Gdy żona nie chce uprawiać seksu oralnego to mąż idzie do prostytutki

która da mu tego czego on pragnie

No i?

Trzeba się było dogadywać przed ślubem, a nie zdradzać, bo nagle jedno lubi bdsm, a drugie zwierzęta

albo znajduje kochanke

Gdy zimna ryba, Hillary nie bierze do ust, to Bill się zgadza na zapraszające wargi Moniki. Nawet ryzykując wiele. Że zamiast wyprać sukienkę, schowa jego spermę na kołnierzu do lodówki. Jako corpus delicti.

Nie dziwota ze jak w domu nie ma to idzie się tam gdzie sie dostanie i nie jest to zadna zdrada

Co z zonami posiadajcymi niebanalny temperament w przeciwienstwie do malzonka?Mają skorzystac z uslug meskiej prostytuki, poszukac sobie Pana, ktory da im to, czego nie doastaja w domu? nie warto byc uczciwym? Miec czyste sumienie? Nie warto dla ukochanego sie pohamowac a co za tym idzie.... Pozbawic się silnych doznań i !spełnienia !w ramach miłości? mężczyźni to k***wskie nasienie.

Nie wszyscy astro nie wszyscy.

gosczmarsa po twoich poprzednich wypowiedziach wnioskuję, ze nie mialbys skrupułów.... A wiesz juz dobrze, ze nie lubie gdy się generalizuje.

Moze trudno Ci w to uwierzyc ale nawet taki brutal jak ja o twardych zasadach potrzebuje do tych rzeczy troche milosci. Nigdy mnie nie krecily skoki w bok, zwlaszcza z prostytutka. Kojarzy mi sie to z uczuciem zimna. Nie wiem dlaczego.

Ja swojemu to daję...On to lubi...I dziwi mnie jak ktoś nie lubi...Zwłaszcza jak się dba o higienę...

Ty jemu dawać chyba nie już nie lubisz, bo romansik Ci się marzy.

nie mam w domu takich warunków jak bym chciała...ciągle zgaszone światło, zamkniente drzwi, dzieciaczki i teściowa w domu...Potrzebuję odmiany, bo zdrowa dupa jeszcze ze mnie...Piękne blond włosy, duże piersi...Nie ma faceta co się nie ogląda na mój widok...

Trochę miłości? Wyborny dowcip doprawdy;) Należysz do mężczyzn, ktorzy nienawidzą kobiet. " skoro Ty Pani, to jak p***a wygląda?" To jedne z pięknych słów, jakie zostaly skierowane pod moim adresem przez twoją osobę. Nie mam pytań.

Mi tez to glowie sie nie miesci jak mozna tego nie lubiec. Jak sie kogos kocha to w czym lezy problem? Bo ktos nas kiedys nastraszyl pieklem i diablem? Ja osobiscie bardziej w sierotke marysie wierze. Haha. Jak by to bylo tak jak niektorym sie wydaje to kobieta miala by ruje raz do roku a mezczyzni by sie bili o nia na smierc i zycie.

Do astrofanka. Przeciez Cie przeprosilem za to. Mialem gorszy dzien, ale widze ze dzisiaj masz Ty. Co mam jeszcze zrobic? Na kolana kleknąć?

Zaintrygowałam czy chcesz się pogrążyć?

A Ty tak nie masz ze jak zrobisz komus cos złego to chcesz to naprawic? Ale jadowita dzis jestes. Nie znam Cie nie musialbym tego wcale robic. A Ty mi od razu pograzyc. I nieprawda ze nienawidze kobiet. Jedna kocham a Ciebie moglbym polubic.

To prawda. Moj dzien zapowiada się słabo :/ Nie mam zamiaru z Tobą walczyć. Ide stąd. Miłego...

Nie chce z Tobą walczyc. Wyluzuj. Mozna przeciez normalnie popisac. Tez Ci milego zycze.

Na kolanach Ty.... " twoj mąź- moj pies" Hmm...

Ale plujesz astro jadem. A staram sie byc miły. Co to za cytaty? Czyje? Mysle ze ktos sie podszywa...

żadnym jadem nie pluje... to tylko skojarzenie:) nie mam pojęcia jak się prezentujesz, ale wyrafinowanie, które przez Ciebie przemawiało w poprzednim wątku + dzisiejsze" co mam jeszcze zrobić, klęknąć" brzmi intrygująco... widzisz coś w tym złego?:)

W mysl zasady w tym sklepie nie ma towaru to idę do drugiego wiem ze to chamskie ale czasem trzeba to rozładować tak nas natura stworzyła a jej nie oszukamy

Astrofanka. Ani nie jestem wyrafinowany, ani nie planuje żadnej intrygi. Po prostu mam swoje zasady ktorych sie trzymam. Jak ktos cos daje oczekuje dostac cos w zamian. Ale jaj dostaje to powinien sam dac. Przeze mnie przemawiaja tylko proste zasady. Jak cos jest biale to biale a czarne to czarne. Kolorowe to wiadomo, kolory tęczy i nie tylko. Jak ktos mi mówi "nie" to ja słysze nie. Nie zastanawiam sie czy moze czasem nie mysli "tak". A co do prezentowania sie to nie rozumiem? O jakies cechy fizyczne Ci chodzi?

Wzorost, oczy, postura;) Dlonie...

Chyba sobie jaja robisz! Jaki zarost? Oczy blue, wzrost? Hmmm zalezy z perspektywy patrzenia. Dłonie dwie jedna prawa druga lewa. Mi sie cały czas wydaje ze to podszyw jest.

Wzrost mialo byc. Hmmm. ... To nie saw jaja I nie podszyw. Nie czytasz miedzy wierszami...

Za ciezko jak dla mnie. Prosta konstrukcja jestem. Hahaha. Moze mnie naprowadz jakos?

miałeś się opisac, mnie naprowadzić na siebie, ale teraz Ty jaja sobie robisz:) zatem dobrej nocy