Jakim szamponem myjecie wlosy starszym dzieciom?

Pyt jak w temacie. Cora (5l) ma dlugie wlosy ale i po mnie i po mezu ma tendenche do krecenia (czy bardziej zawijania) sie i puszenia. Nie ma lokow tylko takie siano po myciu. Mialam pare szamponow i po kazdym to samo. Ciezko ogarnac taka szope. Nawet kitki nie moze miec w przedszkolu tylko stale zaolatam, bo bez warkocza ma taka objetisc kity wlasnie cos jak po karbownicy niektorzy. Teraz myj***abydream z rosmana,ostatnio fa kids, johnson jej nie sluzyl (strasznie sucha skura, jak lupiez).

Ja kupuje juz od 3 lat Nivea baby to jest szampon i plyn do kapieli w jednym ale jedynie po nim nie ma lupiezu i wlosy latwo sie rozczesuja a tez ma dlugie.

poczytaj sobie skład johnsona i nivea baby jaki s**t. Tym nie umylabym siebie. Gratuluje - a akurat babydreamy sa w miare w porzadku

No wlasnie myj***abydream. Tez ze wzgledu na mlodsza cirke, bo uzywam tez jako zel. Moze powinnam jakas odzywke stosowac? Tylko typowo dzieciecych nie ma a dla doroslych to raczej za wczesnue. Ewentualnie sa te 2w1 ulaywiajace rozczesywanie, tylko po nich tez jest szopa taka jak nie wiem. Az brzydko to wyglada.

Myje/ baby dreamem. po co to kropkuje nie wiem.