Czy jestem sadystką?

Nigdy nie znęcałam się nad kimś fizycznie ale psychicznie nie ukrywam, że lubię podokuczać. Z racji wykonywanego obecnie zawodu mam pewną władzę nad grupą dziewcząt i jeżdżę z nimi m. in. na basen. Tam wymyśliłam, że pod prysznic mają iść wszystkie nago. Najpierw mają rozebrać się w szatni zupełnie do gołego, potem grzecznie wszystkie pod prysznice, potem z powrotem na szatnię założyć stroje kąpielowe i dopiero wtedy wolno im wejść na pływalnię. Sama wiedzę, że niektóre dziewczęta nie są nawykłe do takiego publicznego obnażania i bardzo się wstydzą ale ja żadnej nie odpuszczam. Jeśli trzeba to osobiście nie waham się pomóc którejś w ściąganiu ubrań. Zasłaniać się też im zabraniam. Wszelkie oplatanie ramionami piersi jak też zasłanianie dłonią krocza jest natychmiast krytykowane przeze mnie. Powtarzam im do znudzenia, że teraz mamy XXI wiek i koniec z zaściankowymi wstydzeniami się. Nie wiem czemu ale widok ich nagości oraz spłonionych wstydem policzków bardzo mnie ekscytuję. Lubię się w ten sposób poznęcać nieco nad nimi choć przecież fizycznie żadnej krzywdy nikomu nie robię.

Przegiąłeś. Gdybyś trochę to stonował można by się nabrać ;-)

prowokaror tym razem slabe.

- Czy jestem sadystką? - prędzej lesbijką którą cieszy widok nagich kobiet

Raz dobre, a raz słabe. Raz na wozie, raz pod wozem. Zaraz wymyślę coś lepszego. x Wasz oddany PROWOKATOR ;)

@ lubię ten dreszcz emocji dziś Raz dobre, a raz słabe. Raz na wozie, raz pod wozem. Zaraz wymyślę coś lepszego. Wasz oddany PROWOKATOR oczko.gif X TO NIE JA PISAŁAM. PODSZYWKA.

@ gość dziś - Czy jestem sadystką? - prędzej lesbijką którą cieszy widok nagich kobiet x Do kobiet to im jeszcze daleko. Za 4-5 lat to co innego. Lesbijką nie jestem bo nie podniecam się w sensie seksualnym. Napisałem, że mnie to ekscytuje a nie że podnieca.

-Do kobiet to im jeszcze daleko. Za 4-5 lat to co innego. - to pedofilką :P ... tak jesteś sadystką ... cieszy cie coś co nie powinno ... szykuj się na rewanż

Dlaczego pedofilką? Czy ja się do nich dobieram? Czy robię coś seksualnego w stosunku do moich dziewcząt? Nie. Jedyne co im każe to rozebrać się przed prysznicem co uważam za w pełni normalne. Nie wiem o jakim rewanżu zatem piszesz.

Już jedzie do ciebie policja. To co robisz to znęcanie się nad nieletnimi.

Jakie znęcanie się? Zewnętrznie nic złego nie robię. To co sobie prywatnie myślę (ekscytacja) jest moją prywatną sprawą. Na szczęście za myśli nie wsadzają do więzienia. Nawet gdyby policja naprawdę do mnie jechała i odkryła, że rzeczywiście mam skłonności ku młodym dziewczętom (jakiś czas mieszkałam z inną kobietą), to na szczęście orientacja lesbijska też nie jest w Polsce zakazana. Jak widzisz nie naruszyłam żadnego paragrafu. Możesz mnie straszyć a i tak nic Ci to nie da :P dziewczęta będą się nadal myły nago a jak mnie wkurzysz to wymyślę im jeszcze coś innego bardziej wstydliwego. Mogłabym np. osobiście zacząć sprawdzać ich czystość. Jako ich opiekunka mam prawo a nawet obowiązek interesować się także i takimi sprawami. I co teraz? Przegrałaś...

Moim zdaniem nie robisz im nic złego. Nie powinny się wstydzić.

Otóż właśnie to! Nie powinny się wstydzić. Ja je ganię za najdrobniejsze próby zasłaniania się. Jeśli tylko widzę, że któraś krzyżuje ramiona na piersiach każę jej opuścić ręce wzdłuż ciała i tak iść. Czasami po skończonym prysznicu celowo nie pozwalam takiej od razu zakładać stroju aby nieco postała nago wśród innych dziewczyn i oswoiła się z własną nagością. Mam nadzieję, że moje zabiegi pomagają im przełamywać pewne psychiczne bariery zakorzenione w naszym zacofanym społeczeństwie.

hehehe

Przede wszystkim jesteś idiotką

Nie jestem idiotką tylko jestem nowoczesną kobietą chcącą wychować przyszłe pokolenie dziewcząt na nowoczesne młode kobiety a nie zaściankowe oszołomki. Rozumiałabym wstyd przed chłopakami ale tam są same dziewczyny. Czego mają się wstydzić skoro każda ma to samo? Wyplenię im ten wstyd z głów. Wyplenię choćbym miała zorganizować im indywidualne korepetycje z rozbierania.

przy takim podejsciu to dziwie sie ze jeszcze nie kazesz im sie onanizowac w szatni, zeby pomoc 'im przełamywać pewne psychiczne bariery zakorzenione w naszym zacofanym społeczeństwie.'

To Cię zaskoczę ale urządzałam im pogadanki o tych sprawach. Co prawda nie należy to do moich obowiązków ale uważam, że rola opiekunki nie powinna się sprowadzać tylko do pilnowania podczas przechodzenia przez jezdnię. Moim marzeniem by było gdyby temat masturbacji nie był czymś tabu a niestety na razie jest. Gdy pytałam, która już to robiła sobie to nagle cisza... Każda ucieka oczami żebym tylko nie wyrwała jej do odpowiedzi. Normalne średniowiecze. Ja nie tylko uważam, że dziewczęta powinny rozładowywać się w ten sposób ale nawet by próbowały to robić między sobą. Sama mam orientację bi i jakiś czas mieszkałam nawet z kobietą i wiem, że damskie pieszczoty są o wiele lepsze niż zwykłe wybzykanie przez faceta. Chciałabym jakoś przekazać tę wiedzę, zachęcić je do eksperymentów ale ich zacofanie stawia jeszcze zbyt wielki opór nawet przed porozmawianiem o zwykłej masturbacji. Sądzę jednak, że z czasem uporam się i z tym problemem.