Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ten błaga Boga o niebo rozpierdolił młżenstwo a teraz na granicy zycia i śmierci

Polecane posty

Gość gość

cożż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
małżeństwo musiało być wcześniej rozwalone bo inaczej kobieta by nie uległa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeśli mąż jej nie szanował?a jeśli w małźeństwie nie było miłosci?mieli się ze sobą męczyć bo składali przysięgę?dla ludzi?dla czego?jak jest miłosc to nikt Jej nie zagrozi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za rozpad małżeństwa zawsze odpowiedzialne są obie strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na granicy kazdy blaga o lekkie zejście,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kłamstwo i stereotyp,każda sytuacja jest inna,nie zawsze wina jest po połowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mówię że po połowie, mówię zę wina leży po obi stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×