Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alexander123

Jak znaleźć dziewczynę na studiach?

Polecane posty

Gość Alexander123

Mam 20 lat i szukam dziewczyny. Nigdy nie byłem w związku a bardzo chciałbym mieć dziewczynę. Historia moich miłosnych niepowodzeń jest dosyć długa. W ogólniaku żadna z dziewczyn się mną nie interesowała. Miałem prawie same ładne dziewczyny w szkole i nie miałem nawet odwagi ,,startować" do swoich koleżanek. Zwłaszcza, że te koleżanki wiązały się z facetami dużo starszymi i na ten sam rocznik patrzyły z pogardą...Na dodatek miałem lekko nadwagę co sprawy mi nie ułatwiało. Tak przeszedłem przez liceum. Obiecałem sobie, że po maturze przysłowiowo "wezmę się za siebie". Zacząłem od ortodonty. Bez aparatu się nie obyło. Następny punkt - waga. Gdy pisałem maturę ważyłem 89 kg przy wzroście 178 cm. W ciągu trzech miesięcy schudłem do 73 kg (ta głodówka była istnym koszmarem). Następny punkt - ubiór. Zwykle chodziłem w T-shirtach i zwykłych oliwkowych spodniach. Zacząłem zakładać eleganckie czarne jeansy i koszule. Przez tą zmianę wagi musiałem wymienić połowę garderoby (zwłaszcza jeśli chodzi o spodnie). Punkt następny -prawo jazdy (łatwo nie było ale za drugim razem zdałem).Na stacji kolejowej poznaje dziewczynę. Podoba mi się. Umawiamy się. Na spotkaniu mówi, że nic z tego nie będzie. Ja zakochany na całego ryczę przez dwie noce. Tym sposobem doczekałem się wyników matury. Maturę zdałem bardzo dobrze. Wszystkie wyniki powyżej 70%. Składam papiery na najlepszą uczelnię w Polsce -na Uniwersytet Warszawski. Chcę studiować historię bo to moja pasja. Nie przejmuję się opiniami innych, że po tym kierunku nie ma pracy... Po dwóch tygodniach dostaję telefon. Wyświetla mi się numer nieznany. Odbieram. Słyszę pytanie: czy chce pan studiować historię na naszym uniwersytecie? Moja odpowiedź brzmi: tak. Wieczorem piję wódkę z ojcem. Następny punkt: wykorzystać okazję. Od razu zapisuję się na wyjazd integracyjny studentów I roku. Cel: znaleźć sobie dziewczynę na wyjeździe. Rezultat: stan sprzed wyjazdu (jeśli chodzi o dziewczynę, w innych kwestiach to ból głowy po tygodniu imprez.) We wrześniu jeszcze spotykam się ze znajomymi poznanymi na integralu. Jest fajnie ale znaleźć dziewczynę ciężko... Wszystkie poznane dziewczyny traktują mnie tylko i wyłącznie jako kumpla. Październik. Na imprezach w klubach akademickich poznaję wielu ludzi. Dziewczyny wartej zainteresowania- żadnej.Na zajęciach 80% to faceci. Nie mam nawet gdzie szukać. Listopad. Umawiam się z 2 dziewczynami poznanymi przez internet. Z jedną spotykam się kilka razy. Ostatecznie nic z tego. Nie pasujemy do siebie. Kim tak naprawdę jestem? No cóż, nie jestem bardzo towarzyski ale nie jestem też nieśmiały. Kocham historię i to jest cała moja pasja. Dodatkowo lubię czytać filozofię: Platona, Arystotelesa, Marka Aureliusza, Tatarkiewicza czy Marksa. Trochę też antropologi. Na każdym spotkaniu z dziewczynami wymyślałem niestworzone hobby i zainteresowania jakie niby posiadam. Zawsze głupio mi było się przyznać, że interesuję się taki rzeczami bo dziewczyny wolą przebojowych facetów a nie bibliotekarzy... Kogo szukam? Z pewnością nie ideału. Po prostu dziewczyny, która mnie zrozumie i z którą będę w stanie się dogadać. Uroda: wystarczy przeciętna, żeby tylko otyła nie była. Jej zainteresowania: podobne do moich (inaczej się nie dogadamy). A i jeszcze jedno ... ,żeby mnie też kochała. Gdzie taką dziewczynę znaleźć? Czy to w ogóle możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×