Jak sobie poradzić z tym uczuciem?

Cześć dziewczyny i kobitki... Mam problem, mianowicie.. Pod koniec stycznia 2015r. rozstałam się z chłopakiem, bardzo przeżyłam to rozstanie gdyż to był pierwszy chłopak którego pokochałam całym swoim sercem.. Przez pół roku się zbierałam, przez ten czas przewinął się jeden związek oraz kilku chłopców z którymi próbowałam nawiązać jakąś bliższą relację, ale nie potrafiłam. Tak więc: myślałam, że się pozbierałam, ale chyba jeszcze nie... Myślę o nim, mimo że nie chcę, przyglądając się chłopcom bądź mężczyznom widzę choć cząstkę JEGO w nich... Tęsknię za Nim tak bardzo, że już nie daję rady... Rzucam się w swoje hobby, byleby nie myśleć o nim... Ale nie pomaga.. Miałyście taki lub podobny przypadek? :( :( pomocy

"Przez pół roku się zbierałam, przez ten czas przewinął się jeden związek oraz kilku chłopców z którymi próbowałam nawiązać jakąś bliższą relację," Też tak miałam kiedyś przez pół roku. Ale potem mnie z tego domu publicznego zwolnili. W świadectwie pracy napisali: z powodu nadmiernego zużycia :(

przejdzie ci to, tylko czas... u mnie to trwalo prawie 2 lata, tyle sie leczylam z pierwszej milosci. A teraz po 8 latach juz nic nie czuje, tylko mi szkoda zmarnowanego czasu na placz

Przecież ona wcale nie płacze, tylko puszcza się jak chiński latawiec w narodowe święto Kurwistanu.

tak bywa gdy się naprawdę kochało i uważało kogoś za ważnego w zyciu....musisz to przejść i nie dawać się. Mimo wszystko nie zniechęcaj się do nowych związków. w końcu kogoś poznasz odpowiedniego. Czasem potrzeba na to czasu. Jednak nie szukaj w nowych byłego. Każdy jest inny, co nie oznacza że mniej wartościowy. Twój eks jaki by nie był wspaniały ma jedną wadę bo zostawił Ciebie. Pamietaj że musisz sama siebie kochać i nie czuć sie gorsza dlatego że komuś nie odpowiadałaś. Tak po prostu bywa. Ne każdy do każdego pasuje. Głowa do gory! I cycki do przodu :D