Czy przesadzam z zazdrością czy to on przesadził?

Pracuję z moim facetem w jednym dziale. NIedawno przyszła do nas stazystka taka młoda. On cos tam czasami do niej zagadywał, ale uznałam to za normalne. A wczoraj poprosił ją o numer telefonu ( bo konczyła staz) , że kiedyś z kumplem wpadną na piwo do knajpki gdzie ona pracuje ( jest kelnerka) Podsłuchałam to, nie prosił jej o ten numer przy mnie...

Facet przesadził

A i o nazwie knajpy już mówiła jak siedziała z nami w sali. A potem ona wczoraj konczyła staż to przyszedł do niej i powiedział " wiesz co podaj mi swoj numer telefonu to jak będziemy rpzechodzić koło twojej knajpki wyskoczymy z kolega na piwo", potem się pytał jej czy w weekendy też pracuje. a potem jeszcze raz do niej przyszedł i coś żartował czy jest u nich pizza i czy piate piwo gratis... Wkurzyłam sie na niego, nawet nie wiedzial ,ze to slysze bo gadali na korytarzu

ale wy jesteście małżeństwem? jeśli nie to daj sobie z nim spokój, bo to rzeczywiście nienormalne, ma kobietę a umawia się z inną, śmieszne.