapanie i puść mu tak głośno podczas jego zasypiania, żeby miał problem z zaśnięciem. I tak kilka nocy z rzędu. Niech zaczai, że to jest wielki problem, a nie powód do durnego śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dlaczego to Ty masz spać w salonie??? To on jest chory (coś ma nie tak w budowie albo faktycznie choruje na coś), więc niech się weźmie za leczenie a nie ma to w doopie. Normalnie z domu bym wywaliła kolesia z takim podejściem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A próbowałaś go obudzić w trakcie chrapania? U nas wystarczy jak szturchnę męża, powiem żeby nie chrapał, on się wtedy przekręci i już nie chrapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nałóż mu foliowy worek na łeb.Tak za każdym razem kiedy chrapie.Może się oduczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jak byłam w ciąży to chrapanie męza stalo sie naprawdę uciązliwe. Budziłam się w środku nocy żeby pójśc do łazienki, a poźniej mogłam już zapomnieć o tym żeby spokojnie przespac noc. Po miesiacu wysłałam go do Mille Medica, żeby zbadalili go specjaliści i rzeczywiscie trafil na dobrego lekarza, dr Magdalenę Tomaszewską. No i zaczał w końcu leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×