Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młodasmutnazagubiona

Boję się ludzi

Polecane posty

Gość młodasmutnazagubiona

Nie lubię ich, nie chcę być ciągle raniona. Nie mogę się za bardzo otwierać, bo wtedy łatwiej mnie skrzywdzić. Już nie potrafię sobie z tym poradzić, nie chcę już żyć, nie rozumiem, dlaczego mnie to spotkało, ja nic złego nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze: nastawienie! Nie każdy człowiek rani. Po prostu może trafiałaś na złe towarzystwo. Nie unikaj ludzi, bo właśnie może gdzieś kręci się Twoje przeznaczenie. Proponuję także wizytę u psychologa. Wiem, to może brzmieć strasznie, ale naprawdę nie ma się czego bać. Godzina tygodniowo rozmowy, trochę czasu i od razu poczujesz się lepiej :) Naprawdę warto. Kwestia trafienia pod dobre skrzydła. Myślę, że możesz mieć objawy depresji i w tym momencie jest to nawet wskazane. Stwierdzam to z własnego doświadczenia. Wszystko jednak zależy od Ciebie i od Twojego podejścia. Chcesz to zmienić? Jeżeli tak, uda Ci się. Nie poddawaj się kochana, bądź silna, wierzę, że dasz radę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodasmutnazagubiona
Dziękuję za konkretne rady, wybiorę się do specjalisty na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co mam zrobić, jeśli poznałam fajnego człowieka, ale podejrzewam u niego schizofrenię? chcę kontynuować znajomość, jak dać mu do zrozumienia, że wiem o jego chorobie?boję się go wyytraszyc i że urwie kontakt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś mi coś poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
liczylam, że się ktoś wypowie, szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A koniecznie musisz mu dać do zrozumienia, że wiesz? A co, jesli tak nie jest? Bardzo go wtedy urazisz. Jeśli jednak jest chory, to udawaj,że o niczym nie wiesz. Jak będzie chciał i c zaufa, to sam ci powie. Mówię, jak ja bym zrobiła, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Według mnie lepiej nie sugerować, że coś podejrzewasz, bo go wystraszysz. To nie jest coś, czym ten chłopak chciałby się chwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję, szczerze zmartwiona jestem ta sutuacja, bo życzę mu naprawdę dobrze, postaram się być delikatna, by go nie urazić... na razie sporo czytam na ten temat w internecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×