Podwijanie spodni przed kostkę

Tzw. "Moda dla powodzian". I moje pytanie: czy dziewczynie wypada to robić? Na zdjęciach w necie widziałam kobiety w takiej stylizacji, ale w swoim otoczeniu widzę, że to bardziej domena chłopaków niż dziewczyn. Wyraźcie swoje zdanie.

ja od zawsze mam w nosie modę ,w ogóle mnie ona nie interesuje i nie wiem jak to się dzieje ale wszyscy mówią że mam z******ty styl. I tak np dzisiaj mam na sobie spodnie szwedy jeansy jasne,buty na wysokim obcasie i wściekle czerwony asymetryczny kardigan,własnie popatrzyłam ze to rurki i "slim " jest na topie :D A takie podwinięte to nosiłam wiosną bo nie chciało mi się skracać . z kolei takie podarte jak teraz nosi mnóstwo kobiet to ubierałam pare lat temu.

Ja właśnie też na modę nie zwracam zbytnio uwagi. Ale z tego co wiem "moda dla powodzian" była na topie bardziej w zeszłm roku. Moją watpliwością jest tylko to czy to nie czasem domena chłopaków.

Ja się tym nie przejmuję, w sumie nawet pierwsze słyszę o takiej modzie, chociaż faktycznie widziałam takie coś u kilku osób i jak dla mnie wygląda to trochę śmiesznie i osobiście nie wyszła bym tak z domu;)

Jesienią i zimą podwinięte nogawki spodni nosi się do botków. Wygląda to bardzo stylowo , ale optycznie skraca nogi, szczególnie gdy buty są w kontrastowym kolorze albo mają krótką , odsłaniającą kostkę cholewkę.

Ale nie myślicie, że do dziewczyny takie podwijanie spodni nie pasuje?