Jestem mało asertywna, nie wzbudzam respektu, ludzie mnie nie szanują, co robić?

jestem beznadziejna popychadło a jak staram sie postawic, byc pewna siebie to raz dwa ktos mnie sprowadza do parteru :O pamietam ze szkoly kolezanke ktora byla zwyczajna, ani piękna ani brzydka, wysoka, chuda a ludzie ją szanowali, lubili, liczyli sie z jej zdaniem, nikt ją nie prosił co chwile o 50 groszy na chipsy, nie domagał się zeszytu w celu spisania pracy domowej, a ja bylam śmieciem teraz gdyt jestem dorosla jest dalej tak samo, nie wiem co ja robie zle

Pewnie nic nie robisz źle, tak już jest w społeczeństwie, że ktoś musi przejąć pewne role.

idź do dobrego psychologa

Również polecam psychologa. To nie tak, że chodzą tam tylko chorzy i świry, raczej właśnie ludzie potrzebujący wsparcia, wysłuchania, porady, ludzie którym jakiś aspekt życia w społeczeństwie nie wychodzi.