Napisać do niego? Doradźcie coś

24 lata, a problem masz rodem z gimnazjum.

Nie każdy ma rozwiniętą inteligencję emocjonalną

olej go

jak masz ochotę to pisz, co za filozofia

a t onie ona go powinna calowac w stopy ze sie z nia spotkal, jasnie panicz zaprosil dziewczyne i sie nawet nie odezwal czy wreocila bezpiecznie do domu, kultura tego wymaga no i kolejna królewna z drewna

no to zdefiniuj co twoim zdaniem ma laska robic, sama pierwsza pisać i inicjowac cały czas? bo sie zachowujesz jak chłystek nie rozumiejący spraw damsko męskich

Napisz niezobowiazujaca wiadomość.

ale glupi temat

jestem babą i uważam że jesteś głupia,nie pisz,nie zawracaj mu głowy bo szkoda go

Nie znacie całej sytuacji, dlaczego mam aż takie wątpliwości, ale to już nieistotne.

o to zdefiniuj co twoim zdaniem ma laska robic, sama pierwsza pisać i inicjowac cały czas? bo sie zachowujesz jak chłystek nie rozumiejący spraw damsko męskich x Dziunia,a co autorka rzekomo do tej pory inicjowała? Bo na razie to jest zimną królową śniegu i nie dziwne, że chłopak dał sobie spokój. Tak, powinna napisać. Po pierwsze żeby dać jaśniejszy sygnał, że jest zainteresowana, po drugie, będzie wiedziała na czym stoi. Jeden głupi sms, a księżniczki wszelkie tutaj na forum już wyją z oburzenia, że nie można napisać. To się nadaje do leczenie, do leczenia próżności i głupoty.

Napisz do niego. Może facet po prostu uznał, że nie jesteś zainteresowana. Żyjemy w czasach, gdy nikt nie jest sobą, każdy boi się być sobą, wszyscy udają i grają. Napisać każdy może - kobieta i mężczyzna, jeżeli czują potrzebę. Nie jest to narzucaniem się. Narzucaniem się byłoby wysyłanie wiadomości 1,2,3 razy ...etc.gdy poprzednie nie zostały bez odpowiedzi. Nie martw się, jeżeli facetowi się spodobałaś, jedna wiadomość nie zmiażdży Twojego wizerunku :) . Ważne jest nie tyle, czy piszemy, ale CO piszemy. Nie rób mu wyrzutów pisząc, nie pokazuj humorów - napisz w miłym tonie.

po co miał pisać "jak dotarłaś do domu" skoro dziunia po randce poleciała prosto do kina? Swoją drogą - kulturalnie jak cholera. To tak jakbym ja zaprosił dziewczynę na randkę i spędził ją na ławce w parku z puszką najtańszej coli w ręce po czym zakończył bym randkę mówiąc że umówiłem się z kolegami w restauracji na obiad :)

Wykazałam, panie mądraliński, ponieważ TO JA pierwsza zainicjowałam całą znajomość. Ale to on sam proponował spotkania (ja tylko do niego pierwsza napisałam, zdobyłam kontakt i skrobnęłam). I co teraz powiesz?

to nie sredniowiecxze ze kobieta nie moze zagadac do faceta, w najgorszym wypadku spusci cie na drzewo

Nie pisz

Pseudoksiężniczki będą pisać "nie pisz", ludzie podchodzący bardziej po partnersku do relacji męsko-damskich powiedzą "pisz". Wybór należy do ciebie, zwykły sms to tylko zwykły sms, a nawet na taki gest nie stać wiele pseudoksiężniczek. Smutny ten kraj...

Jakoś mnie było stać, żeby pierwszej zainicjować kontakt i napisać do niego, bo mnie do niego ciągnęło, więc czemu nie? :P ale jak nie potrafisz czytac.. Teraz jednak mam obawy, że to z jego strony, te propozycje spotkań, to była zwyczajna grzeczność. Ale napiszę do niego, w sumie nic nie stracę, a zobaczę na czym stoję. Więc wątek zakończony :)

madra decyzja

napisz dziewczyno bo jajko zniesiesz

facetowi nie zalezy i tyle, jakby chcial toby napisal, a wy sie sracie

dziewczynie nie zależy i tyle, jakby chciała to by napisała, a wy się sracie

Uwaga fanfary - napisałam. Zdecydowałam się na bezpieczna opcję, bo mu podesłałam linka do czegoś, o czym gadaliśmy na ostatnim spotkaniu. Może to ciut sztuczne po takim czasie, ale trudno :P wolę to niż głupie 'co tam słychac'

brawo :D

i co odpisal cos?

nie, bo go na fejsie nie ma, spokojnie ;)

gość dziś mądrze zrobiłaś :) "co słychać" to oklepane i zazwyczaj nie ma się ochoty na to odpowiadać :) Jak jest zainteresowany to odpowie :)

wlasnie dobry

pewnie ją zleje

gość dziś co będzie to będzie, ale przynajmniej będzie wiadomo :) i nie będzie żałować potem, że nic nie zrobiła, a to zawsze najgorsze.