Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy oblać egzamin na prawko na łuku to duży wstyd

Polecane posty

Gość gość

miałam dzisiaj rano egzamin na prawo jazdy. rano miałam ustawione jeszcze 1,5h jazd z instruktorem po czym poszłam na egzamin. podczas jazd szło mi nawet nieźle, nie stresowałam się aż tak. potem czekałam w poczekalni, miałam stresa ale jak wyczytali moje nazwisko to troszkę przeszło, siedziałam w aucie i było całkiem ok, nie myślałam o stresie tylko skupiłam się na pojeździe. przyszedł łuk, no i klapa. sam łuk przeszedł dobrze, jechałam wolno, nie przejechałam przez linię ale już na końcu stając na kopercie walnęłam w tyczkę, tzn. uderzyłam bo było lekko. po prostu auto którym jeździłam na jazdach miało bardziej wyrobione sprzęgło i jak je ruszyłam lekko to samochód tylko jechał a na egz. wjeżdżałam na kopertę o mało co bym nie stanęła więc delikatnie uniosłam sprzęgło ale auto egzaminacyjne było bardziej czułe więc pojechało troszkę szybciej niż mój od jazd, ale to był ułamek sekundy kiedy dosłownie puknęłam w tyczkę no ale egzamin oblany. wiem że umiem ten łuk robić i jakbym przejechała tym autkiem kilometr to bym to sprzęgło wyczuła. wiem że na łuku oblewa dość duża ilość osób (sama dużo takich dzisiaj widziałam co weszli i zaraz poszli oraz moich znajomych) ale ja jeszcze ten łuk robiłam 2h wczas i było dobrze a teraz mam takiego doła że masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki wstyd? lepiej że na egzaminie niż miałabyś siać zagrożenie na drodze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żaden wstyd:) ja zdałam za pierwszym razem nawet na egzaminach w szkole nie miałam takiego stresa jak przed tym eh, ale zdałam,ale gdy bym oblała to trudno co zrobić, zdawałam bym dalej więc powodzenia"D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale w życiu łuku nie robisz, poza tym na drodze idzie mi całkiem dobrze (jak potrafią zdawać ludzie po narkotykach a ja jak widać nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie zdałam na łuku - z tego stresu za szybko skręciłam kierownicą - i co? I nic. Zdałam za drugim razem, bo już się nie denerwowałam :) Nie marudź tylko szykuj się na drugi egzamin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na jazdach w szkole nauki jazdy Alien (http://www.alien.szczecin.pl/) nauczyłam się perfekcyjnie robić łuk. Ale na placu manewrowym na egzminie trafiłam na taki tor do łuku w którym na końcowej kopercie był dołek. I jak w ten dołek wpadłam to auto mi zgasło i musiałam powtarzać. Za drugim razem już poszło dużo lepiej, bo wiedziałam, gdzie jest haczyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem żaden wstyd, zdarza się najlepszym. Ja co prawda nie miałam tego problemu bo zdałam za pierwszym razem, miałam świetnego instruktora na kursie na prawo jazdy ze szkoły www.koszela.com.pl, który świetnie mnie przeszkolił. Ale moim znajomym zdarzało się oblać i to np na łuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo egzamin powinno zdawac sie tym samym samochodem, na ktorym sie uczy. Wiadomo, ze poczatkujacym jest o wiele trudniej przystosowac sie w innym pojezdzie, brak doswiadczenia, do tego stres i egzamin oblany. To jest zwykle s*******nstwo, ze zdajacy nie ma nawet glupich paru minut przed podejsciem, zeby sprawdzic i wyczuc sobie samochod egzaminacyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaden wstyd, oblalam jeden z egzaminow w ten sam sposob... taka bylam zadowolona ze dobrze idzie ze pierdyklam w tyczkę:D bedzie nastepny egzamin. nie stresuj sie, pomysl ze egzaminator to tylko czlowiek jak ty, wykonuje swoja prace i robi co musi a ty idIesz na egzamin na ktorym nie bedziesz robic nic czego nie przeciwiczylas 100 razy na kursie. luz i glowa do góry:D popalonego sprzegła na kolejnym egzaminie !:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×