Właśnie zrezygnowałem ze wszystkiego, studiów, kariery i w końcu czuję się wolny

W KOŃCU K*RWA! BO DOSYĆ JUŻ MIAŁEM TEGO!

dobrze zrobiłeś !!!

Powiem ci coś... ZAJE*IŚCIE ZROBIŁEŚ!!! Ja co prawda studia skończyłem, ale oczekiwano ode mnie, że będę ch*j wie kim i ch*j wie jaką pozycję zdobędę. Miałem dość. Wyjechałem, zerwałem kontakty z rodziną dalszą i nieco mniej z bliższą, żyję po swojemu, pracuję, podróżuję i w końcu jestem szczęśliwy. Zamiast gromadzić przysłowiowe "miliony" wydaję wszystko na podróże... Nie ma nic piękniejszego niż poczucie jakiejkolwiek wolności wyboru :)

gość dziś a gdzie wyjechałeś ? i za co podróże?