Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znacie jakies super matki

Polecane posty

Gość gość

? Ja niestety nie jestem, mam dwoch chlopcow i czesto narzekam . Znam jedna super matke . Dziewczyna mloda jeszcze, dobrze wyksztalcona ma juz 3 coreczki. 6, 3 i ponad roczna. Kazda karmila piersia do roku czasu , nie miala z tym zadnych problemow. POroku wracala do pracy .Dziewczynki sa piekne i bardzo grzeczne, fajnie sie ze soba dogaduja. Jak na nie patrze, to mysle sobie ze sa zaprogramowane. Rozmawialam z ich mama wczoraj a Ona mowi, ze chyba za dwa lata postara sie o jeszcze jedno dziecko, bo widzi same plusy, nie ma zadnyh problemow a dzieci rodza jej sie bezbroblemowe. Ona sama jest bardzo ladna, szczuplutka i pelna energii.Podziwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam no chyba że siebie :) hehe Nigdy nie narzekam . Uwielbiam macierzyństwo, kocham zajmować córką, bawię się z nią i czytam jej książeczki odkąd byłam z nią w ciąży, mała rozwija się znacznie lepiej niż dzieci w jej wieku Chodzę z nią od urodzenia na dłuuugie spacery i hartuję i mała jest bardzo odporna Mam super posprzątane zawsze w domu, gotuję smacznie i zdrowo, mam swojski ser od koleżanki, często swojskie mięso czy warzywa zwłaszcza buraki z ogródka mojej mamy ( moja córka tak jak ja kocha buraki), robię przetwory i makaron, nigdy nie kupuję żadnych gotowców nie ide na łatwiznę bo to nie zdrowe . Też jestem szczupła i pełna energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie mialam pisac ze chyba agatka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka ale jest jedno "ale" masz JEDNO DZIECKO. Nikt nie zaprzeczy ze dzieci lepiej się rozwijają mając rodzeństwo i dla nich jest lepiej z siostrą czy bratem. Reszta ok ale to jedno ale robi cię niedoskonałą matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka198801 dziś super mama nie obrabia doopy bratowej, bo jest szczęśliwa i nie musi żalić się na innych, zatem na pewno nie jesteś szczęsliwa, a co za tym idzie jesteś sfrustrowaną matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka198801 dziś super mama nie obrabia doopy bratowej, bo jest szczęśliwa i nie musi żalić się na innych, zatem na pewno nie jesteś szczęsliwa, a co za tym idzie jesteś sfrustrowaną matką lapka.gif xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx jestem szczęśliwa i nie jestem sfrustrowaną matką moja bratowa jest taka że nie da się na nią nie żalić , jakbyś taką miała to byś wiedziała o czym mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka ale jest jedno "ale" masz JEDNO DZIECKO. Nikt nie zaprzeczy ze dzieci lepiej się rozwijają mając rodzeństwo i dla nich jest lepiej z siostrą czy bratem. Reszta ok ale to jedno ale robi cię niedoskonałą matką. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Ale ja planuję kolejne dziecko , myślę że tak za rok rozpoczniemy starania więc moje dziecko nie będzie jedynaczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę że to bratowa Agatki jest super matką i Agatka jej zazdrości i dlatego ja obgaduje bratowa Agatki pracuje na 1,5 etatu i jeszcze ma czas dziecku ugotować kompot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka198801 dziś jesteś dla mnie sfrustrowana na maxa i nic tego nie zmieni. Wyobraź sobie, że mam szwagierkę, która też ma sporo za uszami, ale jestem szczęśliwym człowiekiem i nie wyobrażam sobie mówić na publicznym forum źle o członkach mojej rodziny. Jesli coś do niej mam, to mówię jej wprost. Zdarzyło mi sie 2 razy powiedzieć jej o czymś w grzeczny sposób, by coś wyjaśnić, ale nie smarować jej osoby na forum :O Dziewczyno to świadczy o tobie, jakim jesteś czlowiekiem, a nie o twojej bratowej. Mam takie 2 sąsiadki, takie same jak ty. Obrabiają każdego równo, pod maską rozpowiadanego u nich szczęścią i uśmiechu. Jak jest naprawdę? Obie są zgorzkniałe, samotne, pomimo, że jedna ma mężą, który ma ją głęboko gdzieś. Smutne ale prawdziwe. Faktów nie oszukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka Ale ja planuję kolejne dziecko , myślę że tak za rok rozpoczniemy starania więc moje dziecko nie będzie jedynaczką" x o ile w ogóle uda ci się mieć to drugie dziecko. To, że udało ci się mieć 1 nic nie znaczy. Tutaj wiele kobiet pisało, że 1 bez problemu w 1 cyklu a z 2 dzieckiem nie mogą zajść w ciązę. Także człowiek planuje, Pan Bóg krzyżuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taką rodzinę.Są rodzicami chrzestnymi naszego syna .Mam nadzieję że mój syn odziedziczy po nich charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę że to bratowa Agatki jest super matką i Agatka jej zazdrości i dlatego ja obgaduje bratowa Agatki pracuje na 1,5 etatu i jeszcze ma czas dziecku ugotować kompot xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx taa super matka z tej mojej bratowej , wiecznie tylko segregatory do domu nosi , syf w domu masakra , podłogi nie myte chyba ze 2 miesiące, w kiblu i na umywalce spory kamień dziecko wiecznie chore,z suchą brzydką skórą, obiady gotuje mój brat i co z tego że tyle pracuje? budowa domu zaczęta chyba z 5 lat temu i końca nie widać, samochody mają 2 stare które też się psują , mieszkają na jednym placu z moimi rodzicami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka198801 dziś jaka ty jesteś wredna, jad i frustracja przemawia przez ciebie, aż się rzygać chce. To jest twoja dobroć i szczęście? twój brat gdyby to przeczytał dwulicowa siostrzyczko to by cię znienawidził!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry wszystkim przyszłym mamom :) Jestem studentką Psychologii i prowadzę badania dotyczące obrazu siebie i funkcjonowania zawodowego kobiet ciężarnych. Wszystkie mamy, które są w pierwszej ciąży, w 2 lub 3 trymestrze, które nie przebywają na zwolnieniu lekarskim a dalej są aktywne zawodowo proszę o pomoc. https://docs.google.com/forms/d/10_Tg8fS5zHs5Xu6Hy2FdwSVsn_CtgGs-ooUF4tiyAsY/viewform?c=0&w=1 Każda uzupełniona ankieta jest dla mnie na wagę złota. Z góry dziękuję! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka na moje oko jestes zdrowo walnięta w łepetyne, zrob dla swiata dobrze i nie planuj juz dzieci, zeby nie rozprzestrzeniiac nienawisci i złych genow. Jestes smutna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama. Nigdy na mnie ani siostrę nie podniosła ręki, zawsze w domu miałyśmy dużo miłości, całusów i przytulania. Mogę z mama porozmawiać o wszystkim. Spedzanie czasu z nami bylo wazniejsze niz domowe porzadki. Wychowała mnie i siostrę na mądre i empatyczne kobiety. Chciałabym być taka mamą jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem super mamą :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam, widze ją codziennie rano w lustrze, i wiecej razy nie mam czasu spojrzec bo taka ze mnie super matka zr nie mam,nawet czasu na siku, hehe a tak,serio to kazda matka jest super dla swojego dziecka bo dla innych matek juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka napisalam o innej matce jako o super matce, nie o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jyukj
No dla mnie na dzień dobry każda kobieta, która mając jedno, małe dziecko, już się decyduje na kolejne, to antymatka, lub prościej: matka-horror. Co ona miała w głowie? Jej umysł nie ogarnia że z dzieckiem trzeba się gdzieś wybrać, świat mu pokazać, dać maksimum uwagi i troski, a nie rozmieniać uczucia na kolejne krzyczące dzieciaki. Może ona chce dobrze ale nią kieruje prosty instynkt: rozpłodzić się żeby któreś z dzieci się uchowało. To taka pierwotna potrzeba z epoki kamiennej. Z nastawieniem na jakość, na indywidualne dobro nie ma to nic wspólnego. No i ten brak wzorców i wyobraźni. Widocznie sama w dzieciństwie siedziała tylko na podwórku a deficyty miłości i uwagi od rodziców zaspokajała fantazjowaniem o własnej rodzinie w przyszłości. Wiecie, coś na zasadzie: nie dbają o mnie, ale kiedyś urodzę sobie całe stadko które mnie będzie kochało. Straszne to i dla każdego jej dziecka bardzo przykre. Zatem te matki odpadają w przedbiegach. A tak z obserwacji, znam kilka matek już tak naprawdę dobrze, z opowiadań jak się dziećmi zajmują, z oceny ich relacji z dziećmi, i każda z nich jest na swój sposób super matką. (Ale gdy się pojawi taka ciągnąca z sobą kilkoro drobiazgu, to jest to patologia umysłowa na dzień dobry, tudzież - bo i przypadek znam - kobieta z ogromnym potencjałem, kompletnie poświęcona rodzinie, która zagalopowała się w ślepy zaułek, bo jej religią uprali mózg swego czasu.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam, ale nie Polkę. Urodziła 4 dzieci (dziewczynkę, chłopca, chłopca i dziewczynkę) w odstępach 2-3 letnich mimo, że zaczęła po 30-stce. Wszystkie rodzone w domu w basenie porodowym bez znieczulenia z doulą. Miała jedno poronienie między 2 a 3 ciążą mniej więcej na półmetku, które zniosła naturalnie bez znieczulenia we własnej wannie (bardzo silna kobieta). Dzieci były na piersi ponad rok każde. W międzyczasie BLW, wielorazówki, przedszkole i szkoła waldorfska. Podróżuje z tymi dziećmi od niemowlęctwa po całym świecie (stać ją i jej męża na to) od Svalbardu po Saharę. Przez wszystkie ciąże, łącznie z tą nie donoszoną oddawała mocz do pozyskania HCG do leczenia niepłodności u innych kobiet. W okresie karmienia piersią oddawała odciągnięte mleko do wykorzystania na oddziałach neonatologicznych. Wozi tą gromadę dzieci rowerem kargo. Choć ich spokojnie stać na nowy wózek i nowe sprzęty dla każdego kolejnego dziecka używają wszystkiego po pierwszym. Choć ich stać na 2-osobowe sportowe auto, mają tylko vana rodzinnego (choć co prawda z salonu a nie którejś ręki). Jak dla mnie wzór do naśladowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam, ale nie Polkę. Urodziła 4 dzieci (dziewczynkę, chłopca, chłopca i dziewczynkę) w odstępach 2-3 letnich mimo, że zaczęła po 30-stce. Wszystkie rodzone w domu w basenie porodowym bez znieczulenia z doulą. Miała jedno poronienie między 2 a 3 ciążą mniej więcej na półmetku, które zniosła naturalnie bez znieczulenia we własnej wannie (bardzo silna kobieta). Dzieci były na piersi ponad rok każde. W międzyczasie BLW, wielorazówki, przedszkole i szkoła waldorfska. Podróżuje z tymi dziećmi od niemowlęctwa po całym świecie (stać ją i jej męża na to) od Svalbardu po Saharę. Przez wszystkie ciąże, łącznie z tą nie donoszoną oddawała mocz do pozyskania HCG do leczenia niepłodności u innych kobiet. W okresie karmienia piersią oddawała odciągnięte mleko do wykorzystania na oddziałach neonatologicznych. Wozi tą gromadę dzieci rowerem kargo. Choć ich spokojnie stać na nowy wózek i nowe sprzęty dla każdego kolejnego dziecka używają wszystkiego po pierwszym. Choć ich stać na 2-osobowe sportowe auto, mają tylko vana rodzinnego (choć co prawda z salonu a nie którejś ręki). Jak dla mnie wzór do naśladowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że ta matka i jej mąż są ateistami więc liczba dzieci ma się często nijak do religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mało tego - po każdym porodzie miała preparowane łożysko i przerabiane na koktajl proteinowy, który potem piła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, bo dwójce małych dzieci to już nie mozna swiata pokazac i kochac je tak samo. Ktos o bardzo malym rozumku pisal tego posta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taką matkę. To moja mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Ja jestem swiecie prekonana, ze moje dziecko/ dzieci bylyby wzorowo wychowowane , ludzie napewno podziwialiby dzieci jakie one dobrze ulozone, obyte, zaradne, radzace sbie e wszystkim,ale nie wiem czy bylabym super matka. Bo wzorowo wychowac dzieci chyba wcale nie jet tak trudno poprostu trzeba przylozyc sie do tego ,ale czy matka sie jest idealna to juz nie jest takie oczywiste. Napewno wiem jedno.. ze za wLasne dzieci NIGDY BYM SIE NIE WSTYDZILA , BO DO TEGO BYM NIE DOPUSCILA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie masz dzieci a juz wiesz, że bylyby ach i och, bo wychowywanie nie jest trudne? Cha cha, poprawiła mi humor przed snem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Jstem w 99.9% przekonana ,ze wychowalabym dzieci wrecz idealnie i moje dzieci bylyby inspracja innych osob jak powinny wygladac prawidlowo wychowane dzieci, mam prawo uwazac, ze wzorowo bym je wychowala I mysle ze tak byloby, co nieznaczy ,ze smialo moge zapewnic, ze bylabym super matka, bo tutaj juz takiej pewnosci nie mam. Zdaje mi sie , ze duzo by mi brakowalo do idealnej matki, chyba nie taka super , lecz tez nie nagorsza,ale na bank dzieci bym wychowala wzorowo i na porzádnych obywateli kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×