Czy wasze 2 i 2,5 latki uczące się mówić też się jąkają? Robią echo?

Czy wasze 2-2,5 latki uczące się mówić też się tak jakby jąkają? Powtarzają po kilka razy słowa? Robią tak jakby echo? Np. Tju tju tju połus. Cie cie cie to. Niunia po po posła. itp.? Czy to jest normalny etap rozwijającej się mowy u maluchów?

Moja ma 26 miesięcy, mówi bardzo dużo, niektóre słowa czy zdania dość wyraźnie (osoby trzecie ją rozumieją) i nigdy nie było takiego etapu. Ale może to indywidualna kwestia. Radziłaś się logopedy czy choćby pediatry?

Mój tak nie ma i nie miał wcześniej. Ma 2,5roku.

Nie, moje dziecko nie robi tak.

Mój 2 latek nie robi takiego echa, ale mówi mało ogólnie . Czasem mówi tu tu tu, ale to jedyny przypadek i tylko jak chce podkreślić że coś tu leży. To nie jest takie echo. Ale ja bym nie powiedziała że to co opisujesz to jest jąkanie się. Jąkanie by chyba było, jakby nie mógł czegoś powiedzieć i to by było raczej np. t t t t tju p p p p połus.

Nie to jest takie właśnie jakby echo, chociaż dziadkowie uważają, że dziecko się jąka. Coś takiego jak ktoś wyżej napisał: tju tju tju patz; tam tam tam idzie; dzie dzie dzie mama? itp.

cjo cjo cjo mas? itd. itp. To jest takie jak gdyby robienie echa. Nie wiem nawet dokładnie jak to nazwać. Nigdy nie zwracam uwagi na to jak mówią inne dzieci w tym okresie i dlatego zapytałam.

Moja mówi bardzo dużo i używa bardzo wielu słów, ale ma takie momenty, że się zatnie i i coś powtarza parę razy. To nic takiego.

U nas to zjawisko występuje praktycznie cały czas od samego początku. Tak jakby od momentu rozwijania się mowy. Jednak wraz z upływem czasu i większym zasobem słów i umiejętnością budowania zdań się jakby nasila. Nawet dziadek ostatnio powiedział, że dziecko się coraz bardziej jąka. Fakt, że mówi raczej szybko, a nie powoli i mówi dużo, ale ech jest w prawie każdym zdaniu, a na pewno w każdej wypowiedzi.

To jest chyba właśnie takie zacinanie się. Tak jakby chce zbudować zdanie, pamięta początek, ale przypomnienie drugiego sowa zajmuje jakiś czas i w tym momencie uzupełnia lukę powtarzaniem poprzedniego zaimka, albo pierwszej głoski lub sylaby słowa które chce powiedzieć.

Mój synek ma 23 miesiące, gada bardzo dużo, nawet przez sen,ale nic takiego nie zauważyłam. Mój kuzyn coś takiego robił jak był mały i z wiekiem było coraz gorzej, teraz ma prawie 30 lat i nadal się jaka, mimo wieloletniej pracy z logopedami.