Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcę drugie dziecko, a mąż nie

Polecane posty

Gość gość

Uważa, że nie damy rady finansowo, bo niedawno straciłam pracę, ale on zarabia prawie 5 tys. Po wszystkich opłatach, kupnie paliwa zostaje nam na życie na 3 osoby ok. 4tys. Moim zdaniem to nie mało, a nasze starsze dziecko ma 3 lata i to ostatni dzwonek na fajną różnicę między dziećmi. Nie wiem jak go przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalez robote i potem myslec o rozplodzie to raz dwa co to znaczy fajna roznica???wieku.po 3chcesz dzidziysia bo do roboty sie nie chce isc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Chcę dziecko teraz, bo nie chcę dużej różnicy. Sama mam brata 10 lat starszego i kontakt mamy zerowy. A poza tym pójdę teraz do pracy i co ? Po roku wykiwam pracodawcę i pójdę na macierzyński?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak to lepiej zajść na bezrobociu i nie mieć płatnego macierzyńskiego... Głupio...poszukaj pracy jakiejkolwiek popracuj trochę i wtedy gadaj z mężem o dziecku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pirazka myslenie serio..... zawsze nie kumam jak mozna tak podchodzic.....prsca praca i wtedy sie rozpladzac..dramat z gowien co wyszlas i znow???poczekaj obrob sie zadbaj o siebie Nikt 20 nie karze czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu piszecie dziewczynie, ze ma prace znaleźć. A gdzie idziej ktoś pisał, ze ma umowę i sie stara to macie wielkie pretenaje, ze po co idzie do pracy jak chce dziecko robić. Dramat w tym naszym kraju. Każdemu się coś nie podoba i wszyscy uważają, ze każdy dookoła robi źle. Autorko, ja Ci powiem tak - nie zmuszaj męża do dziecka. Pierwsze było zapewne przez Was dwoje chciane i planowane. Mój mąż też jest teraz jedynym zywicielem i mimo, ze zarabia tyle co Twój to mamy większe opłaty. A poza tym widzę, jaka to presja być jedynym zywicielem rodziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×