Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ciąża to bardziej wina męża niż żony? Tak, bo wywierają presję!

Polecane posty

Gość gość

Jestem w trzeciej ciąży, nieplanowanej, mąż sobie we mnie wszedł jak podsypiałam, nawet nie wiedziałam , że nie użył prezerwatywy...Zgodziłam się na seks pomimo zmęczenia bo chciał.... I teraz słyszę, że to moja wina od teściowej i matki, a dla mnie to jego bardziej wina bo wywarł na mnie presję seksu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to powiedz im to co tu napisałaś w czym masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łyknij tabletke poronną, w czym problem ? masz jakies opory moralne ? to baw, wychowuj, utrzymuj i PŁACZ :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kobieta nie może zajść w ciąże wina jej, jak zachodzi jej taka sama twoja jak i jego Twoja taka że jak masz nieodpowiedzialnego faceta to trzeba było zażywać tabl, albo plaster, bo gumka tez może pęknąć. Niestety ciężar wychowania spada bardziej na kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu przejmujesz się tym co mówi teściowa? moja miała kilkoro dzieci, teraz na starość krytykuje tych którzy mają więcej niż 2, ale jednak mniej niż ona, gorzej jak Tobie samej ciężko jest z tą nieponowną ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sobie myślę że wina leży tylko po stronie TEŚCIOWEJ zgodnie z zasadami panującymi na Kafeterii wszystkie mają ten problem,co złego to TEŚCIOWA!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyślij go żeby się podwiązał, skoro nad sobą nie panuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie by nikt nie zmusił do ponownej ciąży, bo nie mam warunków ani ochoty. Bez względu więc na to skąd ta ciąża, usunęłabym. Mąż musiałby zasponsorować mój wyjazd na Słowację czy do Czech. Poza tym straciłabym zaufanie i odsunęła go od swoich spraw. Ale wy ogólnie musicie się nie dogadywać w sprawach najważniejszych. Nie ma was, jako rodziny, tylko podstępne jednostki, robiące sobie na złość, lub po prostu jemu w głowie się pomieszało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wiedziałaś, ze masz płodne i pozwoliłas mu dla świętego spokoju , to TWOJA WINA. W życiu nie pozwoliłabym na spust do środka gdybym nie chciała dziecka. Niechby się dąsał nawet tydzień, w doppie bym to miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×